Nowa tania linia lotnicza NewLeaf otrzymała zielone światło od federalnej agencji transportu i będzie mogła rozpocząć świadczenie usług przewozowych. Canadian Transport Agency sprawdzała, czy linia potrzebuje licencji. Okazało się, że nie – ponieważ funkcjonuje jako sprzedawca biletów na miejsca w samolotach, których właścicielem i operatorem jest linia Flair Air z Kolumbii Brytyjskiej.
NewLeaf w styczniu ogłosił, że ceny biletów do siedmiu kanadyjskich miast będą wynosić nawet 89 dolarów. Gdy CTA rozpoczęła kontrolę sprzedaż wstrzymano. Teraz główny dyrektor linii Jim Young stwierdził, że decyzja agencji to zwycięstwo kanadyjskich konsumentów. Wprowadzenie w przepisach dotyczących linii lotniczych terminu „sprzedawcy” wyjaśnia miejsce, jakie zajmuje NewLeaf na rynku, jest swego rodzaju innowacją umożliwiającą klientom dokonywanie wyboru, a jednocześnie gwarantuje wszystko, co wiąże się z ochroną konsumenta, powiedział Young.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!