Policja z regionu Peel bada sprawę pobicia Mohammeda Abu Marzouka, 39 l., i traktuje tę sprawę jako motywowaną nienawiścią. Żona pobitego, Diana Attar, mówi, że dwaj mężczyźni przechodzący za samochodem zaczęli przeklinać i nazywać rodzinę terrorystami. Krzyknęli do kierowcy, że ich nie widział, a gdy jej mąż wysiadł, by z nimi porozmawiać, został uderzony w twarz. Policja twierdzi, że nic nie wskazuje na to, jakoby ktoś został potrącony przez Abu Marzouka.
Wtedy podszedł jeszcze przyjaciel rodziny, który też był na pikniku tego wieczoru, i próbował interweniować, ale też został pobity. Attar zaczęła krzyczeć do napastników, by zostawili jej męża, mówiła, że ma dwie małe córki. Niedaleko zauważyła radiowóz, więc pobiegła po pomoc. Gdy wróciła, Abu Marzouk leżał na ziemi w kałuży krwi. Po chwili stracił przytomność, a Attar zaczęła się za niego modlić. Gdy chciała go przytrzymać, także została pokopana przez napastników. Zastanawia się, czy może jej widok w hidżabie, gdy na początku wyjrzała z samochodu, wywołał agresję mężczyzn.
Abu Marzouk został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację mózgu. Attar mówi, że córki pytały ją, czy tata umarł i czy go jeszcze zobaczą. Mężczyzna będzie wracał do zdrowia przez kilka miesięcy. Jest jedynym żywicielem rodziny.
Policja postawiła w stan oskarżenia dwóch braci w wieku 19 i 27 lat. Odpowiedzą za stosowanie przemocy. Atak jest traktowany jako motywowany nienawiścią.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!