Nowi właściciele tesli, którzy mieli skorzystać z prowincyjnego programu dopłat do samochodów elektrycznych i z napędem wodorowym, zaczynają głębiej zaglądać do swoich kieszeni. Szukają dodatkowych 14 000 dolarów, które mieli dostać z Queen's Park.
W zeszłym tygodniu rząd ogłosił, że program zakończy się 10 września w przypadku klientów, którzy już odebrali i zarejestrowali samochody kupione od producentów. Jeśli jednak ktoś dopiero zamówił auto u wytwórcy, nie będzie mógł w ogóle skorzystać z dopłat. Klienci Tesli twierdzą, że są niesłusznie poszkodowani, ponieważ ich samochodów nie da się kupić od dealera, tylko trzeba zamawiać je bezpośrednio u producenta.
Tesla Model 3 kosztuje 45 600 dol. Producent zaoferował niektórym klientom zwrot depozytów.
Rząd zlikwidował nie tylko program zachęcający do nabywania aut elektrycznych, lecz także drugi, w ramach którego można było dostać dofinansowanie do instalacji stacji ładowania. Stacje ładowania kupione i/lub zamontowane przed 11 lipca będą jednak brane pod uwagę, jeśli ich właściciele złożą wnioski w ciągu 60 dni.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!
