W środę bank centralny podniósł stopę depozytową o jedną czwarta punktu procentowego do 1,75 proc. To piąta podwyżka od ostatniego lata. Obecnie główna stopa procentowa jest na takim poziomie, jak była w grudniu 2008 roku. Potem przez wiele lat była utrzymywana na rekordowo niskim poziomie, by wspomagać rozwój gospodarki.
Stopa depozytowa (określająca oprocentowanie jednodniowych depozytów składanych przez duże banki komercyjne) przenosi się na oprocentowanie kredytów udzielanych klientom i kont oszczędnościowych.
Decyzja banku nie jest dużym zaskoczeniem dla ekonomistów, którzy spodziewają się, że to nie koniec podwyżek i stopa depozytowa może dojść do około 3 proc. Sam bank mówi, że ustalając tempo wzrostu stóp procentowych cały czas obserwuje, jak gospodarka i zadłużone gospodarstwa domowe przystosowują się do nowych realiów. Zdaniem banku zakończenie negocjacji w sprawie umowy handlowej z Meksykiem i Stanami Zjednoczonymi budzi optymizm w odniesieniu do kanadyjskiej gospodarki, która obecnie nie potrzebuje już stymulacji.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!
