CIBC likwiduje 130 etatów w wydziale finansowym w Toronto, najczęściej związanych z księgowością. Pracą wykonywaną dotąd w Toronto zajmą się pracownicy w Indiach. W ramach okresu przejściowego osoby, których etaty przeznaczono do likwidacji, mają przeszkolić innych miejscowych pracowników CIBC, a następnie ci udzielą instruktarzu pracownikom indyjskim.
Nie ma się co dziwić, że zwalnianym niespecjalnie podoba się pomysł pośredniego szkolenia swoich następców. Pracownicy wypowiadając się anonimowo podkreślają, że atmosfera w pracy jest grobowa. Ludzie czują się tak, jakby pracodawca w ogóle się z nimi nie liczył. Podkreślają, że bank zarobił w ostatnim kwartale 1,4 miliarda dol., chce dalej zwiększać zyski korzystając z tańszej siły roboczej. Poza tym outsourcing oznacza możliwość pracy przez 24 godziny na dobę, jako że pracownicy w Indiach pracują, gdy Kanadyjczycy śpią. Bank broni się twierdząc, że znalazł zatrudnienie zastępcze dla 36 osób. Zaznacza, ze prowadzi outsourcing wybiórczo, zatrudnia 43 000 pracowników i utworzył w ciągu ostatnich 5 lat 2500 nowych miejsc pracy w Kanadzie.
Pracownicy z Indii są zatrudnieni przez globalną firmę konsultingową i outsourcingową Accenture, która współpracuje z CIBC.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!