Miliony ludzi na świecie próbowały i próbują schudnąć. Wielu z nich potyka się o efekt jo-jo albo wskazówka ich wagi zatrzymuje się i mimo dalszych wysiłków, ani drgnie.
Olśnienie przyszło, kiedy do badań wkroczyła endokrynologia. Wtedy okazało się, że zupełnie rozregulowany balans hormonalny ma ogromny wpływ na to, czy magazynujemy, czy spalamy energię z pożywienia. Hormony są chemicznymi posłańcami, którzy roznoszą informacje do wszystkich komórek naszego ciała. Między innymi informują o tym, czy jesteśmy głodni, czy syci, co zrobić ze zjedzonym pokarmem: spalić składniki odżywcze, czy też je zmagazynować. Hormony decydują także o sposobie postępowania ze zgromadzonymi zapasami, mogą ułatwić pozbywanie się tkanki tłuszczowej lub skutecznie to uniemożliwić.
Opinie endokrynologów są jasne, organizm, w którym cały układ hormonalny jest zrównoważony, nie ma problemów z nadwagą. Tyjemy, gdy coś nas z tej równowagi wytrąci. A najczęstszym powodem nierównowagi hormonalnej jesteśmy my sami. Nasza dieta, i nie chodzi tu tylko o ilość pochłanianych kalorii, ale także rodzaj żywności oraz tryb życia. Nieregularne posiłki i fundowanie sobie drakońskich diet sprawiają, że mamy zbyt wysoki poziom greliny (hormonu głodu), czyli rośnie apetyt, z którym potem próbujemy walczyć (najczęściej objadając się), co doprowadza do ponownego przyrostu tkanki tłuszczowej. Osoby np. niedosypiające z różnych powodów, osłabiają hormon wzrostu, który odpowiada za wzmocnienie metabolizmu i wspomaga spalanie. Jest on syntetyzowany podczas snu. Picie napojów gazowanych powoduje osłabienie leptyny (hormonu sytości), która odpowiada za to, że jemy tyle, ile potrzeba. Występuje tu pewien paradoks, osoby otyłe mają wysoki poziom tego hormonu – produkowany jest on bowiem przez komórki tłuszczowe. Nadmiar jego jest niekorzystny i hormon nie spełnia swojego zadania.
Stres to cichy zabójca, a jego przedstawicielem jest kortyzol (hormon stresu). Często się mówi zjadam stres. Kortyzol wywołuje głód, szczególnie na pokarmy tłuste i pełne węglowodanów. Podwyższony kortyzol informuje organizm, że jest ciężko, i prowokuje do gromadzenia zapasów, i to w miejscu najbardziej niebezpiecznym – na brzuchu.
Jak wyregulować nasz układ hormonalny? Przede wszystkim usunąć z naszej diety produkty szkodliwe: dania gotowe, żywność przetworzoną (budynie, kaszki, batoniki), wszystko co zawiera sztuczne substancje słodzące, zagęszczające, stabilizujące, syntetyczne barwniki, tłuszcze trans itp. Lista produktów oraz dodatków o dużej szkodliwości jest bardzo długa.
Sądzę, że ta informacja zaciekawi wszystkich entuzjastów kawy i spożywania kofeiny w nadmiarze.
Kofeina pobudza ośrodki nerwowe, a układ hormonalny odbiera to jako sygnały zagrożenia. Organizm przestawia się mimo woli na tryb walki i ucieczki. Nadnercza produkują adrenalinę i kortyzol, choć tylko delektujemy się małą czarną. Hormony stresu uruchamiają całą kaskadę tuczących reakcji hormonalnych. Wątroba uwalnia cukier, trzustka insulinę. W rezultacie dopada cię ochota na coś słodkiego i rozpoczyna się proces rozregulowania. Poza tym kwasy zawarte w jednej filiżance kawy podwyższają poziom kortyzolu na 14 godzin.
Program Kontroli Wagi Shapeworks – spełnia wszelkie wymogi odżywiania, utrzymuje nasze zdrowie na najwyższym poziomie, pozwala na uzyskanie najlepszych rezultatów w procesie odchudzania.
Shapeworks – to program dla każdej osoby bez względu na wiek czy płeć. To kompozycja wysokiej jakości składników odżywczych pochodzenia roślinnego (zioła). Program kontroli wagi dostarcza do naszego organizmu kluczowe witaminy: A, C i E oraz witaminy B1, B2, B6, B12, niacynę, kwas foliowy i kwas pantotenowy, minerały, nienasycone kwasy tłuszczowe, zdrowe węglowodany, błonnik, wysokiej jakości białko roślinne oraz unikalną mieszankę ziół. Tak przygotowany program stanowi uzupełnienie naszego codziennego menu, zapewniając pełne oraz zbalansowane odżywianie przez cały dzień. Wysoka zawartość białka roślinnego, a niska zawartość węglowodanów ma olbrzymi wpływ na sposób i jakość utraty nadwagi. Przekłada się to przede wszystkim na nasz dużo lepszy wygląd, ograniczenie apetytu oraz znaczne zwiększenie ilości energii. Prawidłowa ilość białka roślinnego dostarczonego do organizmu w programie Shapeworks w połączeniu z białkiem zwierzęcym zawartym w naszych posiłkach, pozwala na utrzymanie mięśni w najlepszej kondycji oraz ma przeogromny wpływ na elastyczność naszej skóry. Dlatego tak skonstruowany zestaw pozwala na zgubienie tylko tkanki tłuszczowej, a w żadnym wypadku mięśniowej.
Efekty utraty wagi to w ciągu miesiąca od 6 do 8 kg oraz od 2 do 3 rozmiarów.
Bogdan Szpirak
Biovis Wellnes Center
Weight Loss – nadwaga www.nadwaga.ca
905 804 8885
www.colontherapy.ca