Premier Justin Trudeau ma nadzieję, że rząd Hiszpanii poradzi sobie z kryzysem katalońskim i uszanuje przy tym wolność wypowiedzi i wartości, prawa człowieka i hiszpańską konstytucję. W niedzielę Trudeau spotkał się z premierem Hiszpanii Pedro Sanchezem. Podczas wspólnej konferencji prasowej kanadyjski premier był pytany, czy popiera prawo północno-wschodniej prowincji Hiszpanii do głosowania w referendum separatystycznym. W Quebeku podobne referenda odbywały się dwa razy, w 1980 i 1995 roku. Trudeau od razu zaznaczył, że ewentualna niepodległość Katalonii to sprawa wewnętrzna Hiszpanii i wyraził nadzieję, że wszystkie szczeble rządu wypracują rozwiązanie sytuacji. Dodał, że nie było to tematem rozmów między nim a premierem Sanchezem. Panowie skupiali się raczej na takich kwestiach jak współpraca gospodarcza, zwalczanie zmian klimatycznych, równouprawnienie, bezpieczeństwo i imigracja.
W zeszłym tygodniu tysiące Katalończyków protestowały w Barcelonie. Kolejne protesty najpewniej będą mieć miejsce 1 października, w rocznicę ubiegłorocznego referendum – uznanego przez rząd kraju za nielegalne – i nieudanej deklaracji niepodległości.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!