Premier Justin Trudeau odpiera zarzuty dotyczące lekceważenia niebezpieczeństwa związanego z możliwymi powrotami z do kraju Kanadyjczyków, którzy wyjechali za granicę do Syrii, by wspierać terrorystów. W Izbie Gmin premier powiedział, że agencje bezpieczeństwa narodowego śledzą poczynania powracających, odbierają paszporty i stawiają zarzuty kryminalne. Przypomniał, że powstało krajowe centrum zaangażowania społecznego i przeciwdziałania przemocy (Canada Centre for Community Engagement and Prevention of Violence), które ma pomagać dżihadystom w „wyrwaniu się spod wpływu ideologii terrorystycznej”.
Konserwatywna krytyk ds. polityki imigracyjnej Michelle Rempel zapytała we wtorek o to, ile osób jest monitorowanych przez 24 godziny na dobę. W odpowiedzi minister bezpieczeństwa publicznego Ralph Goodale stwierdził, że nie może ujawniać takich „danych operacyjnych”.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!