Justice Centre for Constitutional Freedoms ujawniło ostatnią korespondencję między ministerstwem edukacji z Albercie a niezależnymi szkołami religijnymi. W sierpniu 2018 roku wiceminister Curtis Clark zagroził, że cofnie akredytację i finansowanie szkół, które nie usuną odniesień do religii ze swoich regulaminów dotyczących bezpiecznego środowiska pracy i nauki. W pierwszym tygodniu października kilka szkół, których regulaminy były kwestionowane przez ministerialny "Safe and Caring Team" poprosiło o wyjaśnienie, które zapisy świadczą o braku szacunku, troski i odrzucaniu różnorodności. Otrzymane odpowiedzi nie wnoszą jednak niczego nowego. Nakaz zmian opiera się wyłącznie na „opinii ministra”. Czyli najwidoczniej School Act upoważnia ministra do decydowania, w oparciu o własne widzimisię, które dokumenty szkolne są zgodne z prawem, a które nie, stwierdza John Carpay, prawnik i przewodniczący z Justice Centre. Dodaje, że School Act wymaga jednak, by decyzje ministra były racjonalne, czyli takie, które da się uzasadnić.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!