W poniedziałek nad wschodnim wybrzeżem Kanady przeszł solidna burza śnieżna. W Nowej Szkocji do wtorku spadło 30 cm śniegu. Policja przestrzegała przed trudnymi warunkami na drogach. Odwoływano loty w Halifaksie i St. John’s, połączenia promowe między Nowym Brunszwikiem a Nową Szkocją, zamknięto szkoły, sklepy i biura, a nawet stok narciarki w pobliżu Windsor, N.S. Właściciel stwierdził, że nie będzie narażał pracowników na niebezpieczeństwo podczas dojazdu i powrotu z pracy. Był jednak zadowolony, że w końcu spadł porządny śnieg. W tym roku zima jest bowiem wyjątkowo ciepła.
Według Environment Canada w niektórych rejonach Nowej Fundlandii widoczność spadła praktycznie do zera, napadało 15-25 cm śniegu. Śniegiem zawiewało też na Wyspie Księcia Edwarda i w Nowym Brunszwiku.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!