Kanadyjscy przedsiębiorcy prześcigają się w pomysłach wykorzystywania marihuany dla celów rekreacyjnych w sposób akceptowany społecznie - wyciągi,piwa, koktajle i specjalnie projektowane aparaty do wdychania dymu marihuany pozwalające uniknąć charakterystycznego słodkiego zapachu - wszystko to jest obecnie przedmiotem eksperymentów.
Firmy z branży wskazują że dziesiątki lat ostrzegania przed paleniem sprawiło iż ten sposób dostarczania narkotyku nie jest wskazany - bo "nikt już nie pali". Lepszym sposobem jest - na przykład - picie - mówi Dooma Wendschuh, współzałożyciel Province Brands, firmy, która eksperymentuje z recepturą piwa z konopi indyjskich. Piwo takie warzone jest z konopi zamiast jęczmienia. Jedynie 17% Kanadyjczyków pali, ale za to 77% pije alkohol. Jednym z atutów napojów produkowanych na bazie marihuany jest to, że nie mają w ogóle kalorii, a więc nie powodują tycia. Eksperci prognozują że marihuana odbierze od 15 do 20% obrotów rynku alkoholowego, dlatego wielkie korporacje produkujące alkohol już dziś znacząco inwestują w napoje marihuanowe.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!