Toronto Już w najbliższą środę 21 września w godzinach od 12 do 14 środowiska przeciwstawiające się wprowadzeniu nowego programu edukacji seksualnej do szkół przeprowadzą demonstrację przed siedzibą rządu na Queens Park.
Przy okazji portal lifesite news publikuje wyniki śledztwa dziennikarskiego, z którego wynika, że jedna z toronto.,skich szkół uczy 14-letnie dziewczynki „abstynencji” polegającej na „szerokiej gamie doznań seksualnych” w tym „seksem oralnym połączonym z wytryskiem spermy”. W ten sposób dziewczynki mają unikać zajścia w ciążę.
Podczas zlotu polskich sędziów jednej przemawiającej pani wypsnęło się w egzaltacji, że sędziowie są wyjątkową kastą polskiego społeczeństwa. Oczywiście jest to prawda, sama prawda i tylko prawda. Prawnicze - bo nie tylko sędziowskie - mafie trzymają polski system prawny za gardło i czerpią z tego gangsterskie zyski na zasadzie reketu.
Reket reprywatyzacyjny w Warszawie polegał na tym, że prawnicy skupowali prawa do gruntów i kamienic od prawowitych spadkobierców "za pół ceny" (piszę w cudzysłowiu, bo często 1/100). a następnie w krótkim czasie przeprowadzali cały proces reprywatyzacji. Dlaczego odstępowano prawnikom te prawa? Inna droga była drogą przez mękę. Jeżeli prywatny Ziutek chciał to zrobić na własną rękę zabierało to 20 lat i kosztowało majątek - członek kasty miał za to decyzję w trzy dni (jeden z przypadków).
Tak wygląda mechanizm przestępstwa. Gdyby Polska była - mówiąc Michalkiewiczem - państwem poważnym, no to byłoby komu (nie tylko w Warszawie) postawić zarzut działania w grupie, przestępstwem ciągłym; ergo przestępczości zorganizowanej. No bo to jest mafia. Niestety Polska państwem poważnym nie jest ponieważ ta mafia nadal legalnie się w nim panoszy.
Co można zrobić?
Wszystko do wora a wór do jeziora!
Paranoja jest goła, czyli jesteśmy w domu
wtorek, 13 wrzesień 2016 21:05 Opublikowano w Andrzej KumorGdyby ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, że rządzą nami socjaliści, to po poniedziałkowej Mowie od Tronu odczytanej przez gubernator Ontario z podsuniętej przez rząd kartki wynika, jasno niczym na papierku lakmusowym, że weszliśmy w fazę zaawansowanego socjalizmu.
Według definicji Stefana Kisielewskiego, socjalizm to taki system, który bohatersko z wielkim poświęceniem rozwiązuje problemy jakie sam stwarza.
Oto nasza premier (ka) Wynne, uznała ze strapioną miną, że "rzeczywiście" wysoka cena energii elektrycznej zaczyna nadszarpywać domowe budżety. Dlatego w trosce o obywateli rząd prowincji postanowił wspaniałomyślnie zmniejszyć opodatkowanie części opłat za prąd co pozwoli przeciętnemu gospodarstwu domowemu zaoszczędzić ok. 100 dol. rocznie. Jeszcze większe ulgi obejmą odbiorców na terenach wiejskich…
Pytanie za sto złotych:
Dlaczego prąd w prowincji Ontario jest najdroższy w Ameryce?
Odpowiedź: Ponieważ ekobolszewickie rządy Partii Liberalnej podpisały idiotyczne kontrakty dofinansowując energię produkowaną z wiatru i słońca, zamykając elektrownie węglowe (które mogły spokojnie mieć zero emisji) i przenosząc rozpoczęte budowy gazowych. Wszystko to oczywiście na nasz koszt, co znajduje odbicie w cenach prądu.
Obecnie prowincja sprzedaje elektryczność ościennym stanom i prowincjom ze stratą. A im więcej prądu produkują nasze wiatraki tym więcej musimy do tego prądu dopłacać.
Zamiast to wszystko wziąć i przestawić z głowy na nogi, prowincja łagodnie obniża jeden podatek, przyznając, że spowoduje to miliardowy ubytek w budżecie, który…
No właśnie który sami pokryjemy innymi opłatami i podatkami, albo pożyczką.
Popularny zespół schyłkowego socjalizmu śpiewał:
Bolą mnie ręce, boli mnie cała głowa.
Paranoja jest goła
No i co? Nie jest?