Władze Quebecu poinformowały w piątek o pierwszym przypadku usankcjonowanej eutanazji pacjenta. Annie Ouellet, rzeczniczka University Health and Social Services Agency-National Capital CUISSS poinformowała, że pozytywne rozpatrzono jedną prośbę, a kolejna jest rozważana. Śmiertelna dawka trucizny została podana w placówce opieki zdrowotnej, a nie w domu. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Quebecu powiedział, że ministerstwo nie liczy podań o "opiekę zakończenia życia".
Zdaniem Amy Hasbrouck z organizacji obrony praw niepełnosprawnych Not Dead Yet, fakt, że władze nie podają żadnych szczegółów "jest bardzo frustrujący". Nie ma bowiem informacji, które pozwalałyby ustalić, czy pacjenci nie są przymuszani do zakończenia życia czyli czy nie są mordowani.
Mimo że eutanazja nadal jest karalna w myśl federalnego kodeksu karnego, to jednak ostatnio przedstawiciel rządu federalnego stwierdził, że Ottawa, nie będzie stawiać zarzutów lekarzom, którzy realizują nową politykę prowincji w tej dziedzinie.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!