Na zdjęciu z "Gońcem" po zwycięskich wyborach...
Ottawa W czwartek wczesnym popołudniem w rezultacie rozległego ataku serca zmarł w swym ottawskim mieszkaniu zasłużony polityk, wieloletni kanadyjski federalny minister finansów Jim Flaherty.
Był człowiekiem prostolinijnym, ceniącym swe irlandzkie korzenie, od lat sprawnie kształtującym politykę finansową – najpierw Ontario za rządów Mike'a Harrisa, a następnie federacji przez cały okres rządów Partii Konserwatywnej w Ottawie. Przypisuje mu się wiele zasług, m.in. wyprowadzenie Kanady z recesji 1998 roku i uniknięcie krachu rynku nieruchomości podobnego do tego, jaki sparaliżował amerykańską gospodarkę. Uczynił to, rezygnując wówczas ze ścisłego trzymania się neoliberalnych dogmatów ekonomicznych.
http://www.goniec24.com/wiadomosci-kanadyjskie-mobile/item/3570-jim-flaherty-nie-%c5%bcyje#sigProIdb1a607caeb
Był człowiekiem lubiącym ludzi, przystępnym, traktującym swoją pracę jako służbę społeczeństwu.
Ojciec trójki chłopaków, zaangażowany był w wiele przedsięwzięć na szczeblu lokalnym, to dzięki jego staraniom w okręgu, który reprezentował, Oshawa-Whitby, wybudowano kampus uniwersytecki i ośrodek rehabilitacyjny dla niepełnosprawnych. Przy jego kampaniach pracowało wielu Polaków z naszej najnowszej imigracji.
Był przyjacielem redakcji – przeprowadziliśmy z nim wiele wywiadów, co roku organizował wielki festyn dla mieszkańców okręgu. Był kanadyjskim patriotą, człowiekiem obdarzonym dużym poczuciem humoru.
Podczas swej pracy na stanowisku ministra finansów 160 razy obniżał podatki. Składając 18 marca rezygnację z polityki, stwierdził, że najbardziej jest dumny z redukcji podatków korporacyjnych do poziomu najniższego wśród państw grupy G-7.
Urodzony w Lachine w Quebecu, Flaherty skończył Uniwersytet Princeton, a następnie prawo w Osgoode Hall. Zanim poświęcił się polityce, przez 20 lat pracował jako prawnik. W latach 1995–2005 był posłem do legislatury Ontario. W rządzie prowincji piastował stanowiska wicepremiera, ministra finansów, ministra spraw wewnętrznych oraz ministra pracy. W związku ze śmiercią Flaherty'ego w czwartek parlament przerwał prace.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!