Paula Agata Trelinska: Kim Jung-Eun grozi, że zamieni Seul w morze ognia, zetrze Koreańczyków z powierzchni i strzeli bronią jądrową w Koreę lub Stany Zjednoczone
Mimo to wszystko w Korei Południowej życie się toczy normalnym trybem.
http://www.goniec24.com/goniec-reportaze/item/2131-korespondencja-w%c5%82asna-z-seulu-przyzwyczajeni-do-zagro%c5%bcenia#sigProId62c49fba08
Obywatele Korei, przyzwyczajeni do zagrożeń pochodzących z północy, spędzili 10 kwietnia w pracy, w szkole i oczywiście na zakupach.
Kiedy wojsko zwiększyło nadzór nad Koreą Północną, młodzi się tłoczyli w centrach handlowych, w kawiarniach i na ulicach Gangnam. Obserwując cały czas, co się dzieje, większość Koreańczyków, z którymi rozmawiałam, nie jest specjalnie zaniepokojona najnowszymi doniesieniami.
Tymczasem rząd południowo-koreański spodziewając się, że Korea Północna może strzelić rakietę średniego zasięgu w każdej chwili, podniósł status "Watchon3" o jeden poziom, ale nie wydał żadnych ostrzeżeń dla ludności.