farolwebad1

A+ A A-

Zginął jak bohater, broniąc córek przed niedźwiedziem

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

31-letni Aaron Gibson zginął zaatakowany przez niedźwiedzia polarnego. Tragedia rozegrała się 3 lipca na Sentry Island - popularnym  miejscu polowań i połowów przy zachodnim wybrzeżu zatoki Hudsona. Niedźwiedź najpierw krążył wokół Gibsona i jego dwóch córek, a potem zaczął biec w ich kierunku. Wtedy Gibson kazał dziewczynkom uciekać, a sam stanął oko w oko ze zwierzęciem. Nie miał przy sobie broni palnej, mimo że powinien w takich warunkach nosić strzelbę. Jedna z dziewczynek zaczęła wzywać pomocy przez CB radio znajdujące się w ich łodzi. Mężczyzna został zabity przez niedźwiedzia. Potem ktoś inny zastrzelił zwierzę.

Gibbons mieszkał w Arviat, około 10 kilometrów od miejsca ataku. Mieszkańcy są wstrząśnięci. W 2017 roku w okolicy Arviat niedźwiedzie polarne zauważono 380 razy. Liczba ta budzi coraz większy niepokój.

W zachodniej części zatoki Hudsona żyje około 840 niedźwiedzi. Eksperci zauważają jednak, że waga zwierząt zmniejsza się, pogarsza się tez ich ogólny stan. Do tego coraz częściej organizowane są ekspedycje turystyczne, których główną atrakcją jest oglądanie niedźwiedzi. Zwierzęta coraz częściej widzą ludzi i przestają się ich bać.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Ostatnio zmieniany czwartek, 05 lipiec 2018 19:09
Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.