Alberta: Bilans zysków i strat z podatku węglowego
Wpływy z podatku węglowego w Albercie wynosiły na koniec marca około 2,6 miliarda dolarów. NDP ogłosiło swój Climate Leadership Plan (CLP) w 2015 roku, a podatek wszedł w życie 1 stycznia 2017 roku. Niektórzy mieszkańcy prowincji zarzekali się wówczas, że będą musieli się wyprowadzić. W pierwszym roku opłata wynosiła 20 dolarów za tonę emisji, w drugim – 30. Stawka miała dalej rosnąć, ale premier Rachel Notley utrzymała ją na dotychczasowym poziomie po problemach z rurociągiem Trans Mountain – dopóki rząd federalny nie zacznie współpracować z prowincją.
Pozostało do przeczytania 70 proc. tekstu
Kanada grzeje się szybciej niż cała reszta świata
Według Canada's Changing Climate Report (CCCR) sporządzonego na zlecenie federalnej agencji ds. środowiska i zmian klimatu (Environment and Climate Change Canada) klimat w Kanadzie ociepla się dwa razy szybciej niż w innych miejscach świata. Od 1948 roku średnia roczna temperatura w Kanadzie mierzona nad lądem wzrosła o 1,7 stopnia Celsjusza, przy czym najbardziej na Północy, na Preriach i w północnej części Kolumbii Brytyjskiej.
Pozostało do przeczytania 80 proc. tekstu
Koniec z badaniem spalin
„Biurokratyczny bałagan, który stał się bezcelowy”, tak powiedział premier Doug Ford o programie Drive Clean dla samochodów osobowych, po czym oznajmił koniec z badaniem spalin. Likwidacja programu ma oznaczać dla podatników łączne oszczędności rzędu 40 milionów dolarów rocznie.
Pozostało do przeczytania 60 proc. tekstu
Wchodzi podatek węglowy, czyli ceny paliw rosną
1 kwietnia wszedł w życie federalny podatek węglowy, co pociąga za sobą wzrost cen benzyny, i to niestety nie jest prima aprilis. Na podwyżki powinni być przygotowani mieszkańcy Ontario, Manitoby, Saskatchewan i Nowego Brunszwiku.
Pozostało do przeczytania 65 proc. tekstu
Robo-SMSy ostrzegają przed podatkiem węglowym
Konserwatyści wysyłają robo SMSy krytykujące federalny podatek od emisji dwutlenku węgla. Podatek ten spowoduje wzrost cen benzyny.
Niektóre z nich podają federalnego lidera konserwatystów Andrew Scheera jako nadawcę, podczas gdy inne są wysyłane przez „Mary”, „Sue”, „Sarah” lub „Emma”. Choć nazwiska mogą się zmienić, wszystkie wiadomości są podobne, krytykują opodatkowanie podatkiem federalnym, który wchodzi w życie w poniedziałek. Konserwatywna Partia Kanady poinformowała CityNews, że teksty zostały wysłane do ludzi w czterech prowincjach, gdzie nie ma do tej pory podatku węglowego: Ontario, Manitoba, Saskatchewan i New Brunswick. „Tak jak przez lata pukałyśmy w czyjeś drzwi, aby przekazać wiadomość, informujemy je również za pośrednictwem mediów komunikacyjnych, z których regularnie korzystają, takich jak wiadomości tekstowe i media społecznościowe” - powiedział Cory Hann, dyrektor ds. Komunikacji w Konserwatywnej Partii Kanady . Krytycy robocalls często kwestionowali, jak partie polityczne są w stanie uzyskać osobiste numery Kanadyjczyków. Konserwatyści twierdzili, że większość z nich została wygenerowana losowo za pomocą oprogramowania, ale ekspert ds. Bezpieczeństwa cybernetycznego twierdzi, że dane osobowe ludzi są często rozpowszechniane przez agencje marketingowe. Zdaniem niektórych ekspertów powinna nastąpić zmiana w ustawodawstwie, która daje Kanadyjczykom możliwość decydowania, czy chcą otrzymywać tego typu połączenia.