farolwebad1

A+ A A-

DIY ma sens! Zwłaszcza latem

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Co można zrobić samemu przy samochodzie? Bardzo wiele rzeczy i powiem szczerze, że jest to nie tylko oszczędność, ale też świadomość, że dana czynność rzeczywiście została wykonana, bo wykonaliśmy ją sami.

Bardzo często mechanicy pojazdowi traktują nas jak nastolatkę która z otwartymi oczami łyknie każdy kit. Dlatego należy się wyzwolić z zaklętego kręgu, w którym oddając samochód do wymiany oleju dowiadujemy się, że musimy wymienić pół silnika, a już na pewno potrzebujemy przepłukania chłodnicy, wymiany filtrów powietrza, kabinowego, a nawet czasem i paliwa. Zajrzyjmy od czasu do czasu do instrukcji i popatrzmy co, w jakich interwałach trzeba robić - choćby ową wymianę oleju. Większość zakładów zalecana o wiele za częstą wymianę; zobaczmy ile zaleca producent bo może nas to zaskoczyć. Jeśli zaś już wymieniamy to dobrze jest wymienić na syntetyczny i mieć spokój czasem na cały rok. Właśnie wymiana oleju, to rzecz, którą możemy zrobić sami - najlepiej zobaczyć na YouTube jak. Wystarczy pół godziny - spuścimy sobie olej a przy okazji sprawdzimy takie rzeczy, jak filtr powietrza, poziomy płynów, CV boots czy opony.
Co zrobić z zużytym olejem? Najlepiej kupić sobie wanienkę do spuszczania, która pozwoli zlać stary olej do tych samych plastikowych baniaków, w których kupiliśmy nowy, a następnie wywieźć do punktu, w którym odbiera się materiały niebezpieczne. W samej Mississaudze mamy dwa, a olej odbierają za darmo.
Wymiana oleju to niby drobiazg, ale to nam zaoszczędzi z 50 dol. za które możemy wziąć żonę do restauracji - na przykład „Polki”, gdzie jest super jedzenie.
Przy okazji, jak mamy już ten samochód postawiony na kołkach. (Kołki to dobra rzecz, w którą warto się zaopatrzyć), to zobaczmy czy nie ma luzu na łożyskach próbując ruszać kołami raz w pionie, raz w poziomie; czy nie ma jakichś wycieków płynów etc. Po prostu, gospodarskim okiem ogarnijmy własne auto, i jeśli czegoś nie wiemy to dobrze jest najpierw zapytać doktora Google’a.
Kolejna sprawa to nabijanie klimatyzacji. Wiele samochodów starszych nie ma silnej klimatyzacji, albo nie działa w ogóle. Jeśli włącza się kompresor (warto zorientować się, które to kółko na pasku klinowym) to możliwe, że się da nabić, a wyciek gazu nie jest duży. Na amazonie kupimy tanio przewód do nabijania z ciśnieniomierzem oraz odpowiedni płyn/gaz chłodzący. W wielu samochodach informacja o tym, jaki mamy kupić jest podklejona pod klapę silnika. Najpopularniejszy w nowszych samochodach to 134 a.
Jeśli uznamy, że gdzieś jest wyciek, to w Canadian Tire kupimy uszczelniacz. Są to rzeczy, które maksymalnie zabiorą nam godzinę, a zaoszczędzimy pieniądze i będziemy wiedzieli, co zostało zrobione i jak.
Inne proste naprawy obejmują, na przykład wymianę uszczelki pod miską olejową, wymianę ramion i przekładni wycieraczek, lamp, żarówek bezpieczników, a nawet sensorów często wystarczy je przeczyścić. Latem robota przy samochodzie to sama przyjemność, a więc przy małym piwku wszystko powinno nam pójść jak z płatka.
Orientujmy się co, i jak, bo to podstawa, jeśli chodzi o oszczędzanie pieniędzy na utrzymaniu i naprawach naszych samochodów
o czym szczerze zapewnia Wasz Sobiesław

Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.