Thomas Theoret, którego matka Ulla Theoret (55 l.), brat Paul Theoret (28 l.) i babcia Raija Turanen (88 l.) zostali zabici w zeszły piątek w ich domu w Ryerson Township, Ont. (300 km na północ od Toronto), powiedział, że wszyscy troje zginęli z ręki sąsiada. 58-letni Mark Jones zdaniem Thomasa Theoreta prześladował jego matkę. Jego matka i Jones znali się od ponad roku, spotykali się, ale na stopie przyjacielskiej. Thomas mówi, że nie byli parą, tak przynajmniej wyglądało to z perspektywy jego matki. W pewnym momencie Jones zaczął się zachowywać dziwnie i prześladować Ullę. W końcu jeden z braci Thomasa, który mieszka bliżej matki, miał powiedzieć Jonesowi, by ten trzymał się z dala od ich rodziny.
Policja wcześniej nie mówiła nic o motywach zbrodni. Podała tylko, że rzeczywiście Jones został znaleziony martwy w tym samym domu. Zdaniem śledczych po dokonaniu potrójnego zabójstwa odebrał sobie życie. Ciała znalazł przyjaciel rodziny, który był umówiony na spotkanie z Theoretami w piątkowy wieczór. Według policji do zabójstwa mogło dojść w środę wieczorem lub później.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!