Ottawa obchodzi się bezlitośnie z Kanadyjczykami, którzy dokonują zakupów przez amerykańskie strony internetowe (np. amerykański eBay). Jeśli cena zamówionego towaru przekracza 20 dolarów kanadyjskich, agent federalnych służb celny przesyłkę zatrzymuje, otwiera, oczywiście opóźnia, dokłada podatki federalne i prowincyjne, a może nawet cło (w zależności od kraju pochodzenia produktu). W ten sposób wartość przesyłki wzrasta co najmniej o połowę. System wydaje się być celowo tak skonstruowany, by zniechęcać potencjalnych kupujących do nabywania towarów za granicą. Okazuje się jednak, że rząd raczej szkodzi samemu sobie.
Trzech ekonomistów z Waszyngtonu przeprowadziło analizę, z której wynika, że utrzymanie obecnego systemu kosztuje około 166 milionów dolarów rocznie, a zysk z tytułu ceł i podatków wynosi 39 milionów. 127 milionów idzie na zmuszanie Kanadyjczyków do korzystania z kanadyjskiej oferty handlowej. Autorzy analizy sugerują, że lepiej byłoby podnieść próg do kwoty 80 dol. Z podobnym postulatem występuje eBay Canada oraz firmy kurierskie zajmujące się dowozem przesyłek.
Obecny stan rzeczy podoba się oczywiście celnikom i Retail Council of Canada. Rada zwraca uwagę jeszcze na jedną rzecz – jej członkowie są jakby poborcami podatkowymi kanadyjskiego rządu, muszą dokładać do cen podatki od sprzedaży, podczas gdy w Stanach podatku federalnego nie ma, a stanowe często są obchodzone. Po podwyższeniu progu klienci mogliby zamawiać towary z USA bez 12,3-procentowego podatku.
Christine McDaniel, współautorka studium, mówi, że w szerszej perspektywie Kanadyjczycy, którzy zaoszczędzą na podatkach i cłach w przypadku podniesienia progu, będą mogli wydać pieniądze na coś innego i w ten sposób przysłużyć się gospodarce. Kanadyjscy sprzedawcy z kolei będą musieli popracować nad konkurencyjnością. Poza tym Kanadyjczycy, którzy jadą na zakupy do Stanów, mogą bez cła przywieźć towary o wyższej wartości.
Obecny próg 20 dol. jest najniższym spośród tych stosowanych w krajach rozwiniętych. Amerykańscy celnicy nie interesują się przesyłkami z zagranicy o wartości niższej niż 800 dol. My trzymamy się 20 dol. od 1985 roku.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!