Acura, która jest bardziej ekskluzywną częścią koncernu Hondy, tworząc następcę RDX, postąpiła dokładnie odwrotnie niż konkurenci. Dominuje teraz bowiem moda na tzw. downsizing – zmniejsza się liczbę cylindrów, ogranicza moc silnika, koryguje w dół wymiary wozu. Acura pewnie dla przekory stworzyła drugą wersję swego sportowego SUV-a montując do niego 3,5-litrowe V6 w miejsce liniowego I4 ze sprężarką powietrza.
Taka operacja stworzyła nową jakość w dziale kompaktowych crossoverów, bowiem acura RDX ma rozmiary hondy CR-V i do olbrzymów nie należy. Mając jednak tak silny motor pod maską, jest w stanie konkurować dynamiką z wieloma samochodami z innych klas.
RDX powstała w 2006 roku i zadebiutowała na nowojorskiej wystawie. W sprzedaży pojawiła się w sierpniu. Debiut samochodu przypadł na zły okres – w pierwszym roku produkcji udało się sprzedać niewiele ponad 9 tys. egzemplarzy modelu. Następny rok był już dużo lepszy – upłynniono ponad 23 tysiące tych aut. Kolejne lata nie przyniosły jednak autu sukcesu, choć w pełni nań zasługuje. Marzec tego roku był dla Japończyków z Acury nie najlepszy, może kwiecień zmieni tę tendencję, bo do sprzedaży wchodzi właśnie nowe RDX.
Acura RDX ma nieciekawą nazwę, ale to ostatnia rzecz, która budzi w tym samochodzie wątpliwości. To mierzące 4,6 m długości auto wymiarami zewnętrznymi nawiązuje do hondy CR-V, jednak niewiele ma z nią wspólnego. Zupełnie nowa konstrukcja płyty podłogowej, na nowo opracowane wnętrze i jednostka napędowa, która osiągami bez kompleksów może rywalizować z autami sportowymi. RDX jest więc samochodem o niespotykanych dla SUV-a możliwościach. Doskonały poziom wyposażenia i wysoki poziom bezpieczeństwa (pięć gwiazdek w testach zderzeniowych NHTSA – National Highway Traffic Safety Administration) idą w parze z dynamiczną jednostką napędową.
Nowy model na sezon 2013 urósł nieco i upodobnił się do pozostałych samochodów Acury. Boczna linia okien ma podkreślać, zdaniem producenta, sportowe zacięcie auta. W efekcie upodabnia je trochę do swojego głównego konkurenta, lexusa RX.
Pomimo nowatorskiej stylistyki nadwozia wnętrze już przy pierwszym kontakcie zdradza, że zażyłości z Hondą są bardzo silne. Ciekawie zaprojektowana deska rozdzielcza, mimo że pełna przycisków i przełączników, to jednak nie sprawia problemów natury ergonomicznej. Wszystkie przyciski są dobrze opisane, a podświetlenie wskaźników jest przyjemne dla oka.
Ilość miejsca w środku jest także typowa dla aut tego segmentu – z przodu mnóstwo przestrzeni i doskonale skonfigurowane, pokryte standardowo skórą fotele, z tyłu przestronnie, ale raczej dla dwóch osób, a trzecia tylko na upartego.
Nowa wersja RDX ma cenę podstawowego modelu taką samą jak starego, choć ma lepszą skrzynię biegów i mocniejszy silnik. Za najnowsze wcielenie wozu trzeba zapłacić 40 990 dol. plus podatki i stałe koszty. Za model RDX z dodatkowym wyposażeniem (Technology Package) firma żąda 43 990 dolarów. Droższe RDX ma bardziej wyrafinowany system audio, 2-strefową klimatyzację oraz automatycznie podnoszoną klapę bagażnika.
Acura RDX produkowana jest w East Liberty w stanie Ohio.
Jerzy Rosa
Mississauga