W środę na Danforth uczczono pamięć 10-letniej Julianny Kozis z Markham i 18-letniej Reese Fallon z Toronto, które zginęły podczas niedzielnej strzelaniny. Trzynaście osób zostało rannych i w środę pięć wciąż przebywało w szpitalu. Setki osób przyszły na róg Danforth i Bowden Avenue, skąd ruszyła procesja na pobliski park Aleksandra Wielkiego. Tam minutą ciszy uczczono pamięć zmarłych. Tłum odśpiewał pieśń „Hallelujah” Leonarda Cohena. Rzecznik Danforth Business Improvement Association Howard Lichtman powiedział, że marsz zorganizowano również po to, by podziękować służbom ratunkowym.
Na uroczystości obecni byli burmistrz Toronto John Tory, burmistrz Markham Frank Scarpitti i premier Ontario Doug Ford. Na czele procesji szły Mary Fragedakis i Paula Fletcher, radne, których okręgi obejmują Greektown.
W środę wieczorem wieża CN świeciła się na biało-niebiesko.
Szef torontońskiej policji powiedział, że nie ma żadnych dowodów świadczących o tym, że za atakiem stoi Państwo Islamskie. Rząd federalny powtórzył, że napastnik Faissal Hussain nie był uznawany za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!