Ontario Power Generation przedstawiło wykonaną na zlecenie ministerstwa środowiska analizę opłacalności przeniesienia projektu składowiska odpadów promieniotwórczych z planowanego miejsca nad jeziorem Huron w inne miejsce. Przeniesienie projektu byłoby nie tylko kosztowne, ale i czasochłonne. Wiązałoby się też ze zwiększonym ryzykiem dla zdrowia ludzi i środowiska. Dodatkowy koszt przygotowania gruntu i przewiezienia odpadów (ok. 22 000-24 000 dostaw drogami publicznymi) sięgnąłby do 3,5 miliarda dol. Według obecnego planu śmieci mogłyby być składowane pod ziemią już w 2026 roku, w przypadku zmian – nawet dopiero w 2055. Autorzy analizy dodają, że w gruncie rzeczy ontaryjczyczy niewiele się interesują projektem składowiska na głębokości 680 metrów oddalonego o 1,2 km od jeziora ani w ogóle składowaniem odpadów radioaktywnych.
Projekt został zaakceptowany przez komisję środowiskową w maju 2015 roku. Rząd federalny nie spieszy się jednak z podjęciem ostatecznej decyzji i gra na zwłokę. Za 2,4 miliarda dol. ma powstać bunkier przy elektrowni jądrowej Bruce niedaleko Kincardine, Ont. Odpady – obecnie przechowywane na powierzchni – mają trafić pod ziemię. Władze Kincardine zgadzają się na budowę podziemnego składowiska.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!