We wtorek minister transportu Marc Garneau przedstawił ustawę o prawach pasażerów, która będzie zakazywać liniom lotniczym wyrzucania podróżnych z samolotu z powodu braku miejsc. Ustawa będąca zestawem poprawek do Canada Transportation Act wprowadza też ograniczenia udziału obcych podmiotów w liniach lotniczych, wymagania co do instalacji urządzeń nagrywających obraz i dźwięk w lokomotywach oraz poprawia funkcjonowanie kolei towarowych.
Minister obiecał zająć się prawami pasażerów po incydentach, do których doszło w Stanach Zjednoczonych w ubiegłym miesiącu. Teraz podkreśla, że pasażerowie uprawnieni do wejścia na pokład samolotu nie mogą być usunięci z pokładu wbrew swojej woli, linie nie mają tez prawa odmówić im wstępu. Garneau uważa, że należy ustalić wysokość minimalnych kwot oferowanych pasażerom, którzy zgodzą się polecieć później. Jeśli pracownicy linii nie znajdą ochotnika, pozostanie im podwyższanie stawki. Ustawa mówi też o zadośćuczynieniu za zgubiony lub zniszczony bagaż. Linie będą zobowiązane do jasnego określenia, co zaoferują pasażerom, gdy samolot będzie miał opóźnienie – zarówno z winy linii, jak i z przyczyn niezależnych. Obecnie każdy przewoźnik może sam ustalać zasady. Kolejna zmiana to zakazanie liniom pobierania opłat od rodziców za przydzielenie im miejsca obok dziecka, jeśli dziecko ma mniej niż 14 lat.
Ustawa nie mówi o karach nakładanych na linie, które nie będą przestrzegać nowych zasad. Minister Garneau chce, by zmiany weszły w życie w 2018 roku.
Organizacje broniące praw pasażerów uważają, że nowe przepisy niewiele zmienią. Zarzucają ministerstwu opieszałość i podkreślają, że agencja transportowa nie odpowiada na skargi. W ostatnich trzech latach liczba skarg każdego roku przekraczała 500, tymczasem w latach 2013-14 agencja podjęła 230 interwencji, a w 2015-16 – tylko 64.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!