Montreal Renegocjowanie układu o strefie wolnego handlu nad Pacyfikiem nie jest możliwe - powiedziała w Montrealu minister handlu Christie Freeland, przyznała jednocześnie, że umowa budzi poważne zastrzeżenia. Podczas rozmowy ze studentami na University of MOntreal, powiedziała, że umowa jest "bardzo skomplikowana" i obejmuje 12 państw, które odpowiadają za 40 proc. światowej gospodarki. Umowa TPPTrans-Pacific Partnership powszechnie jest odbierana, jako amerykańska przeciwwaga dla chińskiej ekspansji ekonomicznej. Układ nie obejmuje bowiem najwiłskzego kraju regionu Pacyfiku - Kraju Środka. Zdaniem krytyków układ ten spowoduje w Kanadzie m.in. utratę miejsc pracy, zwiększenie ceny lekarstw i zaostrzenie przepisów ochrony własności intelektualnej w tym dotyczących kopiowania muzyki. Przedstawiciel Council of Canadians określił ten układ jako "zmowę plutokratów". Część porozumienia nadal nie jest publicznie znana.
Freeland przyznała tymczasem, że kompleksowy charakter TPP spowodował spowolnienie pracy nad ratyfikacją CETA - układu o wolnym handlu z Unię Europejską.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!