Jeśli chodzi o granicę kanadyjsko-amerykańską, dominującym tematem w ostatnich miesiącach jest nielegalna migracja do Kanady. Nie jest to, jak się okazuje jedyny problem – rośnie bowiem liczba Meksykanów próbujących się dostać do Stanów Zjednoczonych przez Kanadę. Obywatele Meksyku, którzy chcą nielegalnie dostać się na terytorium USA, najpierw przylatują do Kanady, a potem ruszają pieszo na południe przez zieloną granicę, niekiedy z pomocą przemytników ludzi. Proceder ten się nasila, twierdzą funkcjonariusze RCMP i amerykańskiej straży granicznej.
W sektorze Swanton, obejmującym części stanów Nowy Jork, Vermont i New Hempshire, amerykańskie służby zatrzymały w czerwcu 121 osób, które przyszły zza północnej granicy. Dla porównania w czerwcu 2017 roku zatrzymanych było 45, a w tym samym miesiącu rok wcześniej – 60.
RCMP podkreśla, że bezpieczeństwo na granicach jest priorytetem, ale służby nie mogą zrobić nic, by powstrzymać Meksykanów zamierzających iść na południe. Do Kanady mogą przylatywać zupełnie legalnie i bez ograniczeń, jako że w grudniu 2016 roku rząd federalny zniósł obowiązujący ich wcześniej obowiązek wizowy. Funkcjonariusze mogą prowadzić śledztwo, gdy zachodzi podejrzenie przemytu ludzi czy udzielanie pomocy przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Na początku miesiąca RCMP pomogło służbom amerykańskim zwiększając patrole w okolicy, w której miało dojść do przemytu. Rzeczywiście po amerykańskiej stronie granicy zatrzymano SUV-a przewożącego czterech mężczyzn bez ważnych dokumentów imigracyjnych. Okazało się, że zostali podwiezieni pod granicę kanadyjską, przeszli pieszo do USA, gdzie czekał na nich samochód. Za sprawne przeprowadzenie akcji zapłacili przemytnikom kilka tysięcy dolarów.
Jeden z zatrzymanych zeznał później, że przyleciał do Kanady 6 lipca. W parku spotkał dwóch mężczyzn, którzy zaoferowali mu pomoc w przejściu do USA. Zapłacił najpierw 1000 dol. i miał dopłacić jeszcze 2000 po zakończeniu akcji. Drugi z przemycanych miał odpracować w nowym Jorku 7000 dolarów długu (choć nie był pewny, czy ma to być kwota w dolarach amerykańskich, kanadyjskich, czy może w meksykańskich peso).
Agent służb amerykańskich Richard Ross mówi, że takie przypadki zdarzają się coraz częściej. Wspomina, że zeszłej jesieni zatrzymano grupę liczącą 14 osób. Takie operacje są często bardzo dobrze przygotowane. Przemycani są nie tylko Meksykanie. Zdarzają się obywatele Rumunii, Haiti, Hondurasu, Gwatemali i Salwadoru. W USA grozi im deportacja poprzedzona pobytem w więzieniu stanowym. Decydują się jednak na podjęcie ryzyka przeważnie dlatego, że mają rodzinę w Stanach lub uważają, że tam im będzie łatwiej znaleźć pracę niż w Kanadzie.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!