Wygląda na to, że posłowie z Quebeku dojdą do porozumienia w sprawie rozpoczęcia konsultacji publicznych dotyczących legalizacji wspomaganego samobójstwa dla osób, które nie mogą wydać świadomej zgody, czyli np. chorych na Alzheimera. W zeszłym tygodniu minister zdrowia Gaétan Barrette nie wydał ofiacjalnej decyzji, ale też nie odrzucił wniosków opozycjonistów z Parti Québécois i Coalition avenir Québec.
Funkcjonujące w Quebeku prawo o eutanazji stanowi, że do procedury kwalifikuje się osoba w agonii i cierpiąca na nieuleczalną chorobę, która jednak jest w stanie świadomie wyrazić pragnienie zakończenia życia. Więc osoby z demencją są więc wykluczone. Prowincyjni urzędnicy mają sprawdzić możliwość rozszerzenia prawa i uwzględniania decyzji wydanych z wyprzedzeniem. Posłanka PQ Véronique Hivon zwraca uwagę, że prawo musiałoby być tak sformułowane, by wcześniejsza zgoda była na pewno wyrazem woli chorego, a nie jego rodziny.
Tylko dwa kraje na świecie honorują wcześniejszą zgodę – Belgia i Holandia.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!