Air Transat przestał uwzględniać preferencje żywieniowe pasażerów klasy ekonomicznej. Linia oświadczyła, że podczas lotów transatlantyckich pasażerowie będą dostawać ciepłe kanapki. Pasażerowie będą mogli wybrać jedną z sześciu dostępnych. Posiłki nie mogą być dostosowane do potrzeb indywidualnych (alergie, względy religijne czy zdrowotne). W menu EuroBistro znajdują się alternatywy dla wegetarian, posiłki mogą być też koszerne, ale linia nie oferuje nic dla osób np. nietolerujących glutenu lub stosujących dietę zgodną z tradycją religijną (wyjątek stanowią posiłki koszerne). Jeśli ktoś chciałby dostać inny posiłek, powinien kupić bilet w klasie club albo wziąć na pokład swoje jedzenie. Air Transat tłumaczy, że tyle jest alergii i różnych diet, że nie da się dogodzić każdemu.
Rzecznik prasowy linii mówi, że zmiany w menu są podyktowane wynikami ankiet konsumenckich. Pasażerowie wskazywali na potrzebę większej różnorodności, dlatego linia przeszła na 6 rodzajów ciepłych kanapek. Wcześniej oferowała dwa ciepłe dania do wyboru i sushi dla wegetarian. Porcje są większe, a kanapki podobno zdrowsze od wcześniejszych posiłków.
Podobne zasady obowiązują na lotach do USA i na Karaiby.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!