farolwebad1

A+ A A-

Przegląd tygodnia. Piątek, 6 czerwca 2014

Oceń ten artykuł
(1 Głos)

Polska wizyta szefa naszego rządu

Warszawa

Premier Stephen Harper poleciał w minionym tygodniu do Warszawy, by wraz z innymi przywódcami państw świętować na placu Zamkowym 25. rocznicę obalenia komunizmu. 4 czerwca 1989 roku Polska stała się pierwszym z krajów Europy Środkowej i Wschodniej, który wyłonił rząd w quasi-demokratycznych wyborach. Premier pogratulował Polsce tego odważnego kroku.

Harper przebywał w Europie od 3 do 7 czerwca. W tym czasie wziął udział w szczycie G-7 w Brukseli, był we Francji, by uczcić 70. rocznicę lądowania w Normandii, oraz w Kijowie, gdzie uczestniczył w piątek w zaprzysiężeniu nowego prezydenta Petra Poroszenki.

W Polsce został przywitany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Spotkał się też z Donaldem Tuskiem. W Polsce Harperowi towarzyszył Władysław Lizoń, urodzony w Polsce poseł do Izby Gmin.

Premierzy rozmawiali o odpowiedzi społeczności międzynarodowej na wydarzenia na Ukrainie, zastanawiali się, jak najlepiej wspierać nowego prezydenta tego kraju.

Premier Harper ogłosił, że 75 żołnierzy kanadyjskich weźmie udział w ćwiczeniach SABER STRIKE 2014. Ćwiczenia odbędą się na Litwie, Łotwie, w Estonii i Polsce. Wezmą w nich udział żołnierze ze Stanów i Europy. Rozpoczną się 9 czerwca i potrwają do 21. Obecnie w Polsce na manewrach przebywa 45 kanadyjskich żołnierzy.

W Kanadzie żyje prawie milion Polaków. Stosunki polityczne między krajami układają się bardzo dobrze. Kanada była pierwszym krajem, który ratyfikował przyjęcie Polski do NATO. W kwietniu 2014 roku ministrowie spraw zagranicznych Radosław Sikorski i John Baird podpisali polsko-kanadyjskie porozumienie o zasadach zaangażowania obu krajów w sytuację na Ukrainie.

Harper powiedział, że Kanada rozważa wysłanie wojsk do Europy Wschodniej na dłuższy czas, aby przeciwdziałać zagrożeniu stwarzanemu przez Rosję, które z dnia na dzień nie zniknie. Póki co jednak żadne decyzje nie zostały podjęte. Pozytywnie wyraził się o obecności wojsk amerykańskich w tej części Europy oraz o zamiarze zwrócenia się przez prezydenta Obamę do Kongresu o dodatkowy miliard dolarów na ten cel.

– Polska i Kanada mają identyczne poglądy na sytuację w regionie i na Ukrainie – powiedział premier RP Donald Tusk po spotkaniu z szefem kanadyjskiego rządu Stephenem Harperem w Warszawie.

–W świecie zachodnim nie znajduję drugiego partnera, który by tak dobrze rozumiał problemy ukraińskie i był tak wrażliwy na sytuację Ukrainy, jak premier Kanady. Dla Polski kwestia ukraińska to kwestia fundamentalna dla naszego bezpieczeństwa. Mamy identyczne poglądy na sytuację w regionie i sytuację na Ukrainie, to dobry znak dla całej wspólnoty międzynarodowej – powiedział Tusk na wspólnej z Harperem konferencji prasowej.

Zadeklarował, że celem polskiej i kanadyjskiej polityki jest rozwiązanie kryzysu ukraińskiego z zachowaniem pełnej suwerenności, integralności i demokracji na Ukrainie.

Harper podkreślił, że Kanada wspiera Ukrainę poprzez programy pomocy finansowej i technicznej. Mówiąc o nielegalnym zajęciu Krymu oraz prowokacyjnych i niebezpiecznych działaniach Rosji, Harper podkreślił, że wymaga to skoordynowanych działań międzynarodowych, w tym stosowania sankcji wobec członków rosyjskich władz. Przypomniał, że Kanada takie sankcje zastosowała.

Premier Kanady zauważył, że podejmowane są różne działania społeczności międzynarodowej na rzecz zachowania niezależności i integralności Ukrainy. Podkreślił też rolę wspierania możliwości rozwoju gospodarczego Ukrainy, jako bardzo ważnego elementu tworzenia i umacniania ukraińskiej demokracji.

Na 35 mln mieszkańców Kanady ponad 1,2 mln ma ukraińskie korzenie, co oznacza, że w Kanadzie mieszka trzecia co do liczebności na świecie – po Ukrainie i Rosji -– grupa osób ukraińskiego pochodzenia.

Tusk podziękował za wsparcie, jakiego Kanada udziela Polsce, jeśli chodzi o nasze poczucie bezpieczeństwa. – Obecność kanadyjskich żołnierzy w Polsce to dobra odpowiedź na ryzyka i wyzwania obecnego czasu. Polska i Kanada to państwa, które podzielają w 100 procentach swoje opinie i przekonania, jeśli chodzi o sytuację na Ukrainie i w regionie – zaznaczył premier.

Tusk podziękował też Kanadzie za zaangażowanie finansowe w budowanie społeczeństwa obywatelskiego na Ukrainie. – Wkład kanadyjski jest jednym z najbardziej znaczących, to dobry przykład i symbol naszej współpracy – zaznaczył.

Szef polskiego rządu poinformował, że z Harperem rozmawiał też o relacjach gospodarczych, wzajemnych inwestycjach oraz współpracy energetycznej. –Zależy nam, żeby wymiana polsko-kanadyjska i inwestycje były na równie wysokim i dobrym poziomie, jak nasze relacje polityczne – podkreślił premier. – Tutaj w Warszawie jest Pan u siebie w domu, tak jak każdy obywatel Kanady – zwrócił się Tusk do Harpera. Podkreślał bardzo dobre relacje między naszymi krajami.

 


Harper na G-7

Bruksela

Premier Harper i inni przywódcy państw spotkali się w Brukseli na szczycie grupy G-7. Dyskusję zdominował kryzys ukraińsko-rosyjski. W oficjalnym oświadczeniu przed rozpoczęciem szczytu państwa po raz kolejny potępiły działania Rosji i aneksję Krymu. Kraje G-7 nawołują, by grupy zbrojne działające na wschodniej Ukrainie rozbroiły się, a władze Ukrainy podjęły kroki prowadzące do przywrócenia porządku.

Premier Harper na początku spotkał się z prezydentem Francji Francois Hollande'em i Jose Manuelem Barroso. Harper i Barroso rozmawiali o porozumieniu handlowym między Unią a Kanadą.

Szczyt został zorganizowany naprędce – w tym czasie miało się bowiem odbyć w Soczi spotkanie grupy G-8, które odwołano, gdy rozpoczęły się działania Rosji na Ukrainie.

 

 

Cała RCMP na nogach

Moncton

W czwartek trwało "polowanie" na 24-letniego Justina Bourque'a, (na zdjęciu), który w środę zastrzelił trzech policjantów RCMP i postrzelił dwóch.

Sprawca uzbrojony był w karabin, strzelbę, kuszę i noże. Zdołał uciec. Policja w Nowym Brunszwiku zmobilizowała wszystkie posiadane środki, łącznie z samochodami opancerzonymi i śmigłowcami. RCMP zalecała mieszkańcom pozostawanie w domach.

Funkcjonariusze sprawdzają wszystkie samochody. Proszą, by mieszkańcy nie pisali w mediach społecznościowych o operacji i nie podawali miejsc stacjonowania radiowozów. Aby ułatwić działania, zwracają się też z prośbą o pozostawianie na noc włączonego oświetlenia zewnętrznego domów.

Ze względów bezpieczeństwa zamknięto szkoły. Nie jeździły też autobusy miejskie. Zamknięto sąd, biura rządowe, kampus University of Moncton i New Brunswick Community College. Godzinę otwarcia odwlekano w centrum handlowym Champlain Place. Policja strzegła szpitala miejskiego.

Po strzelaninie premier Nowego Brunszwiku David Alward wydał oświadczenie, w którym wyraził głęboki żal z powodu tego, co się stało. Poprosił mieszkańców Moncton, by stosowali się do zaleceń policji. Rodzinom i przyjaciołom zmarłych złożył kondolencje premier Stephen Harper.

 

 

W Quebecu będą zabijać chorych

Quebec, jako pierwsza prowincja Kanady, zalegalizował w czwartek eutanazję, określając ją jako "medyczna pomoc przy umieraniu". "Za" głosowało 94 posłów tamtejszego Zgromadzenia Narodowego, a przeciwko było 22. "To czarny dzień w historii naszego kraju" - stwierdził, Jim Hughes, prezes Campaign Life Coalition. Ustawa zatytułowana Act Respecting End-of-Life Care zezwala choremu zwrócić się o pomoc lekarza w doprowadzeniu do własnej śmierci. - Obrońcy prawa do życia apelują do Ottawy o zastopowanie ustawy. Kanadyjskie federalne prawo karne zabrania obecnie eutanazji i pomocy w samobójstwie, ale rząd Quebecu obszedł ten zakaz definiując eutanazję jako "procedurę medyczną".

 

 

Rynek "pogodzi się" z podwyżką oprocentowania

Toronto

Ekonomiści BMO prognozują, że rynek pogodzi się z podwyżką oprocentowania kredytów hipotecznych o 2 proc., jeśli będzie wprowadzana stopniowo przez rok lub dwa. W raporcie przedstawionym pod koniec zeszłego tygodnia pokazali wpływ takiej podwyżki na rynek nieruchomości i gospodarkę.

Rynek nieruchomości pęczniał niczym balon od około dekady. Dlatego też decydenci zaczęli się obawiać załamania, gdy ceny za bardzo pójdą w górę.

Z tego powodu wprowadzono szereg środków, by nieco uspokoić sytuację.

Ekonomista Robert Kavcic twierdzi, że powoli można podnosić oprocentowanie pożyczek. W analizie oparł się na danych mówiących, że większość kupujących dom po raz pierwszy decyduje się na kredyt ze stałą ratą przez 5 pierwszych lat, a spłata rozłożona jest na 25 lat. Wysokość pojedynczej raty wynosi wtedy około 3 proc. Założył, że na spłatę kredytu i utrzymanie domu dłużnik nie powinien przeznaczać więcej niż 25-30 proc. zarobków (dane historyczne pokazują, że kłopoty zaczynają się, gdy wydatki przekraczają 35 proc.).

Wyszło mu, że gdyby podnieść oprocentowanie pożyczek z dnia na dzień, część dochodu przeznaczona na utrzymanie domu drastycznie wzrośnie. Jeśli jednak podwyżka będzie rozłożona w czasie, wzrosną też dochody. W przypadku rozłożenia jej na dwa lata, raczej nie powinno być problemu ze spłatami.

Z drugiej strony, jeśli oprocentowanie nie wzrośnie, będą mogły rosnąć ceny nieruchomości (zakładając oczywiście stopniowy wzrost dochodów o 3 proc. rocznie, co jest zgodne z danymi Statistics Canada).

Tymczasem Canadian Real Estate Association przekazała, że w kwietniu średnia cena domu wyniosła 409 708 dol. – o 7,6 proc. więcej niż w kwietniu 2013.

 


Zaniedbane dziecko w London

London, Ont.

Policja odnalazła 10-letniego chłopca, który od co najmniej 18 miesięcy był przetrzymywany w sypialni. Dziecko było skrajnie zaniedbane i chciało przede wszystkim dostawać regularne posiłki i chodzić do szkoły. Zostało umieszczone w domu dziecka.

Pracownicy towarzystwa opieki nad dziećmi z London podkreślają, że chęć chodzenia do szkoły świadczy o tym, że chłopiec nie utracił umiejętności społecznych. Mówią, że śpi dobrze, dobrze je i nawiązuje kontakty z innymi dziećmi w domu opieki. Był niedożywiony, karmiono go dwa razy dziennie fast-foodami. Miało dostęp do toalety i prysznica, ale cały dom tonął w śmieciach, wszędzie panował skrajny brud. Toaleta wyglądała, jakby nigdy nie była sprzątana, łóżko i piżama chłopca były przesiąknięte moczem.

Ciocia i wujek, sprawujący opiekę nad dzieckiem, zostali oskarżeni o zaniedbanie dziecka i niespełnianie jego podstawowych potrzeb życiowych oraz przetrzymywanie chłopca mimo jego woli. Para ma też dziewięcioletnią córkę, która również przebywa w domu dziecka. Dziewczynka radzi sobie dobrze. Dzieci w najbliższym czasie mają być też zbadane przez lekarza. CAS ma też starać się uzyskać prawa do opieki nad chłopcem, by dziecko na pewno nie trafiło z powrotem do opiekunów.

Chłopiec mieszkał z ciocią i wujkiem od czasu przyjazdu do Kanady w 2010 roku. Prawie nie mówi po angielsku. Z rodzicami, mieszkającymi poza krajem, policja nie ma kontaktu. Dziecko zostało znalezione, gdy Children's Aid Society otrzymało anonimowe wskazówki. Pracownik CAS pojechał na miejsce, ale nikogo nie było w domu. Zobaczył sylwetkę chłopca za zasłoną i wezwał policję. Sąsiedzi byli zaskoczeni, że z parą mieszkało jeszcze jedno dziecko.

 

 

Szynowe behemoty na testach

Toronto

31 sierpnia na linii 510 (Spadina) pojawią się nowe tramwaje. Motorniczy porównują je do cadillaców i lexusów. Mają po 30 metrów długości (dwa razy tyle co obecne), są dostępne dla pasażerów na wózkach i oferują miejsca siedzące dla 70 osób. Pomieszczą 250 osób. Są wyposażone w klimatyzację i kamery – 5 w środku i 4 na zewnątrz. Mogą sunąć z maksymalną prędkością 70 km/h, ale to raczej nie po mieście. Były testowane od jesieni 2012 i nie wszystko przebiegało gładko. TTC przeznaczyło 800 000 dol. na dopasowanie skrzyżowań, okablowania, wysepek przystankowych i krawężników. Nowe pojazdy mają posłużyć co najmniej 30 lat.

 

 

Rekordowy maj w nieruchomościach

Toronto Real Estate Board podaje, że w maju sprzedano rekordową liczbę 11 079 domów. Ceny w porównaniu z majem ubiegłego roku wzrosły o 8,3 proc. Średnio za dom trzeba było zapłacić 585 204 dol. Wolno stojący w Toronto kosztował 943 055 dol., w GTA – 649 439. Condominium w Toronto to wydatek rzędu 401 809 dol, w GTA – 307 307. Z drugiej strony jednak, mało nowych nieruchomości wchodzi na rynek.

Maj zasadniczo należy do miesięcy, kiedy na rynku nieruchomości jest największy ruch. Koszty pożyczek są stosunkowo niewielkie, więc większość osób nie narzeka na wysokość długów.

 

 

Pszczeli hotel w śródmieściu

Toronto

Na dachu torontońskiego hotelu Fairmont Royal York Hotel powstał "hotel dla pszczół". Składa się z drewnianej struktury przypominającej duży regał na książki, przy czym na półkach ułożono gałęzie, patyki, kawałki gleby i inne materiały, które mają zachęcić dzikie pszczoły do osiedlenia się.
Hotel "hoduje" dzikie pszczoły od 2008 roku. Ma sześć uli. Pszczoły produkują rocznie około 360 kilogramów miodu, z którego większość trafia do hotelowej restauracji.

Dzikie pszczoły w przeciwieństwie do pszczół miodnych żyją samotnie. Te, które będą mieszkać w nowej strukturze, nie mają produkować miodu. Ich obecność jest ważna ze względu na rośliny w mieście. Dzikie pszczoły bardziej efektywnie zapylają kwiaty niż miodne.

A niestety w środowiskach miejskich owadów zapylających kwiaty jest coraz mniej.

 

 

Załóż miejską prezerwatywę

Toronto

W przyszłym tygodniu Toronto Public Health rozpoczyna letnią akcję rozdawania prezerwatyw. Zdjęcie opakowania prezerwatywy zostało opublikowane w środę na Twitterze. Jest niebieskie, widnieją na nim nazwy ulic i hasło “No matter which way you go put it on!".

Prezerwatywy zwane condomTO będą dostępne w barach, klubach, hotelach, klubach sportowych i klinikach w całym mieście. W Internecie można znaleźć mapę z lokalizacją wszystkich punktów.

 

 

Rozdawanie uwłaczające godności

Toronto

Dwa tygodnie temu anonimowy milioner z San Francisco zajmujący się nieruchomościami postanowił podzielić się pieniędzmi z innymi w dość niezwykły sposób. Zlecił zakopanie kopert z pieniędzmi w mieście i opublikował na Twitterze wskazówki, jak je odnaleźć. Od tamtego czasu za jego przykładem poszli inni darczyńcy z Vancouveru, Wielkiej Brytanii, Holandii, a ostatnio także z Toronto. Darczyńca z Toronto założył konto @hiddencashTO na Twitterze. Pisze, że nigdy wcześniej nie myślał, że będzie rozdawał pieniądze w taki sposób. Dodaje, że nie jest nadzwyczaj bogaty, ale chce dać przykład innym. Do kopert powkładał po 100 dolarów i ukrył je w mieście. Od zeszłego czwartku jego lub jej profil obserwuje 5500 osób.

Za przykładem poszedł Russell Olivier, właściciel Oliver Jewellery znany też jako "The Cashman". Jego koperty zawierają od 100 do 1000 dol. Akcja ma jednak podtekst marketingowy, bo Olivier chce w ten sposób promować swój biznes. Koperty z gotówką ukryło też radio Indie88.

 

 

Harper wśród antykomunistów

Toronto

W zeszły piątek premier Stephen Harper wziął udział w zbiórce pieniędzy na rzecz budowy pomnika ofiar komunizmu. Przed obiadem Harper wygłosił długą przemowę, w której nie omieszkał wspomnieć o prezydencie Putinie. Zaznaczył, że w XX w. komunistyczne idee przeszły na niemal wszystkie kontynenty. Z tego powodu zginęło ponad 100 milionów ludzi. Premier powiedział, że przyszłe pokolenia Kanadyjczyków muszą pamiętać o tym, że wolność zawdzięczają czyjemuś poświęceniu.

Językiem "jak z czasów zimnej wojny" Harper opisał komunizm jako ideologię zniewolenia. Dodał, że zło przychodzi w różnej postaci i cały czas się odradza. Obojętnie czy nazywa się je nazizmem, marksizmem-leninizmem czy terroryzmem, niesie zniszczenie i koniec wolności człowieka.

Powtórzył słowa o poparciu dla Ukrainy i skrytykował prezydenta Putina za prowadzenie ekspansyjnej polityki i militaryzm, co zagraża pokojowi na świecie.

Pomnik, który ma stanąć w Ottawie, będzie nazwany Tribute to Liberty. Rząd popiera budowę od 2010 roku. W ciągu kilku miesięcy jury ma rozstrzygnąć konkurs i wyłonić zwycięski projekt pomnika.

 

 


Kanadyjscy nastolatkowie coraz częściej korzystają z dostępu do pornografii w Internecie, wynika z raportu "Sexuality and Romantic Relationships in the Digital Age" opublikowanego przez Media Smarts. Otrzymują i rozpowszechniają zdjęcia pornograficzne. W roku 2013 ogólny odsetek młodzieży szukającej treści pornograficznych wzrósł o 7 proc. Zauważono też, że chłopcy robią to z większą częstotliwością. Z ankiety wynika też, że większość uczniów klas 7-11 (77 proc.) nigdy nie szukała pornografii w Internecie. Jednak biorąc pod uwagę tych, którzy szukali, to na grupę składa się tylko 7 proc. wszystkich pytanych dziewcząt i aż 40 proc. ankietowanych chłopców. 14 proc. chłopaków szuka pornografii co najmniej raz dziennie, 14 proc. raz w tygodniu, 7 proc. raz w miesiącu, a 2 proc. raz w roku. Ogólnie 80 proc. chłopców przyznało, że ogląda treści pornograficzne raz w miesiącu lub częściej. Wśród dziewcząt w każdej kategorii znalazło się około 1 proc. Okazuje się więc, że chłopcy są nie tylko grupą, która chętniej ogląda treści pornograficzne, ale też tą, która to robi to bardzo często. Autorzy badania zwracają uwagę, że wpływ na dzieci mają zasady panujące w domu. Uczniowie, którzy mają otwarcie zabronione oglądanie stron o pewnych treściach, częściej tego nie robią. Jeśli już szukają pornografii, to z mniejszą częstotliwością.
Uczniów pytano też o rozsyłanie zdjęć przedstawiających osoby nagie lub częściowo rozebrane. 8 proc. tych, którzy mają telefony komórkowe, przyznało, że wysłało komuś swoje zdjęcie, jedna czwarta powiedziała, że od kogoś taką fotografię otrzymała. Chłopcy wysyłają swoje zdjęcia dwa razy częściej niż dziewczęta, a liczba zdjęć dramatycznie rośnie z wiekiem.
Tego typu postępowanie jest szczególnie niebezpieczne, gdy rozsyłane są zdjęcia znajomych bez ich zgody. Jedna czwarta nastolatków, którzy wysłali komuś swoje zdjęcie, dowiedziała się, że zostało ono przesłane dalej.
W ankiecie wzięło udział 5436 uczniów z klas 4-11 ze wszystkich prowincji.

•••

Metrolinx przestrzegał podróżujących autobusami GO, że mogą napotkać trudności w dotarciu do celu. Do poniedziałku bowiem nie udało się osiągnąć porozumienia z Amalgamated Transit Union (ATU) Local 1587 w sprawie nowych umów zbiorowych. Obecne umowy wygasły w niedzielę. Kontrakty dotyczą około 1800 kierowców, sprzedawców biletów i pracowników stacji. Związek podkreśla, że priorytetami są sprawiedliwe wynagrodzenie i sprawiedliwe traktowanie. W przypadku strajku należy spodziewać się przerw w przewozach na linii do Niagary i Barrie. Metrolinx zaleca sprawdzanie na bieżąco informacji zamieszczanych na gotransit.com i opracowanie awaryjnego sposobu dotarcia do pracy czy szkoły.

•••

W sobotę setki osób przybyły na Celebration Square, by świętować 2638. urodziny Buddy. Zebrani śpiewali ceremonialne pieśni, uczestniczyli w rytuale obmywania Buddy, słuchali tradycyjnej muzyki i przyglądali się tańcom smoków oraz pokazom sztuk walki. Odwiedzającym objaśniano też tajniki buddyzmu. Festiwal przygotowały świątynie buddyjskie w Mississaudze – Phap Van, Guang Shan i West-end – oraz ponad 25 innych z terenu GTA. Buddyści wierzą, ze Budda urodził się i zmarł dokładnie tego samego dnia, zwanego Vesak, który przypada podczas pełni księżyca w maju. W tym roku Vesak obchodzono 14 maja. Większość uczestników pochodziła ze Sri Lanki, Chin, Wietnamu, Tybetu, Kambodży, Birmy i Japonii.

 

 

Mary Wagner może wyjść 12 czerwca

Toronto

Obrońca Mary Wagner nie daje za wygraną i nie zgadza się z orzeczeniem sędziego Fergusa O'Dommella, który stwierdził, że powołanie świadków potwierdzających człowieczeństwo płodu niczemu w gruncie rzeczy nie służy. Podczas piątkowej rozprawy Lugosi powołał się na inny niż dotychczas zapis w prawie.

Wagner próbuje udowodnić, że działała na mocy przepisów o samoobronie. Mimo że została uznana za niewinną zarzutów o oszustwie i złamaniu nakazu sądowego, gdy w sierpniu 2012 weszła do jednej z klinik aborcyjnych w Toronto, pozostaje w więzieniu, ponieważ sumienie nie pozwala jej na akceptację warunków wyjścia na wolność.

Sędzia O'Donnell jak dotąd nie przystał na finansowanie z pieniędzy publicznych sprawy o konstytucjonalności zapisów definiujących człowieka. Nie dopuścił też nagrań z klinik aborcyjnych.

Lugosi powiedział, że chce przedstawić nowe materiały.

Lugosi zwrócił uwagę, że we wcześniejszym prawodawstwie kanadyjskim występuje definicja "osoby", nie stosuje się określenia "każdy", które pada w sekcji 37 Kodeksu karnego. W innych sprawach sądowych, w tym w znanej sprawie Borowskiego, używa się słowa "osoba". Z tego powodu zasięgnięcie opinii ekspertów byłoby wskazane.

Adwokat powiedział również, że zakwestionowanie przez Wagner sekcji 223 Kodeksu karnego jest bezprecedensowe. W sądzie nigdy jak dotąd nie przedstawiano ekspertyzy świadków w sprawie początku życia ludzkiego.

O'Donnell odparł, że temat był poruszany w sądach wielokrotnie i nie wie, czy coś się zmieniło w tej sprawie od 25 lat. Lugosi powtórzył, że obecna sprawa przedstawia inny punkt widzenia. Zastanawiał się, jak się ma prawo do zabicia kogoś w stosunku do prawa do życia i jak to odnieść do przypadku dzieci nienarodzonych. Prawo powinno być w pewnym stopniu elastyczne, by mogło ewaluować. A tu mamy do czynienia ze sprawą ważną dla całego kraju, o czym świadczy zainteresowanie mediów.

Prokurator Tracey Vogel jeszcze raz powiedziała, że Wagner nie ma szans na wygraną, ponieważ kwestia aborcji jest z każdej strony uregulowana, a prawo już dawno stwierdziło, że płód nie jest człowiekiem.

Sąd wyznaczył następne przesłuchanie na 12 czerwca o 10 rano (sala 302, Ontario Court of Justice, 1000 Finch Avenue West).

Na koniec Lugosi poprosił o zmianę warunków kaucji za Mary. Sąd prośbę odrzucił i Wagner przewieziono z powrotem do zakładu karnego w Milton.
W rozmowie z "Gońcem" Mary Wagner wyraziła jednak nadzieję, że będzie mogła wyjść na wolność 12 czerwca.

W trakcie rozprawy sędzia zauważył, że pośrednio Sąd Najwyższy musiał brać pod uwagę sprawę człowieczeństwa płodu, dopuszczając aborcję, gdyż uznanie płodu za człowieka czyniłoby z sędziów pomocnika setek tysięcy morderstw.

Na sprawę Wagner zebrano już około 140 000 dol. Potrzeba jednak znacznie więcej.

 

 

Kolejka LRT czeka na wynik wyborów

Mississauga

Radni Mississaugi będą uważnie śledzić wyniki wyborów prowincyjnych, jako że jednocześnie mogą ważyć się losy kolejki LRT do Brampton. W zeszłym miesiącu Tim Hudak stwierdził, że pomysł jest nietrafiony i jeśli dojdzie do władzy, zrezygnuje z projektu. Za te pieniądze woli ulepszyć autostrady i komunikację GO.

Burmistrz Hazel McCallion już zapowiedziała, że będzie popierać Kathleen Wynne i Partię Liberalną. Miasto przeznaczyło jak dotąd 15 milionów dolarów na kolejkę.

Poniedziałkowe spotkanie komisji ds. planowania i rozwoju było poświęcone przystankom i stacjom LRT. Radna Pat Saito stwierdziła, że piątek, 13 czerwca, czyli kolejny dzień po wyborach, będzie w tym roku wyjątkowo interesujący. Bonnie Crombie pytała, czy miasto jest przygotowane na jakieś alternatywy dla LRT, jeśli inna partia dojdzie do władzy.

Projekt obecnie przechodzi przez proces oceny. Decyzja ministra środowiska będzie wiadoma przed 25 sierpnia. Jak dotąd nie zgromadzono jeszcze wszystkich funduszy na jego realizację. W tej kwestii decyzja będzie też zależała od Queen's Park i od tego, jakie narzędzia podatkowe wprowadzi nowy rząd, by rozwijać projekty infrastrukturalne.

 

 

Na skróty wcale nie jest szybciej

Toronto

Osoby, które jadąc codziennie do pracy, stoją w korkach, mogą czuć pokusę, by pojechać na skróty bocznymi drogami. Jednak ze studium opublikowanego przez TomTom wynika, że tylko pozornie może to być opłacalne. Ci, którzy jeżdżą skrótami, zużywają na dojazdy 50 proc. czasu więcej.

TomTom jest firmą specjalizującą się w mapach i nawigacji. Opublikowało ranking siedmiu najbardziej zakorkowanych miast w Kanadzie. Listę otwiera Vancouver, a na kolejnych miejscach uplasowały się Toronto, Ottawa, Montreal, Calgary, Quebec i Edmonton.

W przypadku Toronto dojazdy do celu w godzinach szczytu w porównaniu z czasem, gdy na ulicach jest mniej tłoczno, oznaczają dodatkowe 34 godziny rocznie spędzone za kierownicą.

Ze studium wynika, że najgorsze pod względem korków są czwartkowe poranki.

 

 

Policjanci dołożyli do politycznego pieca

Toronto

Ontario Provincial Police Association opublikowało dwa ogłoszenia wyborcze, w których atakuje Tima Hudaka. W jednym z 15-sekundowych filmów słyszymy, że policjanci i pracownicy OPP pracują ciężko każdego dnia. Tim Hudak, z jednej strony, chce się kreować na ich przyjaciela, a z drugiej, zapowiada anulowanie kontraktów, obniżenie pensji i emerytur dla nowo zatrudnianych.

Ontario Provincial Police Association reprezentuje 9000 pracowników OPP. Filmy są dostępne na stronie OPPA i YouTube. Były na krótki czas zdjęte, ale z powrotem można je oglądać.

OPP zajmuje się obecnie sprawą e-maili w sprawie przeniesienia budowy dwóch elektrowni przez rząd Daltona McGuinty'ego. Były komisarz OPP Chris Lewis powiedział wcześniej, że w sprawie mogą być postawione zarzuty kryminalne o oszustwo.

Sposób działania policji w sprawach politycznych reguluje Ontario's Police Services Act. Według zapisów policjant używając autorytetu funkcjonariusza, nie może wyrażać poparcia/dezaprobaty dla kandydatów.

Posłanka konserwatywna Lisa MacLeod wzywa komisarza OPP Vince'a Hawkesa i liderkę liberałów Kathleen Wynne do potępienia ogłoszeń OPPA.

 

 

Remontujesz dom, najpierw zapytaj miasta

Mississauga

Władze Mississaugi zachęcają osoby, które latem planują remonty, budowę lub rozbudowę domów, do odwiedzenia strony internetowej miasta.

Znajdują się na niej różne praktyczne wskazówki. Można łatwo znaleźć podział miasta na strefy (mississauga.ca/zoning), co wpływa np. na wymaganą odległość budynku od granicy działki lub na to, czy na przebudowę dachu jest potrzebne pozwolenie.

Informacje te są dostępne w miejskim punkcie obsługi klienta, ale wiadomo, że nie każdy ma czas, by tam pojechać. Dlatego teraz odpowiedzi na najczęstsze pytania można znaleźć w Internecie.

Urzędnicy przypominają jednak, że jakkolwiek informacje na stronie są właściwe i aktualne, zawsze jednak warto zapytać osobiście w ratuszu przed rozpoczęciem budowy, czy nasz projekt spełnia wymogi City and Ontario Building Code.

 

 

W czwartek rano spora część wschodniego Toronto nie miała prądu. Doniesienia o pierwszych wyłączeniach napłynęły już o 6.45. Zasilania nie było na obszarze ograniczonym ulicami St. Clair Avenue East, Lake Shore Boulevard East, DVP i Victoria Park Avenue, czyli około 16 000 klientów Toronto Hydro (co przekłada się na około 40 000 osób). Przerwa w dostawie prądu była spowodowana problemami ze sprzętem w Main Transformer Stations. Nad naprawą pracowały załogi z Toronto Hydro i Hydro One. Prądu nie miała też część domów na obszarze między Dundas Street West, Bloor Street West, Runnymede Road i Lansdowne Avenue.

•••

W sobotę na lotnisku Pearsona ćwiczono procedury postępowania w sytuacjach kryzysowych. Greater Toronto Airports Authority (GTAA) raz w roku przeprowadza ćwiczenia praktyczne, by sprawdzić procedury, komunikację i planowanie. W przedsięwzięcie zaangażowano WestJet, Air Canada, Nav Canada, Transport Canada, Transportation Safety Board, policję regionu Peel i regionalne służby ratunkowe. Wśród testowanych scenariuszy znalazł się także przypadek wypadku lotniczego (jak np. ten z sierpnia 2005 roku, gdy airbus A340 należący do Air France rozbił się 300 od pasa startowego przy Etobicoke Creek – nikt z 309 pasażerów nie zginął). Zwrócono uwagę przede wszystkim na gotowość sprzętu, czas reakcji i komunikację.

•••

We współpracy z Credit Valley Conservation wolontariusze z Muslim Welfare Centre zasadzili w niedzielę 300 drzew wzdłuż kanału Wanless w Brampton (okolica na południe od Wanless Dr. i na zachód od Chinguacousy Rd.). W akcji wzięło udział ponad 100 młodych ludzi. Imam centrum Abdul Wahab podkreślał, że w ten sposób społeczność uczy młodych dobroczynności i dawania, do których zachęca islam. W tym wypadku inni czerpią korzyść z działalności nawet po śmierci dobroczyńcy. Wolontariusze mogli liczyć na darmowe jedzenie i napoje. Był to pierwszy projekt polegający na sadzeniu drzew.

•••

Policja poszukuje właściciela tysięcy dolarów, które w niedzielę wieczorem zostały rozrzucone wokół skrzyżowania North Queen Street i Kipling Avenue. Co najmniej osiem osób zbierało pieniądze z ulicy. Jedna z kobiet przyniosła to, co zebrała, na policję i powiedziała o incydencie.

•••

Burmistrz Rob Ford ujawnił swoje plany powrotu do polityki. Rozmawiał z reporterem "Toronto Sun" Joe Warmingtonem. Ford chce wrócić do Toronto 30 czerwca. Miasto zobaczy odmienionego burmistrza, który zamierza zadośćuczynić mieszkańcom za dawne błędy (w tym za rasistowskie, homofobiczne i pełne nienawiści do kobiet komentarze). Ford mówi, że tęskni za torontończykami. Jego bart Doug w poniedziałek przyznał, że Rob ma problem i zdaje sobie z tego sprawę, ale otrzymuje odpowiednią pomoc. Potwierdził, że wyborcy zobaczą nowego człowieka. Zapewnił jednak, że jego poglądy polityczne nie uległy zmianie.

•••

Mimo zgubienia zwycięskiego losu para z Brampton – Abiola Nosiru i jej mąż Hakeem – domagają się wypłaty 50 milionów dolarów, które kilka miesięcy temu wygrali z Lotto Max. Abiola mówi, że Hakeem sprawdził kupon w sklepie w punkcie samoobsługowym dzień po losowaniu (odbyło się 17 stycznia). Wszyscy w sklepie mu gratulowali. Następnego dnia pani Nosiru schowała kupon, jego kopię i potwierdzenie wygranej do portfela i poszedł do kościoła. Zawartością torebki bawiły się jej wnuki i w ten sposób bilet zaginął. 1 kwietnia zadzwonił do niej ktoś z kościoła i powiedział, że znalazł kupon. OLG wstrzymało wypłatę do rozstrzygnięcia sprawy. Małżeństwo, jeśli otrzyma pieniądze, chce podzielić się nimi ze swoją rodziną (mają 4 dzieci i 5 wnuków) oraz zobaczyć 7 cudów świata.



Prostytucja częściowo nielegalna

Ottawa

W środę minister Peter MacKay powiedział, że nowa ustawa pierwszy raz delegalizuje prostytucję. Przestępstwem kryminalnym będzie zakup usług seksualnych, a w pewnych okolicznościach – także ich sprzedaż.

Ustawa poniekąd powtórzy część zapisów z ustaw o ochronie społeczności i osób wykorzystywanych. Wprowadzi zakaz sprzedawania usług seksualnych w miejscach publicznych, w których mogą przebywać osoby nieletnie. Za złamanie prawa będzie groziło do 5 lat pozbawienia wolności.

Jak można było się spodziewać, ustawa wymierzona jest przede wszystkim w korzystających z usług prostytutek oraz w osoby czerpiące korzyść z wykorzystywania innych. Osoby oferujące wiadome usługi będą karane tylko, gdy zostaną zatrzymane w miejscu publicznym.

Nielegalne będzie też publikowanie ogłoszeń o usługach seksualnych zarówno w formie drukowanej jak i w Internecie (kara do 5 lat więzienia).

Zaostrzeniu ulegną kary związane z prostytucją dziecięcą. Ponadto rząd chce wygospodarować 20 milionów dolarów na programy pomocowe dla osób zajmujących się prostytucją.

2 czerwca opublikowano wyniki konsultacji publicznych w sprawie nowego prawa o prostytucji.

W ramach konsultacji nadesłano ponad 31 000 opinii. Większość osób (56 proc.) twierdziła, że zakup usług seksualnych powinien być nielegalny i traktowany jako przestępstwo kryminalne. Z drugiej strony, nie należałoby karać osób świadczących takie usługi.

Konsultacje internetowe rozpoczęto w lutym tego roku. W grudniu 2013 Sąd Najwyższy uznał obecnie funkcjonujące przepisy za niekonstytucyjne, jako że nie chronią bezpieczeństwa osobistego prostytutek, które nie mają prawa bronić się, wykonując czynności obarczone ryzykiem.

Do konsultacji zaproponowano trzy modele postępowania ze zjawiskiem prostytucji stosowane w innych krajach.

Wg tzw. modelu nordyckiego przestępstwem jest kupowanie usług seksualnych, a prostytutki są traktowane jako ofiary wykorzystywania seksualnego. Mogą korzystać z należnych takim ofiarom programów socjalnych. 66 proc. poparło ten model.

34 proc. uznało jednak, że świadczenie usług seksualnych powinno być jednak traktowane jako przestępstwo. 62 proc. stwierdziło, że czerpanie korzyści finansowych z prostytucji należy karać, 38 proc. – że prowadzenie domów publicznych powinno być legalne.

 

 

Nowy budżet. Quebec zaciska pasa

Quebec City

Nowy rząd liberalny Quebecu opublikował projekt budżetu. Prowincja musi przygotować się na zaciskanie pasa, ale najgorsze jeszcze nie nadchodzi.

Minister finansów Carlos Leitao największy nacisk położył na rosnące zadłużenie. Potwierdził to, co mówił premier Philippe Couillard, że rząd zamierza zbilansować budżet do roku 2015–16. Powiedział, że plan jest poważny, bo sytuacja jest poważna. Budżet opiewa na 97,4 miliarda dolarów.

Rząd planuje zamrożenie wynagrodzeń w sektorze publicznym, zakłada wzrost produktywności i lepszą kontrolę nad wydatkami administracyjnymi. Ma to pomóc w zaoszczędzeniu 2,7 miliarda.

Rząd nie ma wystarczającej władzy, by zamrozić pensje w innych sektorach. Zamierza jednak jesienią wprowadzić ustawę, która pozwoli ministrom zdrowia i edukacji na podobne działania.

Rząd prognozuje, że w roku 2014–15 deficyt wyniesie 2,35 miliarda dol.

 

 

Coraz trudniej być motylem

Toronto

Przyczyną spadku liczebności populacji motyli monarchów mogą być herbicydy (pestycydy służące do selektywnego zwalczania chwastów) używane w uprawach roślin modyfikowanych genetycznie. Kukurydza i soja są odporne na działanie określonych herbicydów, które mogą być bez ograniczeń rozpylane na polach. Środki ochrony roślin niszczą trojeść (ang. Milkweed), która jest jedynym źródłem pożywienia dla larw motyli. Analizę przeprowadzono na uniwersytecie w Guelph.

Trojeść jest tępiona przede wszystkim w USA. W tym roku liczba monarchów zimujących w Meksyku spadła do rekordowo niskiego poziomu (liczenie jest prowadzone od 1993 r.). Obawiano się wtedy, że problem jest w Meksyku, naukowcy z Guelph sugerują, że zagrożenie dla populacji pochodzi z USA.

Duża część motyli z terenów na wschód od Gór Skalistych żeruje w Stanach, tam gdzie uprawia się kukurydzę, w pasie między Kansas, Ohio, Missouri i Dakotą. Okazuje się, że na tym obszarze występowanie trojeści w ciągu ostatnich kilku dekad spadło o 20 proc. To oznacza około 1,5 miliarda roślin mniej. 67 proc. roślin, z których obecnie korzystają motyle, znajduje się na terenach rolniczych.

Trojeść jest trująca dla ludzi i zwierząt, dlatego jest tępiona. Nie bez znaczenia jest przy tym kurczenie się obszarów leśnych. Okazuje się więc, że aby ratować motyle, należałoby też poważnie pomyśleć o sadzeniu roślin, np. w przydrożnych rowach, oraz wykreśleniu trojeści z listy roślin trujących na obszarach, gdzie żerują motyle.

 

 

W środę bank centralny zdecydował o pozostawieniu stóp procentowych na bieżącym poziomie, na którym utrzymują się od ponad trzech lat (od września 2010, najdłużej w historii). Może to oznaczać, że szef banku Stephen Poloz nie wierzy, iż gospodarka kraju jest wyjątkowo silna, by wytrzymać wzrost. Eksport nie rośnie tak szybko jak powinien (w zeszłym miesiącu deficyt handlu wyniósł 638 milionów dol.), utrzymuje się siedmioprocentowe bezrobocie. Poloz dostrzega jednak sygnały, że w eksporcie może w końcu coś drgnąć. Z drugiej strony, istnieją obawy o rosnące zadłużenie obywateli i coraz wyższe ceny domów. Gospodarka rozwija się powoli, co jest dość charakterystyczne dla państw rozwiniętych.
Z analiz banku wynika, ze inflacja może osiągnąć wyznaczony poziom dwóch procent wcześniej, niż się spodziewano.
Nasz dolar w stosunku do amerykańskiego pod koniec dnia kosztował 91,42 centy (spadł o 0,24 centa).

•••

Kanadyjski General Motors mówi, że maj 2013 był najlepszy od pięciu lat. Wyniki sprzedaży pokazują jednak, że Ford i Chrysler prześcignęły GMC. Najwięcej w maju sprzedał Ford Motor of Canada – 31 747 samochodów osobowych i lekkich ciężarówek. Jest to bardzo dobry wynik mimo spadku sprzedaży w zeszłym roku o 2,3 proc. Drugi w statystykach był Chrysler Canada. Tu sprzedaż w porównaniu z majem 2013 wzrosła o 8 proc. Sprzedano 31 498 chryslerów. GMC zajęło trzecia lokatę ze sprzedanymi 26 444 samochodami (o 11,8 proc. więcej niż rok temu). Kolejnymi najchętniej kupowanymi samochodami były toyoty (22 465 sztuk). Ogólnie w kraju sprzedaż samochodów osobowych i lekkich ciężarówek wzrosła o 5,7 proc. w porównaniu do maja ubiegłego roku i wyniosła 195 571 sztuk. W tym większość to ciężarówki – 11 035 pojazdów (wzrost o 12,1 proc.). Sprzedaż aut osobowych spadła o 1,7 proc. do 84 536. W USA sprzedaż była największa w skali ostatnich siedmiu lat (cały czas mowa o maju).

•••

Premier Stephen Harper po konsultacjach po raz drugi wyznaczył kandydata na sędziego Sądu Najwyższego z Quebecu. Jest nim sędzia Clément Gascon. Miejsce sędziego z Quebecu jest puste od wiosny zeszłego roku, kiedy to zrezygnował Morris Fish. Wcześniej, jesienią, rząd proponował kandydaturę Marca Nadona. Nadon nie został jednak przyjęty, ponieważ nie jest sędzią ani Sądu Najwyższego ani apelacyjnego w Quebecu. Gascon natomiast od 2012 roku pracuje w sądzie apelacyjnym Quebecu, wcześniej przez 10 lat był sędzią Sądu Najwyższego prowincji. Ponadto przez 21 lat był związany z firmą prawniczą Heenan Blaikie z Montrealu (poprzedniemu kandydatowi zarzucano brak doświadczenia w kancelarii w Quebecu). Gascon ma zacząć pracę w przyszłym tygodniu. Jego wybór popiera minister sprawiedliwości Quebecu Stephanie Vallée oraz przedstawiciele partii politycznych i organizacji prawniczych. Kandydatury nie zawetuje też parlament. W Sądzie Najwyższym po odejściu na emeryturę Louisa Lebela brakuje jeszcze jednego sędziego.

 

 

Przeszkód nie ma, most powstanie

Detroit

Nie ma już żadnych przeszkód dla realizacji największego amerykańsko-kanadyjskiego projektu infrastrukturalnego, czyli budowy nowego mostu między Detroit a Windsor. Uzyskano właśnie pozwolenie na budowę od amerykańskiej straży przybrzeżnej. Pozwolenie wydano natychmiast po wyroku sądu w Waszyngtonie, D.C., który nie stwierdził żadnych przeszkód dla realizacji projektu.

Korytarzem Windsor-Detroit przechodzi jedna trzecia handlu między dwoma krajami. Następnym krokiem przed rozpoczęciem budowy jest zakup ziemi po stronie amerykańskiej oraz znalezienie funduszy na budowę amerykańskiego terminalu odprawy celnej.

Rząd Kanady może już pokryć prawie 95 proc. kosztów i czeka na amerykańskie pieniądze na zapłacenie za część mostu, która będzie należała do rządu USA. Ogólnie brakuje 250 milionów z 4 miliardów dolarów. Według plotek, Kanada mogłaby pokryć też ten koszt. Oficjalnie rząd mówi, że nie będzie płacił za drugi terminal celny. Widać jednak, komu inwestycja bardziej się opłaca – 75 proc. kanadyjskiego eksportu w zeszłym roku trafiło do USA, tymczasem Stany wwiozły do naszego kraju mniej niż 20 proc. eksportowanych towarów.

 

 

Ustawa antyspamowa uderzy w małe firmy?

Ottawa

1 lipca wchodzi w życie ustawa antyspamowa (Anti-Spam Legislation). Część przedsiębiorstw, zwłaszcza małych, obawia się, że nie będzie odpowiednio przygotowana. Nowa ustawa zakazuje bowiem przedsiębiorcom wysyłania maili, smsów, czy nawet wiadomości zawierających reklamy i materiały promocyjne za pośrednictwem mediów społecznościowych bez otrzymania wcześniejszej zgody odbiorców. Jest to jedno z najostrzejszych tego typu praw na świecie. Za złamanie zasad grozi kara do miliona (osoby indywidualne) lub do 10 milionów dolarów (przedsiębiorstwa).

Małe firmy tymczasem często przesyłają reklamy i gazetki elektroniczne. W ten sposób przypominają o sobie, a często zatrudniają za mało ludzi, by mogły prowadzić bezpośrednie akcje promocyjne, na które zresztą nie mają pieniędzy. Aby dopasować się do wymogów nowej ustawy, firmy powinny np. otrzymać zgodę na przesyłanie maili od wszystkich osób, które mają na listach mailingowych.

Są jednak firmy, które próbują skorzystać na wprowadzeniu nowych przepisów i oferują pomoc w dopasowaniu się do nowych wymogów. Oferują poradnictwo, kursy i publikują przewodniki ze wskazówkami wyjaśniającymi nowe regulacje. Opisują dwa sposoby uzyskania zgody na rozsyłanie materiałów promocyjnych. Pierwszy sposób stosuje się do przypadków, gdy nastąpił bezpośredni kontakt między stronami: wymiana wizytówek, podpisywanie dokumentów czy po prostu uzyskanie zgody słownej. Drugi polega na podpisaniu właściwie przygotowanego formularza.

Wśród prawników można jednak usłyszeć głosy, że ustawa jest w gruncie rzeczy niepotrzebna. To samo zadanie spełnia zaawansowane oprogramowanie i filtry antyspamowe. Z punktu widzenia klientów niewiele się zmieni.

 

 

Debata liderów Ontario

Toronto

Wtorkową debatę przedwyborczą zdominowały dwa tematy – skandale korupcyjne liberałów i pomysł obcięcia zatrudnienia w sektorze publicznym lansowany przez konserwatystów. Pierwsze pytanie do Kathleen Wynne dotyczyło właśnie straconego 1,1 miliarda dolarów.

Dyskusja trwała półtorej godziny i obecna premier od początku była w defensywie. Kilkakrotnie zmuszono ją do przepraszania za decyzję podjętą przez jej partię. Przyznała, że przeniesienie inwestycji było błędem, a pieniądze publiczne poświęcono dla interesów partyjnych. Dodała, że coś takiego więcej się nie powtórzy. Musiała też bronić podwyżek opłat za energię elektryczną.

Tim Hudak z kolei zbierał gromy za pomysł likwidacji 100 000 etatów w sektorze publicznym, a jednocześnie utworzenia miliona nowych miejsc pracy w ciągu 8 lat. Zarówno Wynne, jak i Andrea Horwath stwierdziły, że coś się w tej matematyce nie zgadza. Hudak powiedział, że jest pewny swoich założeń i jeśli ich nie zrealizuje, to ustąpi ze stanowiska. To samo uczyni, jeśli po dwóch latach budżet nie będzie zbilansowany.

Horwath poza elektrowniami wypomniała jeszcze Wynne dwa inne skandale – z eHealth Ontario i pogotowiem lotniczym Ornge. Zapytała panią premier, dlaczego nie odmówiła podpisania dokumentu o przeniesieniu elektrowni. W końcu miała szansę to zrobić, dlaczego więc wtedy nie stanęła po stronie ludzi. Wynne stwierdziła, że była wtedy w rządzie, więc też jest odpowiedzialna, ale nie odpowiedziała bezpośrednio na pytanie.

Było widać, że Hudak jest najbardziej zrelaksowany, czerpał radość z debaty. Był dobrze przygotowany, zaczął od konkretów i na konkretach skończył. Poradził sobie ze wszystkimi niewygodnymi pytaniami, które zadawała głównie Horwath.

Liderka NDP podczas debaty nie miała nic do stracenia, mogła za to wiele zyskać. Miała szansę pokazać, że poza "złą etyką i błędną matematyką" wyborcy mogą zdecydować się na trzecią opcję. Była pewna siebie i zaczęła ostro, potem trochę straciła impet.

Dla Wynne była to pierwsza debata jako liderki partii. Widać było, że jest trochę spięta po początkowych uderzeniach przeciwników.

Troje liderów odpowiadało na sześć pytań zadanych przez wyborców, które dotyczyły etyki postępowania rządu, tworzenia miejsc pracy, edukacji, transportu i deficytu budżetowego. Generalnie obyło się bez ostrych przepychanek słownych i nikt nie wyszedł pokonany.

 

 

Waszyngton może naciskać

Ottawa

Analitycy sugerują, że Stany Zjednoczone, wprowadzając plan redukcji emisji zanieczyszczeń do atmosfery, będą wywierać presję na Kanadę, by zastosowała równie restrykcyjne zapisy.

Amerykańska Environmental Protection Agency chce, aby w stosunku do poziomu z 2005 roku zmniejszyć do 2030 emisję z elektrowni o 30 proc. Kilka godzin po tym ogłoszeniu minister środowiska Leona Aglukkaq powiedziała, że Kanada podjęła kroki, by u nas także uregulować tę sprawę.

W USA większość gazów cieplarnianych jest emitowana przez elektrownie, zwłaszcza węglowe. Ale w Kanadzie za jedną czwartą gazów odpowiedzialny jest przemysł naftowy (który w ogóle emituje najwięcej). W Kanadzie produkcja prądu opiera się przede wszystkim na elektrowniach wodnych (elektrownie węglowe funkcjonują przede wszystkim w Albercie i Saskatchewan).

Minister Aglukkaq w pisemnym oświadczeniu stwierdziła, że USA i Kanada powinny podejmować wspólne działania, aby gospodarki rozwijały się harmonijnie i były zintegrowane. Dotyczy to także przepisów dla przemysłu naftowego.

EPA pierwszy raz wprowadziła regulacje ogólnokrajowe. Może to przynieść dobry skutek jeśli chodzi o powstrzymanie zmian klimatycznych, mówią naukowcy i obserwatorzy. Cel ten będzie przyświecał przywódcom państw, którzy spotkają się na szczycie klimatycznym w Paryżu w grudniu 2015 roku.

 

 

Homarowa klęska urodzaju

Halifax

Rybacy z Nowej Szkocji skarżą się, że nikt nie chce kupować od nich homarów. Do tej pory połowy były tak obfite, że wszystkie magazyny pękają w szwach. Skup wstrzymano do końca tygodnia. Okres połowów i tak jest dość krótki. Na przykład w Pictou County rozpoczął się na początku maja i trwa około 2 miesięcy. Teraz kutry na domiar złego są zmuszone stać kilka dni w portach, a ich właściciele tracą znaczną część rocznego dochodu. Rybacy twierdzą, że jak dotąd nigdy nie spotkali się z odmową skupu. Tymczasem właściciele skupów mówią, że popyt jest taki jak każdego roku i nie mogą przyjąć więcej. A w niektórych rejonach połowy są dwa razy większe niż w zeszłym roku. Rybacy z Nowej Szkocji otrzymują 4,50 dol. za funt homara.

 

 

W zeszłym miesiącu ISIS (Islamic State of Iraq and Syria), odłam Al-Kaidy, ujawnił zdjęcie mężczyzny, który stał za zamachem samobójczym w Iraku. Do ataku doszło w listopadzie, zginęło 46 osób. Zamachowiec został okrzyknięty męczennikiem. A okazał się nim Salman Ashrafi z Calgary. Znany był jako Abu Abdullah Al Khorasani. W Albercie dorastał, chodził do szkoły i pracował. Imamowie z Calgary są zaskoczeni. Wiele osób, które znały Ashrafiego, nie wierzą, że dopuścił się zamachu. Jako student University of Lethbridge organizował antyrasistowskie demonstracje. Oprócz niego na front do Syrii w ciągu ostatnich dwu lat poleciało według źródeł jeszcze dwudziestu kilku innych dżihadystów. Pięciu, w tym Ashrafi, mieszkało nawet w jednym budynku w centrum Calgary. Podobno często się spotykali, również w mieszkaniu Ashrafiego. Wyjechali z Kanady w podobnym czasie, pod koniec 2012 roku.

•••

Nauczyciele z Kolumbii Brytyjskiej zrzeszeni w Federacji Nauczycieli w przyszłym tygodniu będą głosować nad zaostrzeniem strajku. Do tej pory prowadzili strajk rotacyjny, ale wprowadziło to chaos, mówi Jim Iker, przewodniczący związku zawodowego zrzeszającego 41 000 nauczycieli. Na początku tygodnia związek złagodził warunki dotyczące pensji (podwyżka o 14 zamiast 15,9 proc. w ciągu 4 lat). Prowincja postanowiła obciąć nauczycielom o 10 proc. zarobki za czas strajku rotacyjnego. Ci zwrócili się wtedy o opinię do rady stosunków pracy. Ta niestety przyznała rację stronie rządowej. W imieniu rząd kontrakty negocjuje B.C. Public School Employers' Association. Organizacja w uzasadnieniu stwierdziła, że z powodu strajku nauczyciele przepracowali mniej godzin, pełnili mniej obowiązków, więc należy im się mniej pieniędzy. W środę setki uczniów wyszło na ulice, by pokazać, że to oni tracą, gdy rząd i nauczyciele nie mogą dojść do porozumienia.

•••

W ponad 1500 z 14 000 dmów sprawdzonych przez Health Canada stwierdzono podwyższony poziom radonu. Radon jest drugą najczęstszą (po paleniu tytoniu) przyczyną raka płuc w Kanadzie. Jest gazem radioaktywnym emitowanym z gleby, powstaje podczas rozpadu uranu. Dostaje się do domów przez pęknięcia w ścianach, fundamentach, rurociągi i okna. Szacuje się, że rocznie jest przyczyną śmierci 3000 osób. Według wytycznych dopuszczalny poziom stężenia radonu to 200 bekereli na metr sześcienny (200 Bq/m3). Rekordowe pomiary zarejestrowano w takich miejscach, jak: Armstrong Station, Ont. (5 657 Bq/m3), Bas-Paquetville, N.B. (5 590 Bq/m3), Sparwood, B.C. (2 941 Bq/m3), Gaspé, Que. (2 923 Bq/m3) i Gooderham, Ont. (2 741 Bq/m3). Prawie 7 proc. Kanadyjczyków mieszka w domach, w których poziom określany jako bezpieczny jest przekroczony.

•••

Każdy klient Enersource ma szansę odbudować drzewostan w Mississaudze. Z każdego, kto do 25 czerwca zrezygnuje z otrzymywania papierowych faktur na rzecz rachunków internetowych, dostawca energii podaruje Credit Valley Conservation jedno drzewo. Enersource ma nadzieję na przekazanie 2000 drzew, które będą zasadzone w pasie zieleni wzdłuż rzeki. Drzewa będą zasadzone jeszcze w tym roku przez wolontariuszy-członków Conservation Youth Corps. Enersource dostarcza prąd do 200 000 domów i przedsiębiorstw w Mississaudze. Od 2012 roku współpracuje z CVC w ramach przedsięwzięć dotyczących nasadzeń i usuwania szkodliwych gatunków owadów. W ostatnim tygodniu operator energetyczny podczas obiadu dobroczynnego przekazał CVC kolejne 25 000 dol.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.