Konserwatyści wysyłają robo SMSy krytykujące federalny podatek od emisji dwutlenku węgla. Podatek ten spowoduje wzrost cen benzyny.
Niektóre z nich podają federalnego lidera konserwatystów Andrew Scheera jako nadawcę, podczas gdy inne są wysyłane przez „Mary”, „Sue”, „Sarah” lub „Emma”. Choć nazwiska mogą się zmienić, wszystkie wiadomości są podobne, krytykują opodatkowanie podatkiem federalnym, który wchodzi w życie w poniedziałek. Konserwatywna Partia Kanady poinformowała CityNews, że teksty zostały wysłane do ludzi w czterech prowincjach, gdzie nie ma do tej pory podatku węglowego: Ontario, Manitoba, Saskatchewan i New Brunswick. „Tak jak przez lata pukałyśmy w czyjeś drzwi, aby przekazać wiadomość, informujemy je również za pośrednictwem mediów komunikacyjnych, z których regularnie korzystają, takich jak wiadomości tekstowe i media społecznościowe” - powiedział Cory Hann, dyrektor ds. Komunikacji w Konserwatywnej Partii Kanady . Krytycy robocalls często kwestionowali, jak partie polityczne są w stanie uzyskać osobiste numery Kanadyjczyków. Konserwatyści twierdzili, że większość z nich została wygenerowana losowo za pomocą oprogramowania, ale ekspert ds. Bezpieczeństwa cybernetycznego twierdzi, że dane osobowe ludzi są często rozpowszechniane przez agencje marketingowe. Zdaniem niektórych ekspertów powinna nastąpić zmiana w ustawodawstwie, która daje Kanadyjczykom możliwość decydowania, czy chcą otrzymywać tego typu połączenia.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!