Czy tani pośrednicy w handlu nieruchomościami zdominują rynek?
piątek, 24 sierpień 2018 10:06 Opublikowano w Wiadomości kanadyjskiePurplebricks, założona w Wielkiej Brytanii firma zajmująca się internetową sprzedażą nieruchomości, która działa w Australii i Stanach Zjednoczonych, wchodzi na rynek kanadyjski. W zeszłym miesiącu za 51 milionów dolarów kupiła duProprio z Quebecu. Tradycyjni agenci nieruchomości w Kanadzie wątpią, czy Michael Bruce, dyrektor Purplebricks, zrewolucjonizuje kanadyjski sposób kupowania i sprzedawania domów. Purplebricks działa według modelu dyskontowego, za usługi obowiązują jednolite stawki, a nie tradycyjna prowizja.
Obecnie do Purplebricksa należy około 5 proc. rynku brytyjskiego. Wykupiony przez niego quebecki duProprio obsługuje 20 proc. rynku w prowincji. duProprio także unika pobierania 5-procenowej prowizji i stara się zbijać koszty. W zeszłym tygodniu Canadian Real Estate Association opublikowała swoje najnowsze statystyki, z których wynika, że używany dom kosztuje w Kanadzie średnio 481 000 dol. Według internetowego kalkulatora duProprio taki dom mógłby być sprzedany za pośrednictwem firmy za kwotę o 27 000 dol. niższą.
Christopher Alexander z ReMax uważa, że zysk jest tylko pozorny. Domy wystawiane na sprzedaż przez właścicieli osiągają niższe ceny, więc co z tego, że można zaoszczędzić 27 000, skoro sprzedaje się za 50 000 mniej.
Szef Purplebricksa tłumaczy, że jego firma oferuje wszystkie usługi świadczone przez tradycyjnych klientów. Skupia się jednak na marketingu i zachęcaniu klientów do korzystania ze strony internetowej. Potem licencjonowani agenci nieruchomości są wysyłani do konkretnych klientów. Bruce podkreśla, że tradycyjni agenci 85 proc. swojego czasu spędzają na działaniach marketingowych szukając nowych klientów. Purplebricks ich w tym wyręcza. Jego agenci robią to, co umieją najlepiej, pracują efektywnie, a oszczędności wynikają z korzystania tylko z małej przestrzeni biurowej.
Polacy kochają swoje wojsko… Obchody Święta Wojska Polskiego w Parku Paderewskiego 2018
niedziela, 19 sierpień 2018 17:49 Opublikowano w Życie polonijne
http://www.goniec24.com/goniec-automania/itemlist/user/64-andrzejkumor?start=231#sigProIdd28008cebb
Święto Wojska Polskiego, upamiętniające zwycięską Bitwę Warszawską, stoczoną w 1920 r. w czasie wojny polsko-bolszewickiej, obchodzone jest corocznie jako Dzień Żołnierza Polskiego w parku im. I. Paderewskiego, organizowany przez Placówkę 114 Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce.
Tegoroczne uroczystości odbyły się w niedzielę, 19 sierpnia 2018. Do głównych organizatorów dołączyły cztery organizacje weterańskie z Toronto: Stowarzyszenie Kombatantów Polskich Koło 20, Związek Narodowy Polski Gmina 1, Organizacja II Korpusu 8. Armii Brytyjskiej i Stowarzyszenie Lotników Polskich Skrzydło „Warszawa”.
Uroczystości rozpoczął pochód sztandarowy przy dźwiękach pieśni „My, Pierwsza Brygada”, prowadzony przez komendanta Pl. 114 SWAP i zarazem wicekomendanta ZG z siedzibą w Nowym Jorku, Krzysztofa Tomczaka. W barwnym pochodzie błękitem wyróżniały się peleryny Korpusu Pomocniczego Pań przy Pl. 114 SWAP. Biało-czerwone akcenty wnosiły panie z FDPwK. Z zielenią parku łączyły się zielone chusty Koła Pań „Nadzieja”.
Po przeglądzie sztandarów i hymnach narodowych Kanady, USA i Polski, nastąpiła minuta ciszy, apel poległych i „Last Post”.
Uczestników przywitał komendant Krzysztof Tomczak. W swoim przemówieniu przypomniał poszczególne etapy naszych dziejów, od rycerskiej epoki piastowskiej, poprzez Grunwald, Wiedeń, rozbiory i Bitwę Warszawską, aż po II wojnę światową. W imieniu swoim i organizatorów złożył życzenia, by ten dzień był świętem patriotyzmu i radości.
Gośćmi honorowymi byli: attache wojskowy RP komandor Krzysztof Książek, konsul generalny RP Krzysztof Grzelczyk, minister rządu ontaryjskiego Michael Tibullo, Stephen Lecce MPP, Natalia Kusendova MPP, były poseł federalny Ted Opitz, prezes KPK Władysław Lizoń, pułkownik Wojska Polskiego Jarosław Górowski oraz prezesi wielu organizacji i weterani, w tym jak zawsze liczna reprezentacja Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej im. gen. W. Sikorskiego, Oshawa, media polonijne i Radio Maryja.
W przemówieniach była historia i teraźniejszość. Wśród wielu bitew, obok Bitwy Warszawskiej, szczególną uwagę poświęcono Bitwie o Monte Cassino. Wyrażana była duma z polskości i przywiązanie do kraju. Podkreślane było znaczenie silnej wyszkolonej armii i taką armią szczyci się dziś Polska. Naród kocha wojsko. Armia broni przed wrogiem i niesie ratunek w klęskach żywiołowych. Mówiono o naszej wierze. Bóg i Maryja zawsze byli siłą polskiego oręża. Oddano hołd żołnierzom, których już nie ma. Wyrazy szacunku i życzenia otrzymali obecni weterani, szczególnie kawaler Orderu Krzyża Virtuti Militari Zbigniew Gondek, Stefan Podsiadło, Bolesław Chamot i Jan Gasztold.
Okolicznościowe życzenia przysłał premier Ontario Doug Ford.
Następnie pod tablicami upamiętniającymi rocznicę powstania SWAP i śmierci Ignacego Paderewskiego zostały złożone wieńce od: konsulatu RP, Placówki 114 SWAP, Placówki 621 RCL im. Władysława Andersa, Koła Pań „Nadzieja”, Stowarzyszenia Józefa Piłsudskiego „Orzeł Strzelecki” w Kanadzie, Związku Narodowego Polskiego w Kanadzie Gm. 1 i Funduszu Dziedzictwa Polek w Kanadzie.
Po ceremonii składania wieńców zabrali głos współorganizatorzy uroczystości, prezesi: Zofia Śliwińska, Bartłomiej Habrowski, Stefan Podsiadło i Jan Gasztold. Znów podkreślano znaczenie silnej armii – ze słabymi nikt się nie liczy. Nie zabrakło humoru. Pan Stefan stanął przy mównicy z opisem własnych przeżyć, związanych z wojskiem od najwcześniejszej młodości. Nad opisem pracował od samego rana, powiedział. Kiedy zdawało się, że odczytywaniu listy nie będzie końca, po kilku wierszach pan Stefan oznajmił, ciąg dalszy nastąpi na następnym Dniu Żołnierza.
Mszę św. odprawił opiekun duchowy Rodziny Radia Maryja, o. Jacek Cydzik. W homilii mówił o chlebie żywym, który daje życie wieczne, a w życiu codziennym siłę do przekazywania prawdziwej niezafałszowanej historii i zachowania czystej mowy bez zaśmiecania, degradującego myślenie.
W czasie Mszy św. śpiewał zespół „Polskie Klimaty” z Teresą Klimuszko. Wcześniej, podczas składania wieńców, zespół zaśpiewał wiązankę piosenek żołnierskich.
Zaproszeni goście udali się na obiad do sali hetmańskiej, a w parku rozpoczął się piknik i zabawa z zespołem „Polanie”.
Dzień Żołnierza Polskiego w parku im. I. Paderewskiego był przepełniony radością, patriotyzmem i przywiązaniem do naszej Ojczyzny, Polski.
Krystyna Sroczyńska
Komisja Informacji KPK OT
***
A oto co powiedzieli między innymi w swych przemówieniach:
Krzysztof Grzelczyk, konsul generalny RP w Toronto: Myśląc o Bitwie Warszawskiej, widzimy, że podjęto dobrą decyzję, wybierając właśnie tę bitwę jako święto naszego wojska, bo wtedy mogliśmy zobaczyć genialność dowódców, marszałka Józefa Piłsudskiego i generała Tadeusza Rozwadowskiego, mądrość i męstwo polskich żołnierzy, ale także ogromny wysiłek całego narodu, bo udało nam się wtedy obronić niepodległość naszego kraju, odzyskaną zaledwie półtora roku wcześniej.
Ta bitwa również przypomina nam o tym, że obroniliśmy nie tylko własne państwo, ale obroniliśmy Europę Zachodnią. Gdyby nie nasze zwycięstwo wówczas, to dzisiaj w Brukseli, Paryżu czy Berlinie nie byłoby komu pouczać nas, na czym polega demokracja. (...)
Z przykrością muszę przy tej okazji stwierdzić, że są w Polsce politycy, niedawno zresztą rządzący naszym krajem, którzy zbojkotowali obchody Święta Wojska Polskiego. Mało tego, szydzili z żołnierzy, członków grup rekonstrukcyjnych, którzy wzięli udział w uroczystej defiladzie 15 sierpnia. Ważne jest jednak to, że przytłaczająca większość Polaków swoje wojsko kocha. Było to widać podczas wspomnianej defilady, gdzie 120 tysięcy ludzi bezpośrednio obserwowało przemarsz wojska, a miliony przed telewizorami.
Cieszę się, że tutaj w sposób godny o tym święcie pamiętamy, święcie najlepszego wojska na świecie, Wojska Polskiego. Dziękuję bardzo.
Natalia Kusendova, poseł prowincyjny z okręgu Mississauga-Center: Matka Najświętsza wsparła swoich żołnierzy i nie pozwoliła, żeby Polskę i Europę zalała bolszewicka fala, czerwona zaraza. Żołnierze polscy bronili nie tylko wolności i niepodległości Ojczyzny, ale również chrześcijaństwa i życia.
Dziękuję Wam, drodzy Weterani i Kombatanci, za Waszą służbę, za Wasz trud. Jako poseł, jestem dumna, że należę do wielkiej rodziny Polaków. Dołożę wszelkich starań, żeby godnie reprezentować moich rodaków i wyborców w Parlamencie Ontaryjskim.
Niech żyje Wojsko Polskie! Niech Bóg ma w opiece nas i naszą Ojczyznę, Polskę! Dziękuję bardzo.
Stefan Podsiadło, prezes Organizacji Weteranów II Korpusu 8. Armii: (...) We wszystkich szkołach moi nauczyciele swoje zdolności dla tych dzieci oddawali na sto procent. Na wycieczkach wszędzie dało się słyszeć patriotyczne piosenki. W 30. latach do naszej wioski Prząsław powiat Jędrzejów przyjechał na manewry 5. Pułk Ułanów z Tarnowskich Gór z trzema samolotami. Była ogromna radość w całej okolicy, orkiestra dęta grała ulubioną „Pierwszą Brygadę”. Ja osobiście polubiłem wojsko i w 1937 wstąpiłem do szkoły zawodowej dla małoletnich w Nisku nad Sanem. Nieszczęście chciało, że we wrześniu 1939 roku na Polskę napadli Niemcy, a 17 września wkroczyła od wschodu zaraza bolszewicka. Muszę nadmienić, że kraj nasz ukochany był zupełnie osamotniony. Być Polakiem w takiej sytuacji było zgrozą. (...)
Rynek nieruchomości zaczyna się odbudowywać
piątek, 17 sierpień 2018 09:19 Opublikowano w Wiadomości kanadyjskieW lipcu średnia cena domu sprzedanego w Kanadzie wyniosła 481 500 dol. i była o 1 proc. wyższa niż w ubiegłym roku w tym samym miesiącu, podała Canadian Real Estate Association. Po pierwszym półroczu spadków pojawił się ruch w drugą stronę. Organizacja zauważa, że zaostrzenie zasad udzielania kredytów hipotecznych, które nastąpiło na początku roku, przekłada się na różne efekty w zależności od lokalizacji, typu domu i przedziału cenowego. Zdaniem CREA sytuację na rynku lepiej obrazuje Multiple Listings Service Housing Price Index (MLS HPI), który jest mniej wrażliwy na lokalne ekstrema. Według tego wskaźnika wzrost cen w ciągu ostatnich 12 miesięcy (do lipca) wyniósł 2,1 proc. Duże wzrosty widać w Kolumbii Brytyjskiej: 6,7 proc. w Greater Vancouver, 13,8 proc. w Fraser Valley i 8,2 proc. w Victorii. W miarę przesuwania się na wschód rynki są słabsze, pojawiają się spadki o 1,7 proc. w Calgary, 1,3 proc. w Edmonton, 4,8 proc. w Reginie i 2,1 proc. w Saskatoon. W GTA ceny zgodnie z MLS HPI spadły o 0,6 proc. Wzrosły natomiast w Ottawie, o 7,2 proc., i w Montrealu, o 5,7.
Liczba sprzedanych domów zmalała o 1,3 proc. w porównaniu z lipcem 2017. Spory spadek sprzedaży obserwowano na początku roku, ale przez ostanie trzy miesiące utrzymuje się tendencja wzrostowa.