farolwebad1

A+ A A-

Minister edukacji Alberty nie życzy sobie mówienia o Bogu

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Justice Centre for Constitutional Freedoms ujawniło ostatnią korespondencję między ministerstwem edukacji z Albercie a niezależnymi szkołami religijnymi. W sierpniu 2018 roku wiceminister Curtis Clark zagroził, że cofnie akredytację i finansowanie szkół, które nie usuną odniesień do religii ze swoich regulaminów dotyczących bezpiecznego środowiska pracy i nauki. W pierwszym tygodniu października kilka szkół, których regulaminy były kwestionowane przez ministerialny "Safe and Caring Team" poprosiło o wyjaśnienie, które zapisy świadczą o braku szacunku, troski i odrzucaniu różnorodności. Otrzymane odpowiedzi nie wnoszą jednak niczego nowego. Nakaz zmian opiera się wyłącznie na „opinii ministra”. Czyli najwidoczniej School Act upoważnia ministra do decydowania, w oparciu o własne widzimisię, które dokumenty szkolne są zgodne z prawem, a które nie, stwierdza John Carpay, prawnik i przewodniczący z Justice Centre. Dodaje, że School Act wymaga jednak, by decyzje ministra były racjonalne, czyli takie, które da się uzasadnić.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Ostatnio zmieniany niedziela, 21 październik 2018 21:46
Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.