farolwebad1

A+ A A-

Jesteś emerytem, jeździsz na Florydę - uważaj!!!

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Toronto Alex Atamanenko, poseł federalny z okręgu Southern Interior, B.C., ostrzega, że w związku z nową umową dotyczącą wymiany informacji między Kanadą i Stanami Zjednoczonymi, podróżni spędzający sporo czasu za południową granicą powinni być przygotowani na poważne konsekwencje.

Entry Exit Initiative pozwala urzędnikom na dokładne zliczanie dni pobytu w każdym z dwóch krajów. Wcześniej zbierano tylko dane dotyczące dat wjazdu, a nie wyjazdu.

Biuro posła Atamanenki zwraca uwagę na pewne nieporozumienie. Wiele osób sądzi, że może bezkarnie przebywać w Stanach przez 182 dni w roku. Nie grozi to uznaniem za rezydenta i ściąganiem podatków, a należy wspomnieć, że amerykański fiskus ściąga podatki od wszystkich uzyskanych w danym roku dochodów. Jednak w przypadku osób rokrocznie jeżdżących na długo do Stanów okres ten skraca się do 120 dni (obliczone na podstawie specjalnego wzoru na okres ostatnich 3 lat). Należy wziąć po uwagę wszystkie wyjazdy w danym roku.

Kanadyjczycy spędzający ponad 120 dni w USA mogą wnioskować o zwiększenie limitu do 182 dni, wypełniając Closer Connection Exception Statement i wykazując powiązania z Kanadą.

Osoby, które przekraczają limit, nie tylko mogą być ścigane przez amerykańską agencję podatkową. Tracą opiekę medyczną w Kanadzie i status rezydenta Kanady do tutejszych celów podatkowych. Można im zarzucić, że przebywają w Stanach nielegalnie – a za to grozi zakaz wjazdu do USA przez okres od 3 do 10 lat.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Ostatnio zmieniany niedziela, 10 styczeń 2016 12:34
Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.