W tym roku postanowiliśmy 1 lipca skorzystać z zaproszenia Whittamore's Berry Farm w Markham i wybrać się na zbieranie truskawek. Szybko okazało się jednak, że o wiele większą atrakcją jest "przytruskawkowy" plac zabaw dla dzieci, gdzie nie tylko można się przejechać na naczepie traktora, ale można szaleć po różnych zjazdach również na własnym siedzeniu. Dla dzieci jest to tak silny magnes, że z trudem dają się od niego oderwać.
Whittamore jak każda farma tego rodzaju, oferuje również bliskie spotkania trzeciego stopnia ze zwierzętami gospodarskimi, różne labirynty, czy też wypłukiwanie ciekawych rzeczy ze szlamu w wodzie. Wszystko po to, by pokazać kawałek historii i wiejskiego życia.
Przy wyjściu, jeśli nie nazbieraliśmy truskawek czy malin, możemy się w nie zaopatrzyć w sklepie, który oferuje także wielki wybór naturalnych przetworów, jarzyn (rzuciliśmy się na młode ziemniaki), miodów i ciast.
Jak dojechać, dowiemy się ze stron Whittamoresfarm.com, tam też znajdziemy szczegółowe godziny otwarcia – farma czynna jest codziennie w okresie od 3 maja do 31 października, świąt nie wyłączając.
Wracając zaś do placu zabaw. Ten naprawdę należy do najciekawszych i jest niestandardowy, łącząc klasyczne elementy drewniane z plastykowymi zjeżdżalniami. Jedną z atrakcji jest też zjeżdżalnia w postaci ułożonej na naturalnym wzniesieniu rury plastykowej.
Jeśli zaś chodzi o same truskawki, to w tym roku są później niż zwykle i też chyba mniej słodkie niż zazwyczaj – wina to deszczu i chłodów. Podobnie jak winogrona truskawka, by nabrać słodyczy, potrzebuje wyleżeć się w słońcu.