Z Robem Fordem nie jest najlepiej
Toronto Były burmistrz Toronto, a obecnie radny miasta Rob Ford potrzebuje kolejnej, piątej rundy chemioterapii – poinformował w środę jego brat Doug. Rob Ford przebywa obecnie w szpitalu, gdzie przechodzi czwartą rundę i za 21 dni rozpocznie kolejną, piątą. Po tym "prawdopodobnie" potrzebował będzie napromieniowań i operacji chirurgicznej.
Guz raka jelita, który wykryto u Roba Forda, nie zmniejszył się ostatnio, ale też nie powiększył. Lekarze wykryli raka u Roba Forda we wrześniu.
Doug Ford na razie mówi pas
Toronto Były radny Toronto i kandydat na burmistrza miasta, Doug Ford, poinformował w czwartek, że nie będzie ubiegał się o pozycję lidera prowincyjnej Partii Postępowo-Konserwatywnej, i udzielił poparcia Christine Elliot, wdowie po byłym ministrze finansów Kanady, Jimie Flahertym.
– Była to najtrudniejsza decyzja całego mojego życia – przyznał – jednak uznałem, że obecnie moim priorytetem jest rodzina.
Doug, brat Roba Forda, byłego burmistrza miasta, zapewnił, że chce pozostać aktywny w polityce i nie wyklucza ubiegania się o jakąś pozycję w przyszłości.
Podkreślił, że Ontario wymaga zdecydowanych rozwiązań, bo stan finansów prowincji jest opłakany – zadłużenie jest wyższe niż dług Kalifornii.
Z kojotami trzeba naukowo
Mississauga Problemy psychiczne kojotów w Mississaudze, gdzie niedawno jedno z tych zwierząt nieoczekiwanie zaatakowało psa domowego, stały się przedmiotem narady ekspertów. Przedstawiciele wydziału kontroli zwierząt z Brampton i Mississaugi dokonali wizji lokalnej w parku Erindale, starając się ustalić przyczyny serii niedawnych ataków kojotów na ludzi i zwierzęta. Lesley Simpson, dyrektor wykonawczy Coyote Watch Canada, podkreśla wagę i znaczenie wizji lokalnej w terenie, która pozwala ocenić rzeczywiste warunki, których często nie można nawet się domyślić zza biurka.
Zdaniem Simpsona, ostatnie wypadki są raczej wynikiem zachowania ludzi w kontaktach z kojotami niż zachowania samych kojotów. Ostrzega przed dokarmianiem tych zwierząt, choć na terenie parku Erindale nie znaleziono żadnych dowodów, iż miało to miejsce.
Od końca września na terenie Peel doszło do czterech ataków kojotów, pogryzione zostały dwie osoby z Brampton, w Mississaudze zagryzione zostały na oczach przerażonych właścicieli dwa pieski.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!