farolwebad1

A+ A A-

Przegląd tygodnia, piątek 6 stycznia 2017

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Mississaugę czekają nowe inwestycje

Mississauga Nie ma wątpliwości, że Mississauga się rozwija, miasto realizuje lub szykuje się do realizacji kilku wielkich projektów. W rozpoczętym roku Mississauga będzie musiała zmierzyć się z problemami, które do tej pory odkładała na później. To np. rosnący budżet, coraz większa liczba mieszkańców czekających na przystępne mieszkania, zagęszczenie wysokiej zabudowy nie zawsze wiążące się z rozwojem transportu miejskiego, strategie zachęcające do budowy czegoś więcej niż tylko condominiów czy rozwoju kultury. W latach 2011–16 miejski budżet wzrósł o 30 proc. Przez 7 lat miejska część podatku od nieruchomości wzrosła o 6 proc., ponad trzy razy więcej niż inflacja w tym samym okresie. Obserwatorzy uważają, że zbyt duże kwoty idą na utrzymanie urzędników i koniecznie trzeba zrobić niezależny audyt. Ten sam problem ma Brampton.

        Jeśli chodzi o rozwój transportu miejskiego, to z szybkiego korytarza wschód-zachód korzysta na razie stosunkowo niewielu podróżnych. Na rozpoczęcie czekają projekty LRT i Dundas Connects. Radny Jim Tovey twierdzi, że muszą tu pomóc Queen’s Park i Ottawa. Według prognoz, do jego okręgu wprowadzi się w ciągu najbliższej dekady 20 000 osób, które muszą jakoś dojechać do pracy. Przydałoby się LRT wzdłuż wybrzeża, gdzie mają powstać 3 duże projekty.

        Burmistrz Crombie systematycznie mówi o potrzebie budowania większej liczby lokali biurowych w centrum. Nie można wszędzie stawiać condominiów i pozwalać na to, by w środku dnia miasto było wymarłe. Crombie i radna Carolyn Parrish domagają się też określenia minimalnej liczby mieszkań przystępnych cenowo w nowo powstających budynkach – zwłaszcza w kontekście projektowanej linii LRT.

        Pani burmistrz dodaje, że ci, którzy potrzebują transportu publicznego, nie mogą być zepchnięci na margines przez niebotyczne czynsze.

 

Raitt jest w wyścigu

Ottawa Lisa Raitt, starająca się o przywództwo w Partii Konserwatywnej, rzuca wyzwanie kontrkandydatom. Na jej celowniku znaleźli się przede wszystkim Kevin O’Leary i Kellie Leitch, do których nie kryje niechęci. Według Raitt, oboje reprezentują typ polityków nieodpowiedzialnych, tworzących podziały i mających negatywny przekaz. Kandydatka uruchomiła nawet stronę www.StopKevinOLeary.com adresowaną do wszystkich konserwatystów, którzy nie widzą miejsca w polityce ani dla O’Leary’ego, ani dla Leitch. Wytyka O’Leary’emu, że powiedział żołnierzom i weteranom, że służba w wojsku to żaden powód do dumy. Leitch zarzuca mu podobieństwo do Donalda Trumpa, jeśli chodzi o spychanie problemów na imigrantów. Podsumowuje, że jeśli O’Leary lub Leitch zostaną liderami partii, Trudeau jeszcze długo pozostanie u władzy. W wyścigu o przywództwo w Partii Konserwatywnej startuje 14 kandydatów.

Fadden zamiast Crombie

Mississauga Peel Police Services Board będzie mieć nowego członka. Radna z Mississaugi Sue McFadden zastąpi burmistrz Bonnie Crombie. Crombie wydała oświadczenie, w którym twierdzi, że odchodzi po dwuletniej kadencji nie bez żalu. Podkreśla, że w tym czasie wiele udało się osiągnąć. Rada zdecydowała o zawieszeniu legitymowania, a także o przykładaniu szczególnej wagi do tego, by w szeregach policji – również na wyższych stanowiskach – byli przedstawiciele widocznych mniejszości. Budżet policji po raz pierwszy został przedstawiony publicznie.

 

Pilnuj się przed przekierowaniem

Mississauga Canadian Anti-Fraud Centre podaje, że w minionym roku oszustwa związane z przekierowywaniem poczty zdarzały się aż siedem razy częściej niż w 2015. W 2016 skarg związanych z tym procederem było 479, rok wcześniej – tylko 63. Prawdopodobnie jednak nie wszystkie przypadki są zgłaszane.
        Oszust podszywa się pod ofiarę i prosi, by Canada Post kierowało korespondencję na inny adres – prywatny lub firmowy. Ofiara nie zdaje sobie sprawy, co się stało (chyba że w porę pusta skrzynka pocztowa wzbudzi jej wątpliwości) do czasu otrzymania powiadomienia o przekierowywaniu poczty. Wtedy jednak najczęściej oszuści mają już jej dane osobowe.

 

Nuklearne śmieci będą nad Huron

Toronto Ontario Power Generation przedstawiło wykonaną na zlecenie Ministerstwa Środowiska analizę opłacalności przeniesienia projektu składowiska odpadów promieniotwórczych z planowanego miejsca nad jeziorem Huron w inne miejsce. Przeniesienie projektu byłoby nie tylko kosztowne, ale i czasochłonne. Wiązałoby się też ze zwiększonym ryzykiem dla zdrowia ludzi i środowiska. Dodatkowy koszt przygotowania gruntu i przewiezienia odpadów (ok. 22 000-24 000 dostaw drogami publicznymi) sięgnąłby do 3,5 miliarda dol. Według obecnego planu, śmieci mogłyby być składowane pod ziemią już w 2026 roku, w przypadku zmian – nawet dopiero w 2055. Autorzy analizy dodają, że w gruncie rzeczy Ontaryjczycy niewiele się interesują projektem składowiska na głębokości 680 metrów oddalonego o 1,2 km od jeziora ani w ogóle składowaniem odpadów radioaktywnych.

        Projekt został zaakceptowany przez komisję środowiskową w maju 2015 roku. Rząd federalny nie spieszy się jednak z podjęciem ostatecznej decyzji i gra na zwłokę. Za 2,4 miliarda dol. ma powstać bunkier przy elektrowni jądrowej Bruce niedaleko Kincardine w Ontario. Odpady – obecnie przechowywane na powierzchni – mają trafić pod ziemię. Władze Kincardine zgadzają się na budowę podziemnego składowiska.

 

Strzygą nas jak chcą

Toronto Co w skrócie oznacza dla Ontario system ograniczania emisji cap-and-trade? Premier Wynne twierdzi, że benzyna i ogrzewanie gazowe będzie kosztować przeciętnego Ontaryjczyka dodatkowe 156 dol. rocznie, ale mało kto jej wierzy. Liberałowie podają jednocześnie, że system wniesie do prowincyjnej kasy 2 miliardy dolarów. Dzieląc to na pięć milionów gospodarstw domowych, otrzymujemy kwotę 400 dol., a nie 156. Według rządu, ogrzewanie gazowe zdrożeje o 5 dol. miesięcznie, ale Ontario Energy Board podaje kwotę co najmniej 5,68 dol., a nawet 6,70. Podwyżki będą dotyczyć każdego, także przedsiębiorstw (oraz miast, szkół, szpitali, policji, straży pożarnej, zakładów komunalnych), które zwiększone koszty przeniosą na konsumentów. Zwiększy się koszt utrzymania pojazdów transportu miejskiego. TTC podaje, że w tym roku będzie musiało zapłacić o 5,2 miliona więcej niż w ubiegłym.

 

        W szpitalu Trillium Health Partners – Mississauga Hospital nowy rok powitano narodzinami Allana Wanga. Chłopiec przyszedł na świat dokładnie o północy, przez co stał się pierwszym dzieckiem w GTA urodzonym w 2017 roku. Sekundę później urodził się inny chłopiec, w Markham Stouffville Hospital.

***

        Torontońska policja zatrzymała Renatę Ford, żonę zmarłego Roba Forda, i postawiła jej zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Pani Ford została aresztowana w zeszłą środę około 6 wieczorem. Siedziała w samochodzie zaparkowanym przed plazą niedaleko swojego domu (Kingsway i Royal York Rd.). Miała ponad 80 miligramów alkoholu we krwi. Podczas zatrzymania była w aucie sama.

***

        Serwis internetowy Politics Nigeria podaje, że dwie Kanadyjki, siostry Kiran i Jyoti Matharoo, zostały aresztowane w Lagos. Kobiety prawdopodobnie próbowały zastraszyć milionera Femiego Otedolę, twierdząc, że mają dowody na to, że zdradza żonę. Siostry Matharoo usłyszały też zarzut stosowania cyberprzemocy wobec ponad 200 osób z różnych rejonów Afryki.
        Kanadyjski departament spraw zagranicznych potwierdził, że udziela pomocy konsularnej kanadyjskim obywatelom przetrzymywanym w areszcie w Lagos w Nigerii. Nie ujawnia jednak ich tożsamości.

***

        Detektyw Kirk Blake (46 l.) z wydziału torontońskiej policji zajmującego się gangami został oskarżony o posiadanie narkotyków. 19 września Blake był w sądzie we wschodniej części miasta. Zeznawał jako świadek w sprawie, którą się zajmował. Zostawił na sali rozpraw swój portfel. Znalazł go inny policjant, który zajrzał, czy przypadkiem w środku nie ma czegoś, co pozwoliłoby na zidentyfikowanie właściciela. W ten sposób znalazł niewielką ilość kokainy. Policja twierdzi, że narkotyk nie był związany z pracą Blake’a.

***

        Kończy się okres bezpłatnego korzystania z nowych odcinków autostrad nr 407 i 412. 407 została przedłużona na odcinku Brock Road w Pickering do Harmony Road w Oshawie. 412 z kolei łączy 407 z 401. Autostrady otwarto w czerwcu zeszłego roku i kierowcy mogli jeździć nimi bezpłatnie do czasu zainstalowania i wykalibrowania aparatury do naliczania opłat. Teraz sprzęt już działa. Współpracuje z tym samym transponderem co urządzenia na 407 ETR. Wygenerowany dochód będzie przeznaczony na projekty transportowe i infrastrukturalne w prowincji. Prowincja zapewnia, że opłaty będą niższe niż na 407 ETR.

***

        We wtorek około 6 wieczorem doszło do niewielkiego wypadku na lotnisku Pearsona. Samolot pakistańskich linii Pakistan International Airlines (PIA) podczas kołowania do rękawa zahaczył końcówką skrzydła o skrzydło samolotu Air France. Rzecznik prasowy Greater Toronto Airports Authority podał, że maszyna Air France stała przy rękawie przy terminalu 3. Nikt nie został ranny, a zniszczenia są małe. Pasażerowie, którzy przylecieli z Pakistanu, czekali godzinę w samolocie, a potem kolejne 4 godziny w terminalu.

 

W nowym roku nie będzie lekko

Toronto  Co będzie oznaczał nowy rok dla mieszkańców Ontario? 1 stycznia weszła w życie ulga za prąd (wyeliminowanie prowincyjnej części HST, stawka do tej pory wynosiła 8 proc.). Przeciętny właściciel domu zaoszczędzi w ten sposób 130 dol. rocznie. Można powiedzieć, że dzięki temu będzie miał na nowe opłaty węglowe za używanie gazu ziemnego i benzyny. Enbridge szacuje, że średnia opłata węglowa za ogrzewanie gazowe wyniesie 6-7 dol. miesięcznie, czyli ok. 80 dol. rocznie. To prognozy dla klientów zużywających rocznie 2400 metrów sześciennych gazu. Podatek węglowy w przypadku benzyny wyniesie 4,3 centa od litra.

        Osoby kupujące swoją pierwszą nieruchomość będą płacić niższy podatek od nabycia własności. Mogą liczyć na refundację w wysokości do 4000 dol. – dwa razy większą niż dotychczas. Oznacza to, że nie będą musieli płacić podatku, jeśli wartość kupowanej nieruchomości nie przekroczy 368 000 dol.

        Jeśli chodzi o pożyczki krótkoterminowe, to rząd obniżył maksymalne dopuszczalne oprocentowanie do 18 dol. od każdych pożyczonych 100 dol. Wcześniej wynosiło 21 dol.

        Poza tym liberałowie wymogli na policji zaniechanie procedury legitymowania obywateli. Funkcjonariusze nie mogą już bez powodu prosić o okazanie dokumentu tożsamości.         

        Firmy zajmujące się holowaniem samochodów muszą teraz dokładnie podawać swoje stawki, informować kierowców, gdzie konkretnie zostały zaparkowane ich samochody oraz wystawiać szczegółowe faktury.

        Rząd nakazał także restauracjom sieciowym posiadającym co najmniej 20 lokalizacji zamieszczanie w menu informacji o kaloryczności potraw i napojów. Będzie to zestawione z informacją o dziennym zapotrzebowaniu energetycznym, by klienci mogli znaleźć jakiś punkt odniesienia.        

         Ponadto organizatorzy wycieczek i wyjazdów wakacyjnych zostali zobowiązani do podawania całkowitych kosztów, bez oddzielania dodatkowych ukrytych opłat.

 

Przedsiębiorcy potrafią liczyć

Toronto Leland Industries, producent złączy (śrub, nakrętek, wkrętów, elementów gwintowanych i narzędzi), zatrudniający 220 pracowników w Toronto i Waterloo, będzie otwierał nową fabrykę w Stanach Zjednoczonych. CEO firmy Byron Nelson tłumaczy, że ze względu na ceny prądu w Ontario nie opłaca się inwestować. Biznes przestaje być konkurencyjny na światową skalę, a po wprowadzeniu systemu ograniczania emisji cap-and-trade będzie tylko gorzej. Dodaje, że pracownicy będą chronieni.

        Nowy zakład produkcyjny Lelanda powstanie w Illinois.

        Rzecznik prasowy stowarzyszenia Coalition of Concerned Manufacturers w Ontario mówi, że Leland jest jednym z wielu średnich przedsiębiorstw z Ontario, które poważnie myślą o przeniesieniu produkcji poza prowincję. Sprawa jest prosta – coraz wyższe opłaty za energię oznaczają mniej pieniędzy na inwestycje. Ale rząd najwyraźniej jeszcze tego nie rozumie.

 

E-mail? Tak, ale nie po godzinach

Toronto Francuski rząd przyjął ustawę przyznającą pracownikom prawo do nieodbierania służbowych e-maili poza godzinami pracy. Przepisy mają być wdrażane w firmach zatrudniających co najmniej 50 pracowników. Pierwszy poszedł na rękę pracownikom francuski przemysł technologiczny, który w 2014 roku stwierdził, że po 6 wieczorem pracodawcy nie mogą żądać odbierania i obsługiwania służbowej poczty elektronicznej. Badania pokazują, że wielu pracowników żyje w ciągłym napięciu. Wychodzą z biura, ale nie mogą odciąć się od pracy. Są na „elektronicznej smyczy”.

        Czy Kanada powinna pójść w ślady Francji? Psychoterapeutka Krista Roesler z Toronto mówi, że jak najbardziej. Podkreśla, że pracownicy, którzy znają granice swoich zajęć, są bardziej produktywni. Mają więcej energii, lepiej wykorzystują czas i są skupieni na tym, co robią – bo po prostu wiedzą, że po wyjściu z firmy będą mieć wolne. Problem polega jednak na tym, że część może mieć poczucie winy, że brak aktywności poza wyznaczonymi godzinami pracy może być źle widziany przez ich szefów.

        Torontońska firma PR-owa Edelman pięć lat temu zaczęła zachęcać do niesprawdzania służbowej poczty między 7 wieczorem a 7 rano. Była to odpowiedź na skargi pracowników, którzy czuli się przeciążeni ilością służbowej korespondencji. Podczas wdrażania zasady zwrócono uwagę na to, by: sformułować jasne reguły (np. wyżsi menedżerowie mogą komunikować się między sobą po godzinach i w sytuacjach nadzwyczajnych); menedżerowie dawali dobry przykład i nie wysyłali maili do pracowników w ustalonych godzinach; przypominać o przyjętych zasadach.

W 2011 roku Volkswagen zdecydował o wyłączaniu dostępu do serwera 30 minut po zakończeniu zmiany danego pracownika. W tym samym roku rząd Brazylii postanowił, że odpowiadanie na służbowe maile po godzinach pracy ma być uznawane za nadgodziny.

 

Odeszli z wielkim hukiem

Mississauga Policja regionu Peel i prowincyjne biuro straży pożarnej przedstawiły wyniki dochodzenia w sprawie eksplozji domu przy 4201 Hickory Drive w Mississaudze, do której doszło 28 czerwca 2016 roku. Śledczy stwierdzili, że wybuch był nieprzypadkowy. Szefowa policji Jennifer Evans powiedziała, że właściciele domu Robert Nadler i Diane Page (oboje w wieku 55 lat) popełnili samobójstwo. Przyczyną śmierci obojga była siła wybuchu.

        Kevin Pahor z głównego biura straży pożarnej wyjaśnił, że centrum eksplozji znajdowało się w piwnicy. W dwóch miejscach przy zbiorniku z ciepłą wodą rozłączono rury doprowadzające gaz ziemny. Gaz zaczął się ulatniać i wypełniać piwnicę, aż doszło do samozapłonu.

        Policja znalazła na miejscu wybuchu notatki, prawdopodobnie pisane przez Page, które mogły świadczyć o depresji. Zapiski mówiły o piętrzących się problemach, koniecznych naprawach w domu i niezapłaconych rachunkach. Świadkowie potwierdzili, że czuli zapach gazu już półtorej godziny przed eksplozją. Page i Nadler z pewnością też czuli gaz i, gdyby chcieli, mogliby z łatwością uciec. Ponadto Nadler i jego brat walczyli o prawo własności do domu, jednak śledczy nie potwierdzili, jakoby miało to jakiś związek z tragedią.

        Nadler przebywał na zwolnieniu warunkowym. Wcześniej był skazany za zamordowanie przyjaciela Erica Pogsona. Zbrodni dokonał w 1982 roku w domu niedaleko Hickory Drive. Został skazany na 10 lat więzienia. Page i Nadler spotkali się w kościele Logos Family Church. Byli ze sobą 5-6 lat. Sąsiedzi mówią, że nigdy ich nie spotykali. Wszystkie okna domu były zasłonięte folią aluminiową.

 

To dopiero początek podwyżek

Toronto Kierowcy z Ontario na własnej skórze – lub raczej kieszeni – mogą się przekonać, jak działa system cap-and-trade. W poniedziałek paliwo zdrożało 4,4 centa na litrze i w GTA kosztowało średnio 119,6 centów. Na dieslu podwyżka była jeszcze większa – 6,1 centa do kwoty 123,9 centa za litr. Według ekspertów z GasBuddy.com, to tylko początek podwyżek. Do tego z dużym prawdopodobieństwem ceny ropy na światowych rynkach pójdą w górę, a loonie straci na wartości.

        W podobnych nastrojach witali nowy rok kierowcy w Albercie, która także wprowadziła podatek węglowy. GasBuddy.com podał, że w Calgary benzyna podrożała średnio o 3 centy do poziomu 1,12 dol. za litr. Po podwyżkach zatankowanie do pełna zbiornika o przeciętnej wielkości jest o około 2 dolarów droższe niż kilka dni temu. W Albercie podatek węglowy wynosi 20 dol. za emisję tony węgla, w 2018 zostanie zwiększony do 30 dol. Każda rodzina zapłaci ok. 443 dol. rocznie, choć rząd wprowadza upusty dla osób o średnich i niskich dochodach. Ontaryjskie budżety domowe będą obciążone nieco mniej – w 2017 roku zapłacą średnio 156 dol. nowego podatku.

        Rząd Ontario szacuje, że wpływy z tytułu wprowadzenia systemu ograniczania emisji węgla wyniosą 1,9 miliarda dol. rocznie. Wszystkie prowincje poza Manitobą i Saskatchewan podpisały w zeszłym miesiącu narodową strategię przeciwdziałania zmianom klimatycznym.

 

Z misją na wschodzie Europy

Edmonton W 2017 roku żołnierze z Edmonton będą częściej wysyłani do wschodniej Europy, mówi dowódca 3. kanadyjskiej dywizji i Joint Task Force West, generał brygady Simon Hetherington. W systemie rotacyjnym na półroczne zmiany w ramach Operation Reassurance pojedzie do Polski 220 żołnierzy. Kolejnych 200 weźmie udział w misji szkoleniowej na Ukrainie, co będzie częścią Operation Unifier, a 455 od wiosny będzie stacjonować na Łotwie. Zaangażowanie kanadyjskich żołnierzy wynika z członkostwa w NATO. Gen. Hetherington mówi, że Kanadyjczycy są szkoleni do wszelkiego rodzaju misji. Na Ukrainie sami szkolą ukraińskich żołnierzy – uczą ich podstawowych umiejętności bojowych, zaawansowanych metod udzielania pierwszej pomocy czy rozbrajania ładunków wybuchowych.

        Gen. Hetherington powtarza, że Putin stanowi poważne zagrożenie i wschodnia Europa wie o tym bardzo dobrze. Zagrożenie jest realne, uważa. Dlatego kanadyjscy żołnierze są potrzebni w Polsce i na Łotwie. Jego zdaniem, Rosja stanowi zagrożenie dla istnienia państw wschodnioeuropejskich.

        Dodaje, że mieszkańcy tych krajów patrzą na to z innej perspektywy, bo żyją z tym zagrożeniem od dekad.

 

        Burmistrz Bonnie Crombie i radni Mississaugi zapraszają na tradycyjne New Year’s Levee, które odbędzie się 15 stycznia w godzinach od 2 do 4 po południu. Crombie przypomina, że będzie to nie tylko okazją do spotkania z władzami miasta. Zachęca też do wzięcia ze sobą łyżew i poślizgania się na lodowisku przed ratuszem.

***

        2 stycznia burmistrz John Tory wystosował list do premier Wynne z oficjalną prośbą o upoważnienie służb porządkowych TTC do kierowania ruchem w mieście w przypadku zaistnienia nieprzewidzianych trudności komunikacyjnych. Burmistrz ma nadzieję, że w ten sposób będzie można skuteczniej rozładowywać korki. Rozszerzenie uprawnień funkcjonariuszy z TTC znalazło się wśród rekomendacji urzędników zajmujących się transportem, którzy w zeszłym miesiącu przygotowali raport dla TTC. Zmiana nie wymaga prac legislacyjnych, musi być jednak zatwierdzona przez radę zarządzającą torontońską policją i przez Ministerstwo ds. Bezpieczeństwa Publicznego i Służb Penitencjarnych. Mogłaby wejść w życie w trzecim kwartale 2017 roku. Tory wyraził również poparcie dla pomysłu, by służby porządkowe TTC mogły oznaczać samochody do odholowania, jeśli uniemożliwiają funkcjonowanie transportu publicznego. To wymagałoby jednak zmian w miejskim kodeksie prawa.

***

        Policja regionu Peel od kilku tygodni poszukiwała 33-letniego Michaela Drobota. Ciążyły na nim dwa zarzuty kradzieży (narzędzi z garażu) i niestawienia się w sądzie w wyznaczonym terminie (w związku ze znalezieniem u niego narkotyków podczas kontroli drogowej). Ostatecznie jednak został aresztowany – w Nowy Rok w centrum handlowym Square One, gdzie w The Bay próbował ukraść wodę po goleniu Lacoste. Zatrzymali go ochroniarze i wezwali policję.

***

        Mieszkańcy Mississaugi i Brampton będą mogli przez najbliższe tygodnie wystawiać razem ze śmieciami stare choinki. Władze regionu Peel podały, że niepotrzebne drzewka należy wykładać razem ze śmieciami sortowanymi (tak by nie blokowały chodnika, ale nie na zaspach śnieżnych) w normalny dzień odbioru między 9 a 13 oraz między 16 a 20 stycznia. Choinki mierzące ponad 10 stóp powinny być przecięte na pół. Do tego mieszkańcy muszą pamiętać, by przed wyrzuceniem zdjąć z nich wszystkie ozdoby, lampki i stojaki. Choinki można też wywozić do komunalnych centrów recyklingu. Są tam przyjmowane bezpłatnie.

***

        Szef Hydro One Rick Haier powiedział, że 29 grudnia zgłosiło się do niego RCMP w sprawie możliwego zagrożenia cybernetycznego. Celem miałby być adres IP dystrybutora, który zdaniem Haiera, jest przestarzały i nieaktywny. Hydro One zapewnia, że nie ma powodu do obaw i nie doszło do włamania do systemu dystrybucji prądu.

***

        Port w Montrealu powitał pierwszy statek oceaniczny w 2017 roku – tankowiec „Chem Sirius”, zarejestrowany w Liberii, który 24 grudnia wypłynął z Antwerpii. Do Montrealu wpłynął 1 stycznia o 3.16 w nocy. Kapitan otrzymał tradycyjną laskę ze złotą głownią – tego rodzaju ceremonie odbywają się na początku każdego roku od 1840. Obecnie port działa przez okrągły rok, uroczystość przypomina jednak o czasach, gdy w miesiącach zimowych Rzeka Św. Wawrzyńca w Montrealu była skuta lodem. W takich okresach miasto było odcięte od reszty świata. Dlatego po odwilży pierwszy statek witano ze szczególnymi honorami.

 

Testują krew na wstrząsy

London Naukowcy z London w Ontario twierdzą, że opracowali proste badanie krwi, które z ponad 90-procentową dokładnością pozwala na określenie, czy pacjent doznał wstrząśnienia mózgu. Obecnie stosowane metody bazują wyłącznie na analizie relacji pacjenta. Wstrząśnienie mózgu (którego nie należy mylić ze wstrząsem) nie daje zmian na obrazach z tomografii komputerowej. Jest łagodnym i częstym następstwem urazu mózgu szczególnie wśród sportowców. Objawia się najczęściej pourazową utratą przytomności.

        Próbkę krwi do nowego testu należy pobrać w czasie do 72 godzin po wystąpieniu urazu. Badaniu podlegają 174 substancje, które w różny sposób mogą podlegać zmianom. Naukowcy z Western University i Lawson Health Research Institute powtarzają, że test jest dokładny w 9 przypadkach na 10. Większej dokładności nie udało się osiągnąć jeszcze żadnemu innemu zespołowi na świecie. Chcą, by w ciągu 5 lat test wszedł do szeroko stosowanej diagnostyki. Zespół prowadzi dalsze badania z udziałem sportowców i żołnierzy.

 

W roku 2016 świat o nas mówił…

Toronto W zeszłym roku świat kilka razy przypominał sobie o Kanadzie. W związku z czym trafialiśmy na pierwsze strony światowych gazet?

        1. Wycofanie myśliwców CF-18 z Syrii i Iraku. Justin Trudeau zapowiadał wycofanie kanadyjskich sił z misji zwalczania ISIS w czasie kampanii wyborczej. O sprawie pisano zwłaszcza na początku lutego, gdy rząd podał ostateczny termin wycofania się – 22 lutego. Myśliwce wykonały ostatni lot 15 lutego.

        2. Sprowadzenie do kraju 25 000 syryjskich uchodźców. Cel został osiągnięty 27 lutego. Liberałowie spełnili w ten sposób obietnicę wyborczą, chociaż nie do końca – myśleli, że im się to uda w czasie krótszym o dwa miesiące. Przyjmowaniu uchodźców przyglądały się zwłaszcza media z Europy, a także gazety z Iranu i Azji (najmocniej akcentowały niedotrzymanie pierwszego terminu). Dużą popularnością cieszyły się też zdjęcia pokazujące, jak Trudeau wita pierwszych przybyszów.

        3. Ocieplenie relacji na linii USA-Kanada. Trudeau i jego rodzina pojechali do Waszyngtonu w marcu. W Internecie od razu opublikowano setki zdjęć pokazujących przyjazne gesty i świadczących o dobrych relacjach między liderami. Dobrze dogadywały się też żony Trudeau i Obamy. Amerykański prezydent przyjechał do Ottawy z rewizytą w czerwcu.

        4. Śmierć Roba Forda. Tak jak wcześniej gazety na całym świecie pisały o kontrowersyjnym burmistrzu Toronto, tak i po jego śmierci 22 marca zaczęły wyciągać przeróżne skandale. Kanadyjskie serwisy informacyjne były pod tym względem bardziej powściągliwe.

        5. Pożar lasów w Fort McMurray. Pożar po raz pierwszy zauważono 1 maja. Był przyczyną największej masowej ewakuacji w historii Alberty – ewakuowano 90 000 mieszkańców. Zniszczył 2400 domów. W szczytowym punkcie ogarniał powierzchnię 590 000 hektarów.

        6. Ucieczka kapibar z zoo w torontońskim High Parku. Gryzonie – nazwane przez internautów Bonnie i Clyde – uciekły opiekunom w dniu przyjazdu do zoo, 24 maja. Poszukiwania śledziły media lokalne, krajowe i międzynarodowe, w mediach społecznościowych zakładano fikcyjne konta zwierzaków. Kapibary cieszyły się wolnością do 12 i 28 czerwca.

        7. Premier Trudeau na torontońskiej paradzie równości. Trudeau wzbudził zainteresowanie, jako pierwszy urzędujący premier, który poszedł w pochodzie. Z radością wymachiwał tęczową flagą, tańczył i pozował do zdjęć, m.in. z gejem-uchodźcą z Syrii, który przybył do Kanady miesiąc przed paradą.

        8. Para książęca w Kanadzie. Gazety poważne i plotkarskie na całym świecie opisywały pobyt księcia Williama, księżnej Kate i ich dzieci w zachodniej Kanadzie. Była to pierwsza oficjalna podróż księżniczki Charlotte, więc reporterzy szukali okazji, by zrobić jej zdjęcie. Książę George z kolei skupił na sobie uwagę, gdy nie chciał przybić piątki premierowi Trudeau.

        9. Podpisanie przez Kanadę CETA. 30 października premier Trudeau poleciał do Brukseli, by podpisać umowę handlową, której przyszłość kilka razy wisiała na włosku. Niemal do końca zastrzeżenia zgłaszał belgijski region Walonia. Kanadyjska minister handlu zagranicznego Chrystia Freeland wyszła ze spotkania negocjacyjnego z władzami Walonii.

        10. Przeciążenie strony Immigration, Refugees and Citizenship Canada po wygranej Donalda Trumpa. Strona przestała działać, co przypisywano zainteresowaniu zdesperowanych zwolenników Hillary Clinton. W wieczór wyborczy stronę odwiedziło ponad 200 000 osób, z których połowa korzystała z amerykańskich adresów IP.

 

Dyrektorzy - nasze paniska

Toronto W okresie od 2014 do 2015 roku pensje najlepiej opłacanych dyrektorów naczelnych wzrosły o 7 proc. do średniej kwoty 9,5 miliona dol. rocznie (pensja zasadnicza + wszystkie możliwe dodatki), podaje Canadian Centre for Policy Alternatives. W latach 2008–2015 wzrost wynagrodzeń wyniósł 17,5 proc. Analitycy wzięli pod uwagę uposażenie kierownictwa 249 spółek notowanych na torontońskiej giełdzie. Następnie wyłoniono z nich setkę najlepiej zarabiających.

        Dla porównania, w 2015 roku przeciętny pracownik pełnoetatowy zarobił 49 510 dol. Każdy z setki najbogatszych prezesów zarobiłby tę kwotę, pracując od początku roku do 3 stycznia do godziny 11.47.

        30 lat temu dyrektorzy zarabiali 40 razy tyle co ich podwładni, teraz – 193 razy.

 

Na co się cieszyć w 2017?

Toronto Czego Kanadyjczycy mogą się spodziewać w roku 2017?

        21 sierpnia warto popatrzeć w niebo. Według obliczeń NASA, po raz pierwszy od 1979 roku będziemy mieli okazję obserwować całkowite zaćmienie słońca. Początek o 10.15 a.m. PT (czasu pacyficznego – w tej strefie leżą Kolumbia Brytyjska i Jukon). Zjawisko ma być widoczne w całym kraju.

        W rozpoczętym właśnie roku Kanada obchodzi 150. rocznicę zawiązania konfederacji. Na obchody przeznaczono 210 milionów dolarów. Praktycznie w każdym mieście coś się będzie działo. Więcej informacji na stronie internetowej Canada 150.

        150-lecie kraju może być dobrą okazją do poznawania kanadyjskiej przyrody. Parks Canada postanowiło nie pobierać w tym roku opłaty za wstęp do parków narodowych i morskich obszarów ochronnych. Trzeba tylko mieć Discovery Pass – zamawia się go na stronie Parks Canada.

        W tym roku po raz pierwszy odbędą się u nas 2017 World Indigenous Nations Games. Igrzyska rozpoczną się 2 lipca w Edmonton, potrwają tydzień. Wcześniej odbywały się w Brazylii. Zawody będą rozgrywane w nieco innych dyscyplinach niż na tradycyjnych olimpiadach. Będzie więc Xikunahati – gra podobne do piłki nożnej, tyle że piłkę odbija się głową, strzelanie z łuku, konkurs w łowieniu ryb oszczepem czy pływaniu canoe.

 

Trudeau powoli przestaje czarować

Toronto Nanos Research przedstawiło wyniki ostatniego badania, które pokazują, że spada odsetek Kanadyjczyków wierzących w to, że kraj pod rządami Justina Trudeau zmierza we właściwym kierunku. Tylko 15 proc. ankietowanych ocenia osiągnięcia rządu jako „bardzo dobre”. Rok temu na tę ocenę wskazywało 22 proc. badanych. Ogólnie 54 proc. uważa, że kraj idzie w dobrym kierunku. To o 9 proc. mniej niż przed rokiem. Nik Nanos, przewodniczący instytutu, podkreśla, że cały szum wokół niesłabnącej popularności Justina Trudeau wydaje się być mocno przesadzony. Ocena działań jego rządu jest bardzo podobna do tej, którą wystawiano Stephenowi Harperowi w tym samym okresie sprawowania mandatu.

        Nanos dodaje, że na razie liczba Kanadyjczyków, którzy twierdzą, że głosowaliby na liberałów, nie spadła znacząco. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że odsetek respondentów oceniających pracę rządu szczególnie entuzjastycznie zaczął się zmniejszać, Trudeau powinien liczyć się z pewnymi kłopotami.

 

Słowacki pilot za wcześnie odleciał

Calgary W ostatni dzień starego roku policja z Calgary zatrzymała pilota, który prawdopodobnie stracił przytomność w kokpicie na skutek zamroczenia alkoholem.

        Na pokładzie samolotu Sunwing Airlines 737-800 znajdowało się 99 pasażerów i 6 członków załogi. Maszyna miała lecieć do Cancun w Meksyku z międzylądowaniami w Reginie i Winnipegu.

        Pilot wszedł na pokład tuż przed 7 rano. Załoga przy bramce zauważyła, że zachowuje się dziwnie. Mężczyzna ma 37 lat, pochodzi ze Słowacji, w Kanadzie ma wizę pracy. Dwie godziny po aresztowaniu zrobiono mu badanie krwi. Poziom alkoholu przekraczał u niego dopuszczalną wartość ponad trzykrotnie.

        Sunwing zorganizował innego pilota w zastępstwie. Przeprosił pasażerów i oczywiście podziękował załodze za czujność.

        Sprawę ma zbadać Transport Canada.

 

Kup pan potiomkinowską wioskę…

Montreal Od kilku miesięcy na szczęśliwego nabywcę czeka Canadiana Village – wioska położona około godziny drogi na północ od Montrealu niedaleko Rawdon w Quebecu. Zajmuje prawie 60 hektarów gruntów, na których stoi 45 budynków. To wszystko do kupienia za 2,8 miliona dol. Wioska została zaprojektowana tak, by wyglądała jak osada pionierów z XIX wieku. Znalazły się w niej kościół, sklep, młyn, cmentarz, saloon i 22 domy. Większość z nich to jednak atrapy. W okresie świetności odwiedzało ją 30 000 turystów rocznie i była popularnym celem szkolnych wycieczek. Wioska „wystąpiła” też w 110 filmach i produkcjach telewizyjnych.

        Mary-Catherine Kaija z Sotheby’s International Canada, która zajmuje się sprzedażą, mówi, że tylko jeden dom nadaje się do zamieszkania. Obecni właściciele mają nadzieję, że nabywca mimo wszystko nie zdecyduje się na wyburzenie.

        Kaija twierdzi, że pewne zainteresowanie jest, zgłaszali się do niej potencjalni kupcy z Europy, a także osoby, które pamiętają to miejsce widziane na ekranach kin i telewizorów.

 

        W przeddzień nowego roku premier Trudeau mówił, że okazja do rozpoczynania 150. rocznicy powstania państwa kanadyjskiego zdarza się tylko raz. Jednakże sylwestra spędził z rodziną poza krajem. Biuro premiera nie podało jednak, dokąd dokładnie poleciał – ani na jaki kontynent, ani nawet na którą półkulę. Rok temu rodzina Trudeau witała nowy rok na karaibskich wyspach Saint Kitts i Nevis.

***

        William Gibb, elektryk z Red Deer, Alta. jechał wieczorem 26 grudnia ze swoim bratem Thomasem do pracy do Grande Prairie. Zatrzymali się w Timie Hortonsie w Whitecourt. William wypuścił swoje dwa psy w pobliżu lasu na tyłach parkingu. Po chwili usłyszał przeraźliwy skowyt jednego z nich. Pobiegł tam, skąd dochodził głos zwierzęcia, i zobaczył swojego 5-letniego husky’ego na ziemi. Jakieś zwierzę siedziało na psie. Gibb myślał, że to może kojot. Podbiegł i uderzył zwierzę w głowę. Gdy odskoczyło, mężczyzna rozpoznał, że to nie kojot, tylko puma. Puma uciekła na drzewo, a Gibb zaczął wołać brata. Thomas chciał podnieść psa, ale ten najpierw ugryzł go w rękę, myśląc pewnie, że to puma. W końcu rozpoznał właściciela. William dalej próbował odstraszyć pumę, rzucał w nią gałęziami.
        W końcu wrócił do samochodu i szybko zawiózł rannego psa do weterynarza. Zadzwonił też do RCMP. Gdy policjanci przybyli na parking, puma wciąż siedziała na drzewie. Została przez nich zastrzelona. Funkcjonariusze służb ochrony przyrody sprawdzili okolicę.

***

        Ceny telefonów komórkowych, usług internetowych i telewizyjnych w Kanadzie należą do najwyższych na świecie. CRTC w 2017 roku zajmie się kilkoma sprawami, które mogą wpłynąć na polepszenie sytuacji. Komisja planuje przesłuchania i przegląd przepisów dotyczących:
        1. zróżnicowania cen – chodzi o sytuację, kiedy jakaś firma oferuje takie same lub podobne produkty w różnej cenie (różnym klientom). Regulator prowadził już przesłuchania w tej kwestii, zwracając szczególną uwagę na dostawców usług internetowych i oferowane prze nich plany;
        2. stawek za „hurtowy” Internet – CRTC ma ustalić ostateczne kwoty, jakich Bell, Rogers, Telus, SaskTel, Shaw, Cogeco, MTS i Videotron mogą żądać od mniejszych dostawców usług internetowych za dostęp do szybkich sieci. Mniejsi dostawcy kupują dostęp od większych, by następnie oferować usługi internetowe, telefoniczne i telewizyjne. W październiku komisja ustaliła wstępne stawki, w niektórych przypadkach nawet o 89 proc. niższe niż proponowane przez dużych dostawców. Działanie tego typu ma za zadanie wspieranie konkurencji;
        3. ewentualnych zmian w kodeksie internetowym – kodeks został wprowadzony w grudniu 2013 roku i komisja planuje zbadać, czy potrzebne są jakiekolwiek zmiany. Przesłuchania mają się odbywać od 6 do 14 lutego. Kodeks został sformułowany głównie po to, by klienci lepiej rozumieli swoje plany, wiedzieli, czego się spodziewać na rachunkach, by skrócić okres umów i obniżyć opłaty za ich wcześniejsze zrywanie. Do tej pory do CRTC napływały skargi m.in. na wysokie ceny, opłaty za odblokowanie telefonów i limity bezprzewodowej transmisji danych.

 

To był prawdziwy książę Kościoła

Calgary Biskup katolicki Fred Henry po 19 latach zrezygnował ze stanowiska w diecezji Calgary, uzasadniając to względami zdrowotnymi (cierpi na chorobę zapalną, która prowadzi do spajania się kręgów i sztywności kręgosłupa; obecnie nie jest w stanie obracać głowy w prawo lub w lewo, musi odwracać się całym ciałem, praktycznie nie może też patrzeć w górę). Wysłał list z rezygnacją do papieża Franciszka. Papież przyjął rezygnację i na miejsce bpa Henry’ego wyznaczył bpa Williama Terrence’a McGrattana z diecezji Peterborough. Katolicy z Calgary żałują, że ich biskup odchodzi. Obiecują, że o nim nie zapomną.

        Bp Henry znany jest z tego, że otwarcie wypowiada się na kontrowersyjne tematy. Wielokrotnie sprzeczał się z politykami na temat „małżeństw” homoseksualnych, aborcji czy szczepień przeciwko HPV w szkołach. W 2004 roku powiedział ówczesnemu premierowi liberalnemu Paulowi Martinowi, że jest złym katolikiem, ponieważ popiera „małżeństwa” homoseksualne i aborcję. „Paul, jeśli chcesz być katolikiem, to naprawdę nim bądź. A jeśli nie chcesz, nie nazywaj siebie w ten sposób”, mówił biskup. Dziesięć lat później krytykował Justina Trudeau, gdy ten zaczął wymagać od wszystkich członków partii popierania ustaw związanych z aborcją. W zeszłym roku o nowych wytycznych sformułowanych przez Ministerstwo Edukacji w Albercie bazujących na teorii gender powiedział, że są antykatolickie i totalitarne.

        Jeśli chodzi o mniej nagłośnione sprawy, to wypowiadał się przy okazji wystawy Body Worlds organizowanej w Calgary, a także o lokalnej zbiórce pieniędzy na walkę z AIDS organizowanej przez grupę promującą używanie prezerwatyw i szczepienia uczniów przeciwko HPV.

 

 

Co nadal produkuje się w Kanadzie?

Ottawa Wiele towarów na sklepowych półkach i w magazynach oznaczonych jest znaczkiem „Made in Canada”. Oto kilka przykładów:

        1. „Sam Bat” – kije bejsbolowe znane wszystkim oglądającym Major League Baseball. Firma, która je produkuje – The Original Maple Bat Corporation – została założona w 1997 roku przez Sama Holmana. Kije są wytwarzane w Carleton Place, Ont.

        2. Kushies – pieluchy z materiału, wielorazowego użytku, które można prać. Produkowane w Stoney Creek, Ont. Firma została założona w 1953 roku przez Mary Malinowski jako Diana Dolls Wear Ltd. Produkcję pieluch zaczęła w 1988 roku.

        3. Rowery wyścigowe Cervélo – na jednym z nich w 2008 roku Carlos Sastre wygrał wyścig Tour de France. Produkowane w Toronto, są uważane za najszybsze i najlżejsze rowery na świecie. Używane m.in. na olimpiadach.

        4. Mrożone napoje Kisko (Kisko freezies) – przedsiębiorstwo rodzinne założone w 1975 roku w Kingston na Jamajce. W 2005 roku wykupiło Mr. Freeze. Zakład produkcyjny znajduje się w Woodbridge, Ont.

        5. Rowery wodne Pelican – firma Pelican International z Laval w Quebecu od 45 lat wytwarza kajaki, canoe, rowery wodne i łodzie dla wędkarzy.

        6. Zjeżdżalnie wodne – najwięksi na świecie producenci zjeżdżalni wodnych z włókna szklanego to FormaShape i Whitewater West. Ind. Ltd. z Kelowny.

        7. Dinozaury – prywatna firma Research Casting International z Trenton, Ont. oferuje usługi techniczne dla muzeów – w tym odlewanie, renowację i montaż szkieletów dinozaurów. Należy do światowej czołówki.

        8. Świecące w ciemności deski klozetowe – to pomysł założycieli NightGlow z Collingwood, Ont. Deski produkowane są w kolorach zielonym i niebieskim, które świecą dostatecznie jasno, by nie trzeba było zapalać światła.

        9. Baseny z jacuzzi – produkuje je Coast Spas z Vancouveru. Firma posiada kilka patentów, m.in. na projekt Infinity Edge.

        10. Froot Guard – pojemniki na owoce, dzięki którym można je zapakować na lunch bez zgniatania. Pomysł trzech lekarzy z Vancouveru.

        11. Stoły bilardowe – założony w 1973 roku Canada Billiard jest największym w Kanadzie zakładem produkującym stoły bilardowe i akcesoria. Stoły wytwarzane są wyłącznie z kanadyjskiego drewna w fabryce w Laval, Que.

 

Samobójstwa wspomagane w modzie

Montreal Od czasu legalizacji wspomaganego samobójstwa, z „pomocy lekarzy” skorzystały 744 osoby. Między 17 czerwca a 16 grudnia lekarze uśmiercali średnio dwóch pacjentów dziennie. Zdaniem ekspertów, liczby w nowym roku będą tylko rosły. Dr Ellen Wiebe z Vancouveru uważa, że dojdziemy do poziomu Belgii i Holandii, gdzie eutanazja jest przyczyną 5 proc. zgonów, ponieważ nasze prawo jest podobne do tamtejszego. Wiebe „pomogła” w tym roku co najmniej 40 pacjentom.

        Na pierwszym miejscu pod względem przeprowadzonych eutanazji jest Ontario – 180. Prawie jedna trzecia procedur została przeprowadzona w okresie od połowy listopada do połowy grudnia, co daje 13 wspomaganych samobójstw tygodniowo. W innych prowincjach sprawa wygląda następująco: Kolumbia Brytyjska – 154 przypadki, Alberta – 63 (w tym 19 w ciągu ostatniego miesiąca), Manitoba – 18, Saskatchewan – 8, Nowa Szkocja – 16 (do końca października), Nowa Fundlandia i Labrador – 4. Żaden pacjent nie umarł z „pomocą lekarza” na Wyspie Księcia Edwarda i na Terytoriach Północno-Zachodnich. Danych nie podają Nowy Brunszwik, Jukon i Nunavut, chociaż media donosiły o jednym przypadku na Jukonie. Co do Quebecu, który zalegalizował wspomagane samobójstwo w grudniu 2015 roku, szacuje się, że dokonano go na 300 pacjentach.

        Większość pacjentów, którzy chcieli poddać się procedurze, chorowała na nowotwory i choroby neurologiczne, takie jak stwardnienie rozsiane czy stwardnienie zanikowe boczne. Prowincje najczęściej nie prowadzą szczegółowego rejestru i nie podają, ilu osobom i z jakiego powodu odmówiono. Dane są dość dobrze zbierane w Albercie i wiadomo, że tam powodem odmowy były choroby psychiczne i brak stwierdzenia nieuchronności śmierci.

 

Odeszli stąd do wieczności

Toronto Znani Kanadyjczycy, którzy zmarli w ubiegłym roku:

        René Angélil – zmarły 14 stycznia w wieku 73 lat na raka gardła. W ostatnich chwilach towarzyszyła mu żona Celine Dion i ich troje dzieci. Angélil odkrył talent 12-letniej Dion. Zastawił swój dom, by mogła wydać pierwszy album, i potem kierował jej karierą. Pobrali się w 1994 roku w Montrealu, mieszkali na przedmieściach Las Vegas.

        Don Getty – premier Alberty w latach 1985–92, zmarł 26 lutego w wieku 82 lat. Wcześniej był piłkarzem i pracował w przemyśle naftowym. Był znany z miłości do rodziny i z tego, że zawsze miał czas dla swoich dzieci i wnuków. Ustanowił świętem Family Day.

        Rob Ford – były burmistrz Toronto, zmarły 22 marca w wieku 46 lat. Walczył ze złośliwą formą tłuszczakomięsaka, którego zdiagnozowano u niego we wrześniu 2014 roku. Tysiące mieszkańców przyszło do ratusza, by oddać mu hołd. Pytany po wyborach w 2014 roku, co ludzie zapamiętają z jego kierowania miastem, wskazał na dwie rzeczy: na to, że zaoszczędził sporo miejskich pieniędzy i że miał problemy osobiste.

        Jean Lapierre – były polityk federalny – przez 16 lat – i dziennikarz polityczny – przez 22 – zmarł 29 marca w wypadku lotniczym. Miał 59 lat. Razem z nim podczas podejścia do lądowania na lotnisku Iles-de-la-Madeleine przy złej pogodzie zginęli jego dwaj bracia, siostra i żona. Wszyscy lecieli na pogrzeb ojca.

        Phil Kives – zmarły 27 kwietnia w wieku 87 lat. Założyciel firmy marketingowej K-tel International, która sprzedawała dosłownie wszystko. Zaczynał w latach 60. Jego flagowymi produktami były Miracle Brush (szczotka usuwająca kurz i sierść z ubrań i innych powierzchni), Pocket Fisherman (kieszonkowa wędka) i składanki muzyczne na czarnych płytach.

        John Ridsel – zamordowany przez filipińskich bojowników Abu Sayyaf 25 kwietnia w wieku 67 lat. Oprawcy ujawnili film ze ścięcia Ridsela. Mężczyzna został porwany wraz z trzema innymi osobami 21 września 2015 roku w Oceanview Resort na wyspie Samal.

        Len Marchand – zmarły 3 czerwca w wieku 88 lat. Pierwszy Indianin wybrany na posła, mandat otrzymał w 1968 roku. Reprezentował okręg Kamloops-Cariboo. Związany z Partią Liberalną, był m.in. ministrem środowiska i wiceministrem ds. małych przedsiębiorstw. W 1984 roku został senatorem.

        Gordie Howe – zmarły 10 czerwca w wieku 88 lat. Znany jako Mr. Hockey. Grał zawodowo przez 32 sezony. Był najstarszym graczem w NHL. Do 1994 roku należał do niego rekord liczby strzelonych bramek – 801. Pobił go Wayne Gretzky, ale do tej pory jest na 2. miejscu.

        Mel Hurtig – zmarły 31 lipca w wieku 84 lat. Pisarz i aktywista (współzałożyciel Council of Canadians, grupy broniącej suwerenności Kanady), znany jako wydawca The Canadian Encyclopedia.

        Sylvie Roy – zmarła 31 lipca w wieku 51 lat. Posłanka parlamentu prowincyjnego w Quebecu od 2003 roku. Najpierw reprezentowała Action Démocratique du Québec, potem była posłanką niezależną, następnie wstąpiła do Coalition Avenir Québec. Zachorowała na ostre zapalenie wątroby, które mogło być następstwem infekcji, którą przeszła podczas podróży do Afryki.

        Mauril Belanger – zmarły 16 sierpnia w wieku 61 lat. Był posłem przez 20 lat, walczył o prawa frankofonów w prowincjach anglojęzycznych. Pod koniec życia chorował na stwardnienie zanikowe boczne. 27 stycznia 2016 roku przemawiał w Izbie Gmin, używając syntezatora mowy. Po raz drugi wystąpił wówczas z wnioskiem poselskim o zmianę słów hymnu państwowego na neutralne płciowo.

        Jim Prentice – były premier Alberty, zginął w wypadku lotniczym w wieku 60 lat. Leciał małym samolotem wraz z trojgiem innych pasażerów z Kelowny do Calgary. W maju ubiegłego roku zrezygnował ze stanowiska premiera i przywództwa w Partii Konserwatywnej. Uzyskał mandat poselski, ale jego partia przegrała wybory po 40 latach pozostawania u władzy.

        Leonard Cohen – zmarły 7 listopada w wieku 82 lat. Był jednym z niewielu artystów, który odnosił sukcesy, mając 80 lat. Tuż przed śmiercią wydał kolejny album. Jego kariera trwała przez prawie pół wieku. Pochodził z Westmount, Que.

 

        Zidentyfikowano Kanadyjkę, która zginęła podczas zamachu terrorystycznego w klubie nocnym w Istambule. Ofiara to Alaa Al-Muhandis z Milton. W Sylwestra podczas strzelaniny życie straciło 39 osób. W klubie bawiło się około 600 osób, w tym wielu turystów. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie. Tureckie media sugerują, że zamachowiec pochodził z Uzbekistanu lub Kirgistanu.

***

        24-letni Nazzareno Tassone z Edmonton został zabity 21 grudnia przez ISIS. Walczył w szeregach kurdyjskich Powszechnych Jednostek Ochrony (YPG) w Syrii. Jego rodzina i przedstawiciele YPG podają, że zginął niedaleko Raggi w Syrii. Siostra Tassone mówi, że wiadomość we wtorek przekazali osobiści członkowie torontońskiej społeczności kurdyjskiej i policja. Rodzina mieszka w Niagarze. Tassone wyjechał z Edmonton do Turcji w czerwcu. Powiedział rodzinie, że chce uczyć angielskiego, ale po krótkim czasie wstąpił do YPG, by walczyć z ISIS. Rodzina nie była specjalnie zaskoczona. Tassone interesował się armią, walką, miał też usposobienie bohatera i chciał chronić innych.

***

        Pogoda w ostatnich dniach była wyjątkowo kapryśna. We wtorek wieczorem silne wiatry pozrywały linie energetyczne na południowym wybrzeżu Kolumbii Brytyjskiej. Ekipy BC Hydro pracowały przez całą noc, by przywrócić zasilanie w 8277 domach na Gulf Islands oraz u 2600 klientów z Surrey i Fraser Valley. W Vancouverze i okolicach pod koniec tygodnia ma jeszcze sypnąć śniegiem, Environment Canada zapowiada też marznący deszcz. W południowej Manitobie z kolei temperatury spadały poniżej -30 stopni Celsjusza. W środę o 8 rano w Wasagaming, Man. odnotowano rekordową temperaturę -34,2 stopnia. Agencja pogodowa wydała ostrzeżenie o ekstremalnie niskich temperaturach, które np. w Brandon, Neepawa, Carberry i Treherne po uwzględnieniu wiatru dochodziły do -40 stopni.
        Zamarzający deszcz stał się przyczyną przerw w dostawie prądu we wschodnim Ontario i Quebecu. W środę o 11 rano 57 000 klientów przede wszystkim z Laurentynów, Outaouais i Monteregie nie miało jeszcze prądu, problemy były też w rejonie Ottawy. W Quebec City spadło 15 cm śniegu i zapowiadano niemal drugie tyle. Mieszkańcy Trois-Rivières i półwyspu Gaspé mieli do odśnieżenia nawet 25-centymetrową świeżą warstwę białego puchu.
        W Nowym Brunszwiku w środę rano padał zamarzający deszcz, grad, a potem śnieg. Do tego wiał silny wiatr. Kierowcom z okolic Miramichi radzono pozostanie w domu. Nie pływały promy do Nowej Szkocji. Na Wyspie Księcia Edwarda wiatr osiągał prędkość 90 km/h. Zamykano szkoły. Padał grad, później deszcz. Podobne warunki panowały w Nowej Szkocji.

***

        We wtorek o 6 wieczorem RCMP z Nowej Szkocji zostało wezwane do domu w Upper Big Tracadie w północno-wschodniej części wyspy, 29 kilometrów od Guysborough. Dwie osoby znalazły tam ciała 33-letniego Lionela Desmonda, jego 31-letniej żony Shanny, 10-letniej córki Aaliyah i jego 52-letniej matki Brendy. Policjanci podają, że Lionel Desmond najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Pozostałe ofiary też miały rany postrzałowe. W domu znaleziono dwie sztuki broni.
        Desmond służył w Afganistanie i cierpiał na zespół stresu pourazowego. Od czerwca 2014 do lipca 2015 roku korzystał z zasiłków, programów wojskowych i wsparcia dla rodzin chorych, potem usilnie szukał pomocy, mówi ciotka Shanny, Catherine Hartling, która znalazła ciała. W ostatnim tygodniu Desmond znów starał się o przyjęcie do szpitala.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Ostatnio zmieniany wtorek, 24 styczeń 2017 20:18
Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.