Osoby, które wybierają się do USA, powinny wcześniej zapoznać się z internetowym poradnikiem dotyczącym ochrony prywatności przygotowanym przez Civil Liberties Association z Kolumbii Brtyjskiej. W publikacji opisano, jakie prawa przysługują Kanadyjczykom na kanadyjskich przejściach granicznych i w strefach wstępnej odprawy celnej na kanadyjskich lotniskach.
Możliwości prowadzenia przeszukań przez funkcjonariuszy kanadyjskich służb celnych są praktycznie nieograniczone. Obostrzeń prawnych w tym aspekcie jest naprawdę niewiele. Funkcjonariusze graniczni mogą przeszukać, co tylko chcą, nawet jeśli nie mają wyraźnych podejrzeń lub nakazu sądowego. Czy wobec tego agenci będą czytać każdy e-mail i oglądać wszystkie zdjęcia na telefonie? Według dokumentów szkoleniowych CBSA przeszukanie w sytuacji, gdy funkcjonariusz nie ma wyraźnych podejrzeń, powinno umożliwić mu zorientowanie się, czy przeglądane materiały nie zawierają czegoś nielegalnego. Może więc po prostu pobieżnie przejrzeć maile, ale z drugiej strony prawo nie zabrania mu dokładnego zbadania treści, a nawet skopiowania ich. Zgodnie z prawem przeszukania mają na celu pozyskanie dowodów na nielegalny wwóz czegoś do kraju lub informacji o kimś, kto nie powinien być wpuszczony.
Większość osób wytypowanych do przeszukania, nie jest wybierana w sposób przypadkowy. Funkcjonariusze wybierają najczęściej osoby, które były wcześniej uznane za pasażerów wysokiego ryzyka lub są podejrzane o posiadanie materiałów nielegalnych. Na liście typowych celów CBSA są np. samotni mężczyźni podróżujący w pojedynkę, osoby, które kupiły bilet w ostatniej chwili,osoby zachowujące się nerwowo, osoby, które mają przy sobie kilka urządzeń elektornicznych (w tym twarde dyski), importerzy materiałów, które CBSA mogą wydać się podejrzane, np. mangi i anime.
Civil Liberties Association radzi, by na wszelki wypadek zostawić w domu telefony i laptopy zawierające prywatne dane, dokumenty prawne lub wyniki badań medycznych.
Minister bezpieczeństwa publicznego Ralph Goodale powiedział w środę, że CBSA nie sprawdza rutynowo telefonów i komputerów wszystkich podróżnych. Funkcjonariusze są szkoleni, by podczas każdego sprawdzenia szczególną wagę przywiązywać do poszanowania prywatności. Zaznaczył, że podczas przeszukania urządzeń internetowych połączenie z internetem jest wyłączane, tak że sprawdzane są tylko dane przechowywane w pamięci urządzenia.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!