Rząd Ontario obniżył koszty zaciągania krótkoterminowych pożyczek konsumenckich i dał władzom miast większą kontrolę nad tym, gdzie pożyczkodawcy mogą zakładać swoje placówki. Od 1 stycznia maksymalny koszt pożyczki może wynosić 15 dol. od każdych 100 pożyczonych. Rok temu również miała miejsce obniżka – z 21 na 18 dol. Tym samym za pożyczone 300 dol. trzeba będzie oddać 345, a nie 354 jak jeszcze kilka tygodni temu. Pożyczki krótkoterminowe najczęściej są spłacane w ciągu dwóch tygodni.
Zapisy umożliwiające miastom decydowanie o tym, ile punktów udzielania pożyczek krótkoterminowych powstanie na ich terenie oraz jak będą one rozmieszczone, znalazły się w uchwalonym w kwietniu ubiegłego roku Putting Consumers First Act. Punkty pożyczkowe podlegają takim samym przepisom o zagospodarowaniu przestrzennym jak na przykład kluby ze striptizem. Prawo nie działa wstecz – to znaczy istniejące punkty pozostaną tam, gdzie są, ale może być trudniej otworzyć nową placówkę.
1 lipca zostaną wprowadzone kolejne zmiany. Zostanie ograniczona wysokość pożyczki do kwoty stanowiącej 50 proc. dochodu netto. Pożyczkodawcy zostaną zobowiązani do przedstawiania kosztów pożyczki jako oprocentowania w skali roku a także do umożliwiania klientom rozłożenia spłaty długu na dłuższy okres czasu bez dodatkowej opłaty.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!