Rozwój narciarstwa jako sztuki wojennej, w tym sposobu przemieszczania się piechoty oraz metody walki partyzanckiej, bez wątpienia wiąże się z imieniem Mathiasa Zdarsky'ego.
Zamieszkujący na terenie Austrii o polsko brzmiącym nazwisku człowiek, o którym mowa, wpłynął kluczowo na rozwój narciarstwa w zastosowaniu wojskowym oraz w rekreacji i sportach narciarskich. Oficerowie austriackiej armii oceniali go jako człowieka wyjątkowo niesamolubnego, otwartego, spokojnego i nadzwyczaj dzielnego w obliczu niebezpieczeństwa.
Trenował wojska Austro-Węgier w swojej osobiście opracowanej metodzie narciarskiej zwanej Lilienfeld. Przygotował do I wojny światowej wiele tysięcy żołnierzy, za co otrzymał od cesarza Franciszka Józefa złoty medal zasługi. Oprócz techniki zjazdu i marszu na nartach skonstruował wiązania Alpine montowane do nart, które nazwał Alpenski, były one średnio 10 cm krótsze od tych powszechnie używanych w świecie narciarskim tej epoki. W swojej słynnej książce "Lilienfelder Skilauftechnik", opublikowanej w 1896 roku, opisał bardzo szczegółowo sześć lat swoich eksperymentów z narciarstwem, w tym ze sprzętem narciarskim.
Zakładając swój własny związek narciarski International Alpenverein, rozwijał narciarstwo na skalę międzynarodową, promując sport narciarski i najnowsze ulepszenia w technice jazdy i nowości w sprzęcie. Sam jeżdżąc na nartach z każdej niemal góry, zasłynął w 1899 roku z szaleńczego zjazdu, który świadkowie ocenili na 108 km/h. Służąc w wojsku podczas I wojny światowej, został podczas zjazdu w okolicach Marmolata w Dolomitach zasypany przez lawinę. Przyjaciele uratowali go i mimo wielu połamanych kości przeżył i po długiej rekonwalescencji powrócił do tego, co lubił najbardziej – do narciarstwa.
Witold Jasek
komendant ZS Strzelec
kontakt Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.