W środę tuż po 1:30 w nocy pod mieszkańcami zachodniego wybrzeża Kanady i Stanów Zjednoczonych zatrzęsła się ziemia. Najsilniejsze wstrząsy oceniane na 6,2 stopnia w skali Richtera odnotowano ponad 264 kilometry od wybrzeża Oregonu, podało United States Geological Survey (USGS). Mieszkańcy Vancouveru i Vancouver Island odczuli delikatne wstrząsy. Znajdowali się prawie 700 kilometrów od epicentrum. Dwie godziny później wystąpił wstrząs wtórny o sile 3,5 stopnia. Trzęsienie ziemi nie spowodowało powstania fali tsunami. Nie było doniesień o rannych i uszkodzeniach mienia.
Sejsmolodzy podali, że trzęsienie ziemi wystąpiło wzdłuż płyty tektonicznej Juan de Fuca, która próbuje się wsunąć pod płytę północnoamerykańską. Wcześniej we wtorek o 6:10 rano u wybrzeży Vancouver Island odnotowano wstrząs o sile 4,8 stopnia.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!