Toronto Symphony Orchestra odwołała koncerty Valentiny Lisitsy, pianistki pochodzenia rosyjskiego
urodzonej na Ukrainie i mówiącej po ukraińsku, obecnie mieszkające w Północnej Karolinie. Powodem
były wrogie komentarze pod adresem obecnego ukraińskiego rządu zamieszczane przez Lisitsę i
używanie w nich obraźliwego języka, podał szef TSO Jeff Melanson. Melanson wypowiedział się po tym,
jak pianistka w poniedziałek rozpisywała się o zwolnieniu na twitterze i fejsbuku.
„Ktoś z zarządu orkiestry, prawdopodobnie pod naciskami ze strony niewielkiej grupy agresywnych
lobbystów podających się za reprezentantów społeczności ukraińskiej, zdecydował, że nie powinnam
grać”, pisała Lisitsa. Dodała, że zaoferowano jej zapłatę za koncerty, które miałyby się nie odbyć.
Miała grać w środę i czwartek koncert nr. 2 Rachmaninowa. Orkiestrą miał dyrygować Valery Gergiev,
o którym powszechnie wiadomo, że popiera Władimira Putina. Podczas koncertów nie dochodziło
dotychczas do żadnych incydentów. Jednak w listopadzie Gergieva nie dopuszczono do występu
podczas festiwalu w Niemczech, którego tematyka dotyczyła Polski. Wówczas podobno interweniowała
ambasada polska.
Komentarze publikowane przez pianistkę na twitterze wywołały oburzenie społeczności ukraińskiej w
Kanadzie, która popiera obecny rząd. Lisitsa pisała o rządzie porównując go z niemieckimi nazistami. Z jej
wpisów wynika, że popiera mniejszość rosyjską na Ukrainie, ale sprzeciwia się wojnie domowej. Lisitsa
mówi, że niektórzy mogą uznać jej komentarze za obraźliwe, ale „używa literackich narzędzi, by walczyć
z kłamstwem”.
W poniedziałek w mediach społecznościowych, w których Lisitsa jest dość znana, pojawiło się wiele
komentarzy. Użytkownicy domagali się poszanowania wolności słowa i chcieli, by TSO przywróciła
koncerty Lisitsy.
W wywiadzie udzielonym rosyjskiej telewizji RT News Lisitsa powiedziała, że zawsze oddzielała
muzykę od polityki. Stwierdziła, że w pewnym stopniu był to jej błąd.
Zamiast Lisitsy miał zagrać kanadyjski pianista Stewart Goodyear. Do występu jednak w końcu nie
doszło. Pianista powiedział, że marzył o tym, by zagrać Rachmaninowa.
Na swoim fejsbuku Goodyear napisał oświadczenie, w którym stwierdził, że znalazł się na
celowniku oszalałych mediów społecznościowych i ze wszystkich stron płynęły pod jego adresem
słowa nienawiści. Oskarżano go np. o popieranie cenzury. Pianista określił to wszystko mianem
demonstracji zbiorowej histerii. Co do Lisitsy stiwerdził, że jeśli ktoś głosi swoje poglądy polityczne,
powinien mieć wystarczająco odwagi, by podpisac się swoim nazwiskiem, a nie ukrywać pod
pseudonimem. Jego zdaniem taka jest konsekwencja wolności słowa.
Toronto Symphony Orchestra zdecydowała, że koncert nr 2 Rachmaninowa nie będzie grany. Decyzja
została ogłoszona we wtorek wieczorem. Osobom, które kupiły bilety na koncert, będzie przysługiwać
refundacja lub będa mogły otrzymać bilety na następny występ.
Lisitsa obiecała, że zagra w Toronto za darmo, ale jeszcze we wtorek pisała na twitterze, że nie
może znaleźć odpowiedniego miejsca. 5 i 6 czerwca ma grać ten sam koncert z Calgary Philharmonic
Orchestra. Dyrektor artystyczny orkiestry stwierdził, że niezależnie od jej poglądów politycznych
gościnny występ pianistki jest ciągle aktualny.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!