Inne działy
Kategorie potomne
Okładki (362)
Na pierwszych stronach naszego tygodnika. W poprzednich wydaniach Gońca.
Zobacz artykuły...Poczta Gońca (382)
Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.
Zobacz artykuły...Burmistrz Toronto John Tory powiedział że miasto będzie musiało otworzyć w przyszłym tygodniu nadzwyczajny ośrodek przyjęć, aby obsłużyć uchodźców, którzy przybywają do miasta i zaapelował o pomoc federalną i provincyjną.
Torontońskie schroniska dla bezdomnych są przepełnione, a 40% miejsc zapełnionych jest przez osoby ubiegające się o statut uchodźcy. W mieście codziennie notuje się obecnie 10 nowych przypadków uchodźców w darmowych noclegowniach, co oznacza że do jesieni osoby takie stanowić będą połowę korzystających ze schronisk.
Tory zapewnił że miasto nadal będzie z otwartymi ramionami przyjmować tych ludzi ale ostrzegł że administracja potrzebuje wsparcia. - Mieszkańcy Toronto są wyrozumiali i cenią wartości które podzielamy jako Kanadyjczycy, aby pomagać ludziom potrzebującym - mówił Tory na konferencji prasowej, - ale jednocześnie władze federalne i prowincyjne powinny również cenić te wartości i wywiązać się ze swoich zobowiązań - dodał
W liście wysłanym do niektórych środków przekazu, ugrupowanie o nazwie Islamskie siły Rewolucyjne grozi zniszczeniem plaż "od Toronto do North Bay".
- Uczynimy to ponieważ odrzucacie islam i podążacie za Wielkim Szatanem, niewierni; pozwalacie waszym kobietom aby hańbiły się, bezwstydnie paradując po plażach prawie nago - głosi treść treść listu. Policja OPP w Huntsville została nim poinformowana 11 maja. Nadawcy przyznali się do zanieczyszczenia plaż w rejonie Muskoka i grożą innym małym miastom i ich przemysłowi turystycznemu.
- Zaczęliśmy w Muskoce i innych okolicach turystycznych, wasze północne miejscowości są niezwykle łatwym celem... Pod koniec kwietnia miejscowości Bracebridge i Gravenhurst otrzymały informacje o niebezpiecznych materiałach jakie znajdowano na kilku plażach w okolicy. W odpowiedzi obydwa rejony municypalne czasowo zamknęły plaże i rozpoczęły oczyszczanie. Policja OPP przy pomocy Huntsville Crime Unit prowadzi intensywne śledztwo aby ustalić nadawców listu. Policja zapewnia, że użyje wszystkich wymaganych środku aby ustalić czy groźba jest poważna. Autorzy listu stwierdzają również że nie mogę przyprowadzić "nic podobnego do 9-11", ale mogą zniszczyć przemysł turystyczny, wykolejać pociągi, zatruwać wodę, oraz podpalać lasy, by zaszkodzić mieszkańcom.
OPP napomina, by zachować czujność być świadomym zagrożeń podczas korzystania z plaż i innych miejsc publicznych. W razie zauważenia czegoś podejrzanego mamy dzwonić pod numer 1-888-310-1122 lub Crime Stoppers.
Z polskich klinik medycyny estetycznej korzysta już Polonia z całego świata. W ciągu ostatnich kilku lat placówki te stały się naszą narodową marką. Europejski standard, wybitni lekarze i konkurencyjne ceny naszych zabiegów przyciągają amatorów turystyki medycznej nawet z najodleglejszych zakątków globu.
Z polskich klinik medycyny estetycznej korzysta już Polonia z całego świata. W ciągu ostatnich kilku lat placówki te stały się naszą narodową marką. Europejski standard, wybitni lekarze i konkurencyjne ceny naszych zabiegów przyciągają amatorów turystyki medycznej nawet z naodleglejszych zakątków globu.
Nie myli się ten kto twierdzi, że ładnym jest w życiu łatwiej. Osoby zadbane i atrakcyjne fizycznie mają większe szanse na wysoką pozycję zarówno w środowisku społecznym, jak i na rynku pracy. Pokazują to nie tylko statystyki, ale również obserwacja codziennego życia. Człowiek zadbany wzbudzi większe zaufanie u potencjalnego pracodawcy lub klienta niż osoba, która nie przykłada wagi do swojego wizerunku. Tu sposób myślenia jest prosty i oparty na ekonomicznych zasadach: jeśli właściciel biznesu, prezes spółki lub kontrahent nie potrafi zadbać o siebie, nie ma pewności czy zadba o sprawy firmy czy klienta. Podobnie ma się rzecz z rynkiem tzw. matrymonialnym. Osoby o miłym dla oczu wyglądzie rzadziej bywają samotne, a ich pewność siebie jeszcze wyżej pozycjonuje je na rynku towarzyskim. I zasada ta wcale nie dotyczy ludzi młodych i z tzw. socjety. Coraz częściej do klinik medycyny urody zgłaszają się osoby w wieku emerytalnym, pragnący zatrzymać na kilka lub kilkanaście lat upływający czas, poczuć się atrakcyjniejszymi i pewnymi siebie. Nie dziwią zatem osoby w wieku 50+, które coraz chętniej poddają się procedurom medycznym mającym na celu podniesienie atrakcyjności wyglądu, a przez to często i jakości jesieni życia.
– Dbałość o estetykę wizerunku nie jest już uznawana za przejaw próżności czy chwilową modę. To cecha naszych czasów – mówi dr Piotr Rataj, właściciel wrocławskiej Prestige Clinic, która obsługuje pacjentów z całej Europy. – Wspaniałe jest to, że czasami dzięki jednemu zabiegowi lub operacji pacjent może pozbyć się tego, co przeszkadzało mu przez lata, a czasami przez całe życie. Zgłaszają się do nas mężczyźni z ginekomastią, kobiety z zaburzonymi proporcjami sylwetki lub twarzy, czy osoby, których problem dermatologiczny nie został rozwiązany w państwowej placówce zdrowia – dodaje znany, wrocławski chirurg.
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/category/29-inne-dzialy?start=1792#sigProId111c651f2d
Dla kobiet i dla mężczyzn
Tak jak kiedyś lifting twarzy czy liposukcja były wstydliwą tajemnicą kobiet, tak dziś śmiało chwalą się one przebytymi zabiegami i ich efektami. Inaczej ma się rzecz z mężczyznami – ci wciąż traktują procedury medycyny estetycznej czy chirurgii plastycznej jako domenę kobiecą. Sporą rolę gra tu skrępowanie i strach, że „przyłapany” w klinice sąsiad, prezes czy wujek może zostać posądzony o zniewieścienie. Jednak coraz więcej mężczyzn, głównie wykształconych i z dużych miast decyduje się na zabiegi odmładzające. Pragną dorównać atrakcyjnością swoim żonom oraz podtrzymać pozycję zawodową. Dlatego prestiżowe kliniki medycyny urody, a takie prezentujemy naszym Czytelnikom na łamach Gońca, dbają o dyskrecję i komfort pacjentów pragnących skorzystać z ich oferty medycznej. A nierzadko, co pokazujemy w tej publikacji, są to terapie związane ze sprawami intymnymi i uznawanymi powszechnie za tabu.
Kompleksowe zabiegi z ginekologii estetycznej dla kobiet, jak również zabiegi powiększania męskiego przyrodzenia przeprowadzane są w prestiżowej, katowickiej klinice chirurgii plastycznej NZOZ Euroklinika. Wybitny chirurg plastyk dr Jerzy Wilgus, specjalizujący się w rozwiązywaniu „wielkich, małych” męskich problemów przeprowadza takie zabiegi w trojaki sposób. Dobór procedur zależy od potrzeb i cech osobniczych pacjenta.
Wystarczy zajrzeć na strony polecanych przez nas klinik, by przekonać się że każda z nich oferuje różnorakie zabiegi dla mężczyzn, a znane kieleckie Centrum Medycyny i Estetyki przygotowało dla panów pełne spektrum zabiegów, z leczeniem bruksizmu włącznie. W częstochowskiej klinice Bella Zone panowie mogą nawet pozbyć się chrapania, prawdopodobnie ku uciesze żon, które w trakcie terapii swoich małżonków mogą poddać się zabiegom odmładzającym i upiększającym. Bella Zone specjalizuje się również w chirurgii żył oraz laseroterapii w pełnym zakresie. Oprócz podstawowych procedur anty-aging, jak rewitalizacja skóry, poprawa jej kolorytu, botoks i wypełniacze, placówki medyczne specjalizujące się w upiększaniu wyglądu oferują również leczenie łysienia, modelowanie sylwetki, czy usuwanie tatuaży – pamiątek z szaleństw młodości, których wielu chciałoby się skutecznie pozbyć.
Atrakcyjny wygląd w atrakcyjnej cenie
Nie tylko wysoki poziom usług medycznych przyciąga do Polski pacjentów zagranicznych.
Oprócz wysokich kwalifikacji naszych lekarzy ważnym kryterium wyboru są również ceny. Jest polskim fenomenem, że koszty zabiegów estetycznych są w starej Ojczyźnie niemalże na tym samym poziomie co przed dekadą, podczas gdy w innych krajach wzrosły kilkakrotnie. W porównaniu do Kanady ceny zabiegów i operacji medycyny estetycznej są znacznie niższe, nierzadko w proporcji 1:1, tyle że w Kanadzie kwotę tę zapłacimy w dolarach.
Nie trzeba chyba podkreślać jak ogromną oszczędnością jest poddanie się takiej operacji w polskiej klinice, przy tym samym efekcie. Zaoszczędzone środki można przeznaczyć na kolejne zabiegi odmładzające, wyszczuplenie sylwetki, lifting, czy po prostu spędzić w kraju wspaniałe wakacje. Ważny jest również język konsultacji. Porozumiewając się z lekarzami w języku ojczystym będziemy mieć pewność, że nasze potrzeby i oczekiwania są zrozumiałe, i że między pacjentem a lekarzem zachodzi pełna interakcja, bez której nie powinien odbyć się żaden zabieg.
Twarz przede wszystkim
Nie jest tajemnicą, że zdrowa i zrewitalizowana skóra twarzy odmładza i nadaje twarzy szlachetniejszy wygląd. Jej właściciel jest odbierany przez otoczenie jako osoba godna zaufania. Twarz jest pierwszą rzeczą, którą podświadomie oceniamy u naszego rozmówcy, dlatego wymaga szczególnych działań. Pełen zakres zabiegów medycyny estetycznej oraz rewitalizację skóry twarzy oferują swoim pacjentom wszystkie polecane na naszych łamach kliniki medycyny estetycznej, zaś zloklalizowana w przepięknym, płaskim krajobrazie (woj. łódzkie) Columna Medica dodatkowo funkcjonuje jak kameralne sanatorium. Wystarczy zaledwie tydzień, by na turnusie odchudzającym zgubić tam zbędne kilogramy, a w międzyczasie skorzystać z bogatego zaplecza rehablitacyjnego i zabiegów medycyny estetycznej.
Piękno z polskiego Wybrzeża
Standard usług medycyny estetycznej w polskich klinikach jest doceniany przez pacjentów zagranicznych. Dla Europy Zachodniej czy Ameryki jesteśmy medycznym eldorado. Niemcy, Anglicy i Skandynawowie upodobali sobie polskie Wybrzeże, gdzie chętnie oddają swoje niedoskonałości estetyczne w ręce polskich lekarzy. Dla wszystkich swoich pacjentów zagranicznych prestiżowa Gdańska Klinika Urody przygotowała wyjątkowy prezent - bursztyn. Ten miły gest nie tylko przypomina medycznym turystom o uroczym Gdańsku - Światowej Stolicy Bursztynu, ale z pewnością rodzi ciepłe relacje między pacjentem a kliniką.
Wszyscy nasi Czytelnicy, którzy wybierają się do Łodzi, mają okazję skorzystać z bogatej oferty medycyny estetycznej i antystarzeniowej w Velvet Clinic. Placówka oferuje również modelowanie sylwetki, a nawet makijaż permanentny, kamuflujący wady urody niemożliwe do zniwelowania procedurami medycznymi. Kliniką-siostrą Velvet Clinic jest Medical Magnus - wielospecjalistyczne Centrum Medyczne z bogatą ofertą zabiegową. Na szczególną uwagę zwracają procedury leczenia wielu schorzeń komórkami macierzystymi. Lekarze Medical Magnus odnoszą w tej dziedzinie spektakularne sukcesy. Natomiast ceniony na rynku prywatnej opieki zdrowotnej krakowski Scanmed - ogólnopolskie centrum medyczne, oferuje pełną diagnostykę i opiekę medyczną lekarzy wszystkich specjalności, rozszerzoną o bogatą ofertę medycyny estetycznej i antystarzeniowej.
Ponieważ wielu naszych Czytelników regularnie odwiedza starą Ojczyznę, a są to osoby podróżujące do różnych zakątków Polski, pokazujemy Państwu oferty zabiegowe doskonałych klinik również z mniejszych miast kraju. Wszystkie prezentowane tu placówki wyróżniają się na lokalnym rynku kompleksowością procedur medycznych, zastosowaniem najnowszych technologii i wysokiej klasy sprzętu medycznego oraz - co kluczowe - kwalifikacjami ich lekarzy. Podobnie jest w placówkach z dużych miast. Właścicielka lubelskiej Kliniki Medest to adiunkt w Zakładzie Radiologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, z I i II stopniem specjalizacji z Radiodiagnostyki. Dr n. med. Beata Dethloff, właścicielka dwóch warszawskich klinik medycyny estetycznej jest lekarzem medycyny estetycznej, doktorem endokrynologii i specjalistą w zakresie chorób wewnętrznych II stopnia oraz absolwentką Międzynarodowej Szkoły Medycyny Przeciwstarzeniowej. Natomiast właścicielka Kliniki Medycyny Estetycznej Skin Laser Lubelscy – dr Krystyna Lubelska (specjalizująca się w leczeniu trudnych przypadków z zakresu medycyny estetycznej), zdobywała doświadczenie m. in. w prestiżowych klinikach w Nowym Jorku, Wiedniu, Heidelbergu i Paryżu. – W Anti-Age zatrudniamy wyłącznie lekarzy z dużym doświadczeniem, którzy podążają za najnowszymi osiągnięciami medycznymi – mówi Agata Pakla-Misior. Lekarka, dyrektor rzeszowskiej Kliniki Anty-Age uważa, iż tylko holistyczne podejście do pacjentów przez doświadczonych lekarzy może dać 100% satysfakcji, i taką też filozofię z powodzeniem stosuje w swojej placówce.
Poznańska Biogenica prowadzona jest natomiast przez jednego z najlepszych w Polsce lekarzy medycyny estetycznej - dr. Krzysztofa Łukszę, który na swoim koncie ma udział w ponad 150 kursach, szkoleniach i konferencjach odbywających się zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Z kolei Klinika Laseroterapii TLC Clinic w niewielkiej Ostrołęce może poszczycić się sukcesem - filią placówki w Londynie, otwartą przez Elżbietę Lipską, która swoje doświadczenie zawodowe szlifowała w Wielkiej Brytanii.
Młodniej z nami, Polonio!
Przed nami wakacje i czas wzmożonych podróży do Polski - do rodzin i przyjaciół w starej Ojczyźnie. Zachęcamy Państwa do skorzystania z ofert prezentowanych w tej publikacji klinik medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej, ponieważ cieszą się one renomą wśród pacjentów z całego świata. Zatrudnieni w nich lekarze są autorytetami medycznymi, a wykorzystywany w placówkach sprzęt i preparaty medyczne są najwyższej światowej klasy. W imieniu przedstawicieli tych klinik zapraszamy Czytelników do odwiedzenia ich stron internetowych oraz do kontaktu. A jeśli nie planują Państwo obecnie poddania się oferowanym przez kliniki zabiegom, warto zachować ten numer Gońca, by z tych ofert skorzystać w późniejszym czasie. Przywożąc swoje zmarszczki do Polski otrzymają Państwo najskuteczniejszy sposób rozstania się z nimi, opiekę doskonałych lekarzy i wrócą do Kanady młodsi, szczuplejsi, atrakcyjniejsi, i o wiele szczęśliwsi.
Dzień po wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Jersey City, burmistrz tego miasta zaatakował Polskę na Twitterze. Na pytanie jednego z Internautów o to, czy po całym haniebnym incydencie nie powinien przeprosić naszego kraju, odpowiedział jednoznacznie: „Moja odpowiedź brzmi nie”. Dodał też, że w przyszłości zamierza ubiegać się o stanowisko… ambasadora w Polsce.
Na pytanie czy zamierza przeprosić Polskę Steven Fulop odpowiedział:
– Odpowiedź brzmi: nie. Jednak zdecydowałem, że kiedy będziemy mieć prezydenta z Partii Demokratycznej w 2020, oficjalnie zgłoszę się do Departamentu Stanu z nadzieją, że wyznaczą mnie na ambasadora USA w Polsce. Wydaje mi się, że ten pomysł spodoba się wszystkim i zyzka ich poparcie – napisał polityk.
Wcześniej burmistrza Jersey City krytykował m.in. marszałek Senatu, którego Steven Fulop nazywał „antysemitą” i „białym nacjonalistą”:
– Obraził nie tylko mnie, ale i Polskę, Polaków, za co powinien przeprosić – mówił Stanisław Karczewski.
16 maja br. prezydent Andrzej Duda z małżonką złożyli kwiaty pod Pomnikiem Katyńskim w Jersey City. Podczas uroczystości, która odbyła się po południu miejscowego czasu, obecny był m.in. burmistrz Jersey City Steven Fulop, z którym prezydent, po złożeniu kwiatów, krótko rozmawiał.
Fulop podarował Dudzie miniaturę Pomnika Katyńskiego, którą jego twórca Andrzej Pityński wykonał w 1988 roku pracując nad monumentem, a następnie podarował ją miastu Jersey City. Fulop również złożył kwiaty pod pomnikiem.
Po ceremonii burmistrz Jersey City rozmawiał z dziennikarzami. Jak przekazał, jego rozmowa z prezydentem była otwarta i spontaniczna. Fulop poinformował, że otrzymał od polskiego prezydenta książkę, która opowiada historię Pomnika Katyńskiego; publikacja jest anglojęzyczna.
- Prezydent podkreślił, że pomnik jest ważny dla społeczności polskiej i powinien być ważny dla wszystkich; powinien znajdować się w godnym miejscu. Powiedział, że wolałby, aby tu został, ale jeśli to nie jest możliwe, powinien stanąć w miejscu, które jest godne. Powiedziałem, że takie jest właśnie nasze zobowiązanie - mówił Fulop.
W trakcie uroczystości w pobliżu Pomnika zebrała się grupa kilkudziesięciu mieszkających w USA Polaków, którzy wyrażali swój sprzeciw wobec jego przeniesienia.
Komitet katyński wyproszony został przez polskiego konsula z miejsca dla vipów podczas wizyty pod pomnikiem...
Dały się słyszeć okrzyki "Pomnik musi zostać!" oraz "Fulop przeproś!"
Władze Jersey City i społeczność polska osiągnęły w poniedziałek porozumienie w sprawie Pomnika Katyńskiego. Nowe miejsce, w którym stanie monument, znajduje się na nabrzeżu rzeki Hudson i jest oddalone o 60 metrów w kierunku południowym od jego dotychczasowej lokalizacji przy Exchange Place. Teren, na którym stanie, społeczność polska otrzyma w dzierżawę na 99 lat. Burmistrz Fulop nie podał terminu przeniesienia pomnika.
/pap/twitter
Nowy sposób wręczania mandatów za niewłaściwe parkowanie w Toronto przynosi miastu niesamowite dochody, za to kierowcy twierdzą, że to rozbój w biały dzień.
Do sierpnia ubiegłego roku funkcjonariusz policji parkingowej musiał włożyć żółty mandat za wycieraczkę. Inaczej mandat był nieważny. Od paru miesięcy mogą też wysyłać je pocztą. Funkcjonariusz musi tylko spisać numer rejestracyjny i markę pojazdu. Na mandacie jest wówczas zaznaczone, że kierowca odjechał, i do zwykłej kary dolicza mu się jeszcze 10 dolarów. Każdego miesiąca policja parkingowa wysyła do uciekinierów około 4000-5000 mandatów.
Kierowcy burzą się, że funkcjonariusz może ich obserwować z ukrycia i wypisywać mandat. Dodają, że przecież czasem każdemu się zdarzy zatrzymać gdzieś na chwilę i za parę sekund odjechać. A w tym czasie można zarobić mandat.
Ratusz tłumaczy, że dodatkowa opłata w wysokości 10 dolarów jest w pełni uzasadniona. Miasto za każdym razem musi zwrócić się do ministerstwa transportu z wnioskiem o udostepnienie danych kierowcy, a to kosztuje. Toronto się w ten sposób nie bogaci.
Według ratusza przeciętny mandat za złe parkowanie kosztuje 53 dolary. Urzędnicy spodziewają się, że policja parkingowa wystawi w tym roku około 60 000 mandatów przesyłanych pocztą na łączną kwotę 3,1 miliona dolarów.
Torontońska policja podaje jeszcze, że w ubiegłym roku odnotowano 45 przypadków stosowania przemocy wobec funkcjonariuszy sprawdzających parkowanie.
NDP bez koalicji z liberałami
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakAndrea Horwath mówi, że jej partia NDP nie jest zainteresowana koalicją z liberałami. Kathleen Wynne pytana o możliwość stworzenia koalicji nie udziela tak kategorycznej odpowiedzi. W poniedziałek stwierdziła, że nigdy nie określała, z kim będzie pracować, a z kim nie.
Lider konserwatystów Doug Ford sugeruje, że jego przeciwniczki mogą coś knuć. Mówi jednak, że mieszkańcy prowincji chcą prawdziwej zmiany, a nie takiej połowicznej, gdy niby zagłosują na NDP, a liberałowie i tak dostaną się do rządu. Partia liberalna i NDP w gruncie rzeczy niewiele się os siebie różnią – obie chcą dalej zadłużać prowincję i trwać przy systemie opłat węglowych cap-and-trade. Konserwatyści zauważają, że nowi demokraci nie mianowali jeszcze swojego kandydata w okręgu Don Valley West (reprezentowanym obecnie przez Kathleen Wynne), co oznacza, że mogą chcieć pomóc pani premier w walce z konserwatywnym przeciwnikiem.
NDP wyjaśnia, że kandydatka została nominowana 10 maja i jest nią Amara Possian.
Obietnice przedwyborcze NDP
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakLiderka NDP Andrea Horwath zapowiedziała w środę, że jej partia zapewni bezpłatne miejsca w punktach opieki nad dziećmi (publicznych, licencjonowanych i działających na zasadzie not-for-profit) w przypadku, gdy dochód gospodarstwa domowego nie przekroczy 40 000 dol. Powyżej tego progu opieka nad dzieckiem będzie kosztować średnio 12 dolarów dziennie. Horwath nie podała jednak żadnych konkretów, jakie dokładnie miałyby być stawki, czy będzie określona stawka graniczna, ani czy planowane są jakieś przedziały dochodów. Pytana o te kwestie powtarzała tylko, że skala będzie stopniowa. Powiedziała, że na pewnym poziomie dochodów rodzina nie potrzebuje już subsydiów. Może sobie pozwolić na płacenie za daycare. Celem NDP jest zapewnienie dostępu do opieki wysokiej jakości większości zwykłych rodzin, kóre potrzebują pomocy.
W planie NDP zawarte jest również utworzenie 202 000 miejsc w punktach opieki nad dziećmi oraz podniesienie płac nauczycielom i wychowawcom pracującym z małymi dziećmi.
Teraz już mogą przykręcać kurek
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakAlberta przyjęła ustawę numer 12, Preserving Canada’s Economic Prosperity Act, która upoważnia rząd do wydawania licencji wszystkim podmiotom, które eksportują produkty sektora energetycznego poza prowincję. W ten sposób rząd może zidentyfikować przedsiębiorstwa, które dostarczają swoje produkty (m.in. gaz ziemny, ropę naftową i paliwa rafinowane) do Kolumbii Brytyjskiej, a następnie przykręcić kurek sąsiadowi. Firmom, które złamią warunki licencji, będą grozić kary do 10 milionów dolarów dziennie, a osobom indywidulnym – do 1 miliona dziennie. Nowe prawo dotyczy transportu rurociągami, koleją i ciężarówkami. Pani premier podkreślała, że nasze produkty powinny być tak rozprowadzane, by było to w najlepszym interesie prowincji. Dodała, że rząd nie będzie się bał skorzystania z władzy, którą daje mu nowo przyjęta ustawa.
Premier Rachel Notley powiedziała, że ustawa daje możliwość interwencji na rynku w sytuacji, gdy Ottawa jest skłonna zgodzić się na rozbudowę rurociągu Trans Mountain i poprze innego inwestora, jeśli Kinder Morgan się wycofa.
Rząd Kolumbii Brytyjskiej grozi, że skieruje ustawę sąsiadów do sądu. Dzień przed jej uchwalenieniem prokurator generalny Kolumbii Brytyjskiej twierdził, że ustawa wykracza poza kompetencje rządu Alberty i stanowi naruszenie konstytucji Kanady. Nie wolno rozwiązywać dysput prawnych między prowincjami wprowadzając sankcje handlowe.
Listy z nr. 20/2018
Koledzy mówią mi, że dzisiaj mam mało miejsca, bo Goniec ma specjalne wydanie, więc będę się streszczał.
Sprawa dotyczy rzeczy najbardziej poważnej – jak podkreśla to zawsze inż. Ludomir Zakrzewski z Ludex Auto (ogłasza się u nas na ostatniej stronie), opona to jest jedyne miejsce, w którym samochód kontaktuje się z drogą. Dlatego tak ważne jest, ażebyśmy opon sobie nie odpuszczali i jeździli na napompowanych kołach. Jest to dodatkowo ważne we współczesnych samochodach, w których systemy trakcyjne zależą od elektronicznych czujników. Zawsze warto więc przy tankowaniu sprawdzić ciśnienie w oponach. Nawet jeśli mamy czujniki w kołach, dobrze jest „ręcznie” sprawdzić ile tego powietrza rzeczywiście w oponie jest.
Jest to ważne w sytuacjach awaryjnych, gdy chodzi o życie i śmierć. Źle napompowana opona przy nagłym skręcie zaczyna się wykoślawiać i dotykać boczną ścianką asfaltu, przez co łatwiej o poślizg. Jeśli słyszymy, że coś nam na zakrętach koła za bardzo piszczą przy niedużych prędkościach, to niechybny znak, że mamy niedopompowane koła.
Sprawdźmy opony po zimie, zobaczmy, czy nie są uszkodzone, i dopompujmy, czasem trudno zauważyć ubytek ciśnienia gołym okiem. Sprawdźmy również ciśnienie w kole zapasowym, te małe kółka wymagają o wiele większego ciśnienia niż zwykłe koła, a zazwyczaj zapominamy o tym, do momentu aż coś się dzieje. Po 5 czy 6 latach leżakowania w raz gorącym, raz zimnym bagażniku ciśnienie w tym kole może spaść nawet o połowę.
A zatem w trosce o własne bezpieczeństwo przed długim weekendem Victoria Day, przy tankowaniu sprawdzimy ciśnienie w naszych kołach. Jeśli ktoś nie wie, jakie ma być, a jest różne w różnych samochodach, czasem inne w kołach przednich i w kołach tylnych, to informacje na ten temat są na tabliczce, która zazwyczaj umieszczona jest we wnęce drzwi kierowcy i widać ją po otwarciu drzwi
Happy Victoria Day – udanych weekendowych wojaży Wasz Sobiesław