Mieszkańcy Toronto narzekali we wtorek na chłody i deszcze, a tymczasem w Calgary gwałtowne opady śniegu spowodowały paraliż komunikacyjny. We wtorek rano nadal występowały bardzo duże utrudnienia i władze apelowały o nieparkowanię samochodów na ulicach. Ekipy miejskie pracowały przez całą noc i cały wtorek rano, a mimo to wciąż jeszcze wiele ulic było nieprzejezdnych. Zakaz parkowania obowiązuje również przez całą środę. Przez noc spadło w Calgary od 15 do 25 cm śniegu. Jest to rekordową ilość. Opady nastąpiły szybko, a śnieg był mokry i ciężki. Doprowadziło to do wielu wypadków na drogach. Od północy do godziny 9 rano w Calgary policja odnotowała 103 kolizje.
Jak na razie nic nie wskazuje na to aby śnieg przestał padać - kanadyjski instytut meteorologii ostrzega, że na terenie całej południowo zachodniej Alberty mogą wystąpić znaczne opady śniegu.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!