Rząd Justina Trudeau chce wprowadzić prawo chroniące transseksualnych Kanadyjczyków przed dyskryminacją i przemocą. Ustawa C-16 została przedstawiona we wtorek. Do cech wymienionych w kanadyjskim kodeksie praw człowieka i w kodeksie karnym ma być dodana tożsamość płciowa. Na chronionej liście znajdują się obecnie rasa, religia, wiek, płeć i orientacja seksualna. Nie będzie można np. odmówić zatrudnienia transseksualisty, osoby takie mają być też chronione przed dyskryminacją w pracy. W kodeksie karnym zostanie rozszerzone pojęcie mowy nienawiści, tak by uwzględnić tożsamość płciową i wyrażanie swojej płciowości.
W poniedziałek po południu Trudeau odebrał w Montrealu nagrodę imienia Laurenta McCutcheona (aktywisty walczącego o prawa homoseksualistów) za zaangażowanie w walkę z homofobią i „transfobią”. Wtorek był z kolei światowym dniem walki z homofobią, transfobią i bifobią.
Próby zmiany prawa podejmowano już wcześniej, ale spotykały się ze sprzeciwem przede wszystkim konserwatystów. Biorąc pod uwagę fakt, że teraz liberałowie mają większość w Izbie Gmin, ustawa chroniąca transseksualistów przed dyskryminacją zostanie przyjęta.
Na konferencji prasowej po przedstawieniu ustawy minister sprawiedliwości pojawiła się w otoczeniu transseksualistów. Wśród nich był 10-letni Charlie Lowthian-Rickert, chłopiec, który uważa się za dziewczynkę. Jego matka gorąco popiera ustawę i chce, by jej syn korzystał z damskich łazienek.
Zdaniem Jacka Fonseki z Campaign Life Coalition w ustawie nie chodzi o ochronę transseksualistów, ale o umożliweinie dostępu biologicznym mężczyznom do pomieszczeń przeznaczonych tylko dla kobiet – łazieniek, przebieralni czy pryszniców – pod pretekstem, że uważają się za kobiety. Przypomniał o sprawie Christophera Hambrooka, który podając się za transseksualną kobietę wchodził w 2012 roku do schronisk dla kobiet i próbował je gwałcić. Teraz prawo będzie po stronie takich przestępców, ostrzega Fonseca. Wszyscy Kanadyjczycy, którzy nie chcą, by mężczyźni wchodzili do łazienek ich żon i córek, powinni podpisać petycję, namawia. Kobiety też powinny zastanowić się nad swoim bezpieczeństwem, np. gdy będą chciały iść na basen lub wysłać na basen swoje córki.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!