Nie można określić dokładnej liczby Polaków przebywających w Tianjinie, ponieważ jest to grupa bardzo płynna a co za tym idzie, też i niezintegrowana. Mimo to jest tu pewna grupa osób, które osiadły tu na dłużej lub nawet na stałe. Jednak z powodu małej liczebności oraz braku polskich placówek dyplomatycznych w mieście, życie Polonii w sensie, jakim znamy z innych krajów czy choćby z Pekinu, praktycznie nie istnieje.
Polacy, którzy przebywają tu na dłuższy okres, są to z reguły studenci, nauczyciele, pracownicy zachodnich koncernów, których cała masa przedstawicielstw mieści się w rozsianych na obrzeżach miasta strefach ekonomicznych. Jako że Tianjin to również ogromny port morski, a co za tym idzie, posiadający też bardzo rozwinięty przemysł stoczniowy, na ulicach portowej dzielnicy Tanggu udało mi się spotkać Polaków, którzy zostali przysłani do nadzorowania budowanych statków, zamówionych dla Polskiej Żeglugi Morskiej. Wspomnę jeszcze o koledze, który pracuje tutaj dla ogromnej firmy importującej mięso do Chin z całego świata. Osoby, o których możemy powiedzieć, że przebywają w Tianjinie na krótki okres, są to, jak można się łatwo domyślić, turyści. Oprócz turystów wyróżnić możemy marynarzy, których to statki zawinęły do tutejszego portu, delegacje biznesowe, delegacje szczebla politycznego (Tianjin oraz Łódź to miasta partnerskie). Wyjątkową i stosunkowo liczną grupę stanowią Polacy, którzy przyjechali do Tianjinu z powodu choroby. Sława w leczeniu raka przez tutejszy szpital dotarła nad Wisłę i często stanowi jedyną alternatywę dla chorych, którzy dość licznie wraz z osobami towarzyszącymi przyjeżdżają do Tianjinu.
Nie mam na to żadnych danych ale z obserwacji wnioskuje, że w danym momencie na terenie Tianjin może przebywać od 30 do 50 naszych rodaków.
Wszystkich tych, którzy mają w planach odwiedzić Chiny na krótki okres, a także i tych, którzy szukają swojego miejsca w Chinach na dłużej, gorąco zapraszam.
Imigracja do Chin
W związku z dynamicznym rozwojem Państwa Środka wzrosło zapotrzebowanie na kontakty międzynarodowe. Wielu obcokrajowców dostrzegło szansę oraz potrzebę wyjazdu do Chin na dłużej. Ze strony chińskiej również wzrosło zapotrzebowanie na obywateli innych państw w Chinach. Rozwój wymiany handlowej, edukacji oraz inwestycje zagraniczne stały się powodem dynamicznego wzrostu liczby obcokrajowców w Chinach. W roku 2011 Chiński Państwowy Urząd Statystyczny podał dane o ich liczbie, która wynosi 593 tys. 832 osoby. I tak, w kolejności możemy rozróżnić wśród nich posiadaczy następujących paszportów:
- Korea Południowa 120.750 osób
- Ameryka Północna 71.493 osoby
- Japonia 66.159 osób
- Birma 39.776 osób
- Wietnam 36.205 osób
- Kanada 19.990 osób
- Francja 15.087 osób
- Indie 15.051 osób
- Niemcy 14.446 osób
- Australia 13.206 osób
- pozostali to razem 181.589 osób
Z obserwacji można wnioskować, że pozostali to Rosjanie, Brytyjczycy oraz obywatele państw afrykańskich, których nie brakuje na ulicach chińskich miast. Mimo że Polaków jest w Chinach coraz więcej, to jednak w odniesieniu do wielkości naszej populacji to wciąż mało. Szacunkowa liczba Polaków na stałe (lub dłuższy okres) zamieszkujących w Chinach to około 1000 osób.
Adam Machaj
W razie wszelkich pytań lub spraw związanych z Chinami prosimy o bezpośredni kontakt z Autorem, e mial: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
raportzpanstwasrodka.blog.onet.pl