Z wewnętrznego raportu przygotowanego przez naukowców z Georgetown University w stanie Waszyngton na potrzeby Health Canada wynika, że chcąc ograniczyć liczbę palaczy do 5 proc. społeczeństwa, Kanada powinna znacznie podnieść podatek od wyrobów tytoniowych. Dane z ostatnich 20 lat pokazują, że właśnie podnoszenie akcyzy na papierosy jest najskuteczniejszym narzędziem odstraszającym od palenia. Inne to ostrzeżenia o negatywnym wpływie na zdrowie, prawo o czystym powietrzu i ograniczanie możliwości sprzedaży.
W marcu ówczesna minister zdrowia Jane Philpott ogłosiła, że rząd stawia sobie za cel, by w 2035 roku paliło mniej niż 5 proc. Kanadyjczyków. Obecnie palacze stanowią 14,2 proc. społeczeństwa. Na cenę papierosów w 68 proc. składają się podatki. Zdaniem naukowców, którzy przygotowali raport na podstawie modeli matematycznych stosowanych w 20 krajach, powinno to wzrosnąć do 80 proc. Wtedy jest szansa, że odsetek palaczy spadłby poniżej 6 proc. w 2036 roku. Pojawiają się jednak obawy, że będzie to służyć popularności czarnego rynku. Ograniczenie liczby palaczy może też służyć zachęcanie ich do przejścia na e-papierosy.
Ministerstwo finansów milczy na temat możliwości podniesienia akcyzy. W obecnym budżecie stawka na wyroby tytoniowe wzrosła, ale tylko nieznacznie.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!