Podczas odbywającego się w Warszawie Zgromadzenia Parlamentarnego NATO dyskutowano także o blokowaniu przez Węgry posiedzenia komisji NATO-Ukraina.
Węgry powinny rozstrzygać swoje spory z Ukrainą nie wciągając w to NATO i nie blokując zbliżenia Ukrainy z Sojuszem. – uważają delegaci z Kanady i Litwy biorący udział w posiedzeniu Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Warszawie.
Jak podała ukraińska państwowa agencja informacyjna Ukrinform, podczas sobotniego posiedzenia ZP NATO delegaci z Kanady i Litwy poddali krytyce Węgry. Jeden z parlamentarzystów kanadyjskich twierdził w swoim wystąpieniu, że odwiedzał szkoły mniejszości narodowych na Ukrainie i jego zdaniem szanuje się tam prawo do używania mowy ojczystej. Bronił także władz Ukrainy mówiąc, że nie ma nic dziwnego w przeglądzie ustawodawstwa o wykorzystywaniu mów ojczystych. „Blokowanie przez jeden z krajów procesu integracji euroatlantyckiej Ukrainy wydaje się nam bardzo problematyczne i dziwne z politycznego punktu widzenia” – mówił Kanadyjczyk.
Jeden z węgierskich delegatów przekonywał, że Węgry zawsze demonstrowały solidarność z Ukrainą i NATO, na przykład popierając integralność terytorialną Ukrainy. Uznał jednak ukraińską ustawę oświatową przyjętą we wrześniu ub. roku za stwarzającą problemy dla mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu. „Zamiast zbliżenia z Zachodem Ukraina buduje nacjonalistyczny kraj” – uważa delegat.
Swój głos w tej dyskusji zabrał także minister spraw zagranicznych Polski Jacek Czaputowicz. Wyraził on nadzieję, że wątpliwości wokół ustawy zostaną wyjaśnione tak, aby odblokować możliwość posiedzenia komisji NATO-Ukraina. Szef polskiej dyplomacji wysunął propozycję, by między Węgrami a Ukrainą pojawił się mediator, na przykład sekretarz generalny NATO, który według niego „ma pewne instrumenty, by rozwiązać te problemy. za kresy.pl
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!