farolwebad1

A+ A A-
Andrzej Kumor

Andrzej Kumor

Widziane od końca.

URL strony: http://www.goniec.net/

Doją nas jak chcą - raport pokontrolny

wtorek, 09 grudzień 2014 19:48 Opublikowano w Wiadomości kanadyjskie

Toronto Z raportu kontrolera generalnego prowincji Bonnie Lysyk wynika, że instalacja tzw inteligentych liczników prądu u 4,8 mln odbiorców w prowincji kosztować będzie dwa razy tyle, ile pierwotnie szacowano. Kontroler uznała, że ministerstwo nie przeanalizowało kosztów przed wdrożeniem programu Smart Meters ani też nie przeprowadziło rachunku realnych korzyści z montowania tych liczników. Szacowana korzyść 600 mln dol. jest w rzeczywistości o 500 dol. niższa. MInisterstwo nie prowadziło na bieżąco rachunku kosztów. Ponadto tzw. smart meters nie redukują poboru mocy w godzinach szczytu, jak to było w założeniu. Instalacja nowych liczników kosztowała 1,9 mld dol., a miała jedynie miliard.


W swoim dorocznym raporcie kontroler znalazł też wiele innych przykładów marnotrawstwa i złego zarządzania.
Prowincyjny program imigracyjny był tak źle zarządzany, że prawdopodobnie doprowadził do uzyskania pobytu stałego przez liczną rzeszę imigrantów nie posiadających wymaganych kwalifikacji.


Władze prowincji tracą też pieniądze przetrzymując śmiertelnie chorych pacjentów w łóżkach szpitalnych zamiast rozszerzyć opiekę paliatywną.
Lysyk skrytykowała program udzielania pozwoleń na prowadzenie przedszkoli, kontrola przeszłości zatrudnianych w przedszkolach osób nie jest wystarczająca i ogranicza się do sprawdzenia rejestru skazań za przestępstwa kryminalne, a nie wszystkich przypadków notowania przez policję.

W ostrych słowach kontroler generalny oceniła prowincyjny program darmowych szczepień przeciwgrypowych. Ministerstwo Zdrowia nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, co stało się z prawie milionem szczepionek zakupionych w 2013/2014 - czyli, nie wiadomo, gdzie się podziało 20 proc. kupionych szczepionek. Program szczepień przeciwgrypowych kosztuje rocznie 25 mln dol. Ponadto kontrola wykazała, 20 900 przypadków podwójnego wystawiania rachunku za szczepienie - na tę samą osobę. W jednym przypadku prowincyjne ubezpieczenie medyczne OHIP otrzymało rachunek za 18 szczepień jednej i tej samej osoby. Nowy system komputerowy, który ma monitorować szczepienia antygrypowe miał zaś kosztować 75 mln dol. a kosztuje 160 mln…

Wyciskanie emerytury

wtorek, 09 grudzień 2014 08:41 Opublikowano w Wiadomości kanadyjskie

Toronto Socjalistyczny rząd prowincji Ontario przedłożył w poniedziałek prowincyjną ustawę emerytalną, która zmusi zatrudnionych i pracodawców do udziału w ontaryjskim funduszu emerytalnym. Jeśli legislatura przyjmie Ontario Retirement Pension Plan Act, nowy fundusz od 1 stycznia 2017 wejdzie w życie.


Składki będą obowiązkowe dla wszystkich pracowników, którzy nie mają oddzielnego planu emerytalnego w miejscu pracy i będzie zarządzany przez prowincję. Minister finansów Ontario Charles Sousa odniósł się na konferencji prasowej do zarzutów, że nowa inicjatywa "bardziej pomaga rządowi niż ludziom", stwierdzając, że to nieprawda.- Są to składki, jakie dana osoby wpłacać będzie na własny fundusz oszczędnościowy, który następnie przyniesie jej wymierne korzyści, żadne z tych środków nie uszczuplą zasobów prowincji - tłumaczył.


Statystyka pokazuje, że mniej niż 35 proc. ontaryjskich pracowników ma plan emerytalny w miejscu zatrudnienia i jedynie 28 proc. firm sektora prywatnego oferuje taki plan. Rząd liberalny Ontario postulował reformę Canada Pension Plan, ale z powodu odmowy władz federacji, wprowadza własną inicjatywę.


Krytycy podkreślają, że jest to dodatkowy podatek nałożony na najbiedniejszych, którzy w obecnej sytuacji otrzymują część funduszy emerytalnych w ramach zasiłku GIS (Guaranteed Income Suplement). W momencie, kiedy osoby takie będą otrzymywać świadczenie emerytalne z Ontario, GIS zostanie pomniejszony o wysokość tego świadczenia.

Kanadyjscy instruktorzy wojskowi na Ukrainie

poniedziałek, 08 grudzień 2014 22:37 Opublikowano w Wiadomości kanadyjskie

Kijów Minister obrony narodowej Kanady Rob Nicholson oznajmił w poniedziałek na spotkaniu ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Stepanem Połtorakiem, że Kanada dostarczy uzbrojenie Ukrainie jedynie wtedy, gdy będzie to kolektywna decyzja NATO. Sojusz jednak nie zamierza zbroić Ukraińców."Co się tyczy broni, to chcę podkreślić, że obecnie decyzja może być podjęta w ramach konsensusu miedzy krajami-członkami NATO odnośnie do takich dostaw" - powiedział Nicholson.


Wcześniej ówczesny sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen powiedział, że decyzja co do dostarczenia broni Ukraińcom może być podjęta jedynie przez rządy państw członkowskich, sam Sojusz zaś nie zamierza dostarczać nikomu uzbrojenia.


W poniedziałek rząd premiera Harpera zasygnalizował jednak, że gotów jest zacieśnić kontakty militarne z Ukrainą. Na Ukrainę udała się już ekipa instruktorów wojskowych, która zajmie się "szkoleniem tamtejszej policji wojskowej". Jak będzie jej prawdziwa rola na razie trudno powiedzieć. Podczas konferencji prasowej z Kijowa Nicholson powiedział, że instruktorzy kanadyjscy wylądują "jeszcze dzisiaj wieczorem". Niedawno Kanada dostarczyła na Ukrainę umundurowanie zimowe i inny sprzęt.


Tymczasem krytyk polityki obronnej z ramienia NDP, Jack Harris, pytał w Izbie Gmin, na ile rząd udziela rzeczywistego poparcia Ukrainie, a na ile jest to na pokazówka na użytek ukraińskiej diaspory w Kanadzie przed zbliżającymi się wyborami. Jeśli jest to na pokaz to OK - mówił Harris - jednak jeśli kryje się za tym coś poważniejszego, to powinno się to stać przedmiotem debaty w Izbie Gmin.
Z Kijowa Nicholson pojechał do Warszawy.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.