Może się okazać, że już niedługo będziemy sprzedawać broń Ukrainie. Kanada i Ukraina podpisały umowę o współpracy w zakresie obronności, która może mieć dalekosiężne konsekwencje. Porozumienie dotyczy zacieśnienia współpracy w zakresie polityki obronnej, edukacji, badań naukowych związanych z obronnością oraz produkcji. Otwiera też możliwość bardziej bezpośredniego wsparcia przemysłowego.
Już poprzedni rząd chciał dodać Ukrainę do listy krajów, którym kanadyjskie firmy mogą sprzedawać broń. Global Affairs Canada rozważało tę możliwość przez dwa lata, prowadziło konsultacje, ale ostatecznie żadna decyzja nie zapadła. Ukraiński minister obrony narodowej Stepan Połtorak wyraził nadzieję, że po podpisaniu umowy Ukraina w końcu na nią trafi. Na razie mówi, że jego kraj patrzy tylko na broń „defensywną”, która służyłaby odpieraniu rosyjskich ataków.
Kanada jak dotąd przekazał Ukrainie sprzęt militarny nie służący zabijaniu o wartości około 16 milionów dolarów. Wysłała też 200 żołnierzy, którzy szkolą Ukraińców. W zeszłym roku Ukraina kilka razy prosiła Kanadę o dodatkową pomoc (m.in. o opancerzone karetki do przewożenia rannych z pola walki).
Według danych ONZ od czasu rozpoczęcia konfliktu na Ukrainie do połowy grudnia 2016 roku zginęło 9758 cywilów i żołnierzy, 22 779 zostało rannych.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!