Toronto Krystina D’Andrade została oczyszczona z zarzutu jazdy po pijanemu, ponieważ podczas przeszukania towarzyszącemu zatrzymaniu doszło do odsłonięcia jej piersi. Sąd powołał się na konstytucyjne prawo zakazujące nieuzasadnionych przeszukań.
D’Andrade została zatrzymana rok temu na Dixie Road. Patrol policyjny przypuszczał, że jest pijana, bo jechała nierówno i na czerwonym świetle zatrzymała się na przejściu dla pieszych. Potem jechała zygzakiem. Policja ścigała ją na sygnale. Kobieta w końcu wjechała na krawężnik i się zatrzymała. Miała we krwi dwa razy tyle alkoholu, ile dopuszcza legalny limit czyli prawie dwa promile. Przebadano ją alkomatem i zabrano na komisariat. Tam zrobiono test z krwi, który potwierdził przypuszczenia.
Podczas zatrzymania D’Andrade tłumaczyła, że zerwała z chłopakiem i domagała się, żeby policja ją wypuściła. W końcu jeden z policjantów założył jej kajdanki. Miała być przeszukana przed zabraniem do aresztu. Przeszukiwała ją policjantka, obecnych było także dwóch policjantów. Funkcjonariuszka rozpięła sweter zatrzymanej, a ta nosiła akurat prześwitujący biustonosz. Policjantka zakładała, że kobieta nosi pod spodem podkoszulkę. Sweter był długi i został rozpięty do końca, więc zapięcie go z powrotem zajęło chwilę. Funkcjonariuszka nie zapytała wcześniej zatrzymanej, czy może jej rozpiąć suwak.
Prawnik zatrzymanej nie wiedział, czy powołać się na zapisy o bezpieczeństwie osoby, czy o zakazie nieuzasadnionych przeszukań. Sąd go w pewnym sensie wyręczył i uznał, że miało miejsce obnażenie piersi, doszło do nieuzasadnionego przeszukania, a to wystarcza, by oddalić zarzut...
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!