Rząd prowincji zapowiada, że marihuana do celów rekreacyjnych będzie sprzedawana w Ontario po około 10 dol. za gram. Do tej pory liberałowie nie wypowiadali się ani o cenie, ani o prognozowanym popycie czy przewidywanych dochodach z podatku od sprzedaży. Teraz minister finansów Charles Sousa uchylił rąbka tajemnicy. Zaznaczył że rząd chce, by ceny były podobne w całym kraju. Roczny dochód z podatku od marihuany miałby wynosić 100 milionów dolarów. Ceny i opodatkowanie narkotyku będą tematem dyskusji podczas najbliższego spotkania ministrów finansów prowincji i terytoriów z ministrem federalnym.

W zeszły piątek rząd Nowego Brunszwiku ogłosił z kolei, że podpisał umowy z dwoma dostawcami marihuany. W pierwszym roku umowy na rynek ma trafić 9000 kilogramów narkotyku (9 milionów gramów). Z oświadczeń prasowych wydanych przez obie firmy wynika, że sugerowana cena sprzedaży wynosi 10 dol. za gram.

Obecnie ceny są różne i zależne od kupowanej ilości. W Ontario nielegalnie marihuanę kupuje się przeciętnie za 8,64 dol. za gram (oficjalne analizy parlamentarnej komisji budżetowej). Ustalenie zbyt wysokiego pułapu cenowego spowodowałoby zwiększony ruch na czarnym rynku, czyli to, czego liberałowie chcieliby uniknąć.

Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!